Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:07, 08 Kwi 2008 Temat postu: [M17] Gazela i rozrusznik elektryczny?! |
|
|
|
Przeglądając katalog części zamiennych (dostępny na forum w dziale pozostałe) zobaczyłem coś co mnie bardzo zdziwiło. Otóż na stronie 17 owego spisu części zobaczyłem pozycje nr 9 pt. koło zębate rozrusznika elektrycznego. Czy to możliwe żeby w silniku było miejsce na taki rozrusznik? Osobiście jeszcze nie rozkręcałem takiego silnika, naprawdę mnie to zainteresowało. Jak to jest było coś takiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lehoom
|
Wysłany: Wto 20:47, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Silniki te były zaprojektowane na przyjęcie rozrusznika w przyszłości stąd ta wnęka w bloku silnika pod gaźnikiem która jest przykryta ponurą blachą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Śro 9:22, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
To jest tylko teoretycznie koło zębate , ta rzecz też odróżnia silnik gazeli od wsk-i w silniku gazelowskim jest kołem zamachowym dzięki któremu silnik jest bardziej elastyczny. Jeżeli ktos go nie wyciągnął , powinno u ciebie być, jednak często "młodzi gniewni" wyciągali je aby motocykl miał lepszego "kopa".Ale to kosztem elastyczności. Mi bez tego kółka żle sie jeździ gazelą dlatego go z powrotem wmontowałem , nie trzeba tyle mieszać biegami na górkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:43, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
No właśnie jak jadę na 2 biegu to mogę nie zmieniać jak pokonuję zwalniacze, a w Osie to muszę na 1 bieg wrzucać. Więc chyba mam to koło w Gazeli...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lehoom
|
Wysłany: Śro 20:42, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Wiesz...silnik Osy a Gazeli to 2 rózne bajki. Nawet SHL M11 S32 trzeba sporo mieszac biegami zeby ujechać a cala lipa w tym ze 1 bieg jest strasznie krótki a miedzy nim a drugim biegiem jest spora "dziura" w przełożeniu i to wszytko sprawia ze jazda SHL-ką nie należy do przyjemnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Śro 21:07, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Ja mam inne wrażenie, solo SHL sie całkiem spoko jeżdzi, ja nawet kiedyś jeździłem na kole 19 i małej zebatce do koła 18, prędkości niezłe, ale zryw słaby, sprzęgło sie męczyło przy ruszaniu, a z pasazerka to juz wogóle słabizna. Jak zmieniłem na większa to od razu zyskała kopa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:50, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Dziś sobie trochę pojeździłem: Vmax 50 km/h na 3 biegu. 4 bieg nie wchodzi.
Ruszanie to katorga trzeba się odpychać nogami Remont x3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Czw 3:20, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Hm, to już kolejna opinie z która się spotykam, że skrzynia 4 się sypie. Nie ma to jak jeden 3 bieg na miasto i na autortrade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lehoom
|
Wysłany: Czw 8:50, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Z tego można wysunąć wniosek że polski przemysł motocyklowy nie radził sobie ze skrzyniami biegów. Bo silnik W2 jak i silnik Junaka to całkowicie polskie konstrukcje i obie mają wady przekładni. Silniki S32, S06, S34 to tylko rozwiniecia konstrukcji niemieckiej wiec skrzynia jest OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 14:21, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Wole polskie skrzynie niż chińskie W Gazelce to jest nawet wsteczny! Nie wiedziałem
P.S. Czy w każdej gazeli dźwigienka ssania jest ułamana?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:24, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Czw 16:14, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Skrzynia jest OK!!!!
Bardzo trwała konstrukcja , dużo wytrzymuje.
Wada w skrzyni gazeli są blaszane wodziki ,które z czasem się wyginały (dla tego nie masz czwórki) W wsk tego problemu już nie było , bo blaszane wodziki zastąpiono kutymi.
Przy remoncie proponuje takie kupić i problem z głowy. Ja takie założyłem i biegi wchodzą lekko bez żadnych zgrzytów.
Szczerze mówiąc pod względem zmiany biegów ,biegi w gazeli wchodza mi lepiej i płynniej jak w Yamasze , pare osób które dosiadało moje moto też chwaliło skrzynię.
Dźwigienka bardzo często jest złamana (czytaj prawie zawsze)bo jest odlana z cynkalu , twardy ale kruchy materiał.
Dlatego odlewam i sprzedaje je na allegro!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bitels dnia Czw 16:16, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:16, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
No właśnie moja ma urwaną... jak będzie na alledrogo to kupie. Co do płynności biegów to rzeczywiście chodzą lepiej niż w Hondzie cbf 500. Może to jest kwestia przyzwyczajenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawe86
|
Wysłany: Czw 18:14, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
apropo skrzyni w Gazeli to nie jest zla, wodziki do wymiany i trzeba pilnowac aby precik zmainy biegow nie zmienil swego polozenia bo to drugi bieg psuje, a zeby czwart padla to pierwszy raz slysze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Czw 19:20, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Padały... w gazelach i pierwszych wsk-ach po zmianie konstrukcji na kute jak ręką odjął.
Co jeszcze siadało to w Gazelach lubiły pękać sprężyny wybieraka, dzwignia zmiany biegów wtedy smutno wisi... po prosty były za twarde wymiana na wskowskie też rozwiązuje ten problem raz na zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawe86
|
Wysłany: Pią 8:08, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Ja mam wsk 175 i hmmm nie mam zastrzezen po za 2-jka ktorej nie mialem od zakupu lecz teraz zrobilem maly remont silnika(nowa skrzynia, wodziki, wytoczenie lulejek pod precik wodzikow bo gniazda byly wyslizgane, a to dlatego ze zrobila sie dziura na przelot od strony walka zdawczego, no i reszta sprzeglo,nowy wal szlif....) i teraz mam nadzieje ze jak odpale to nei zhubie 2-jki, a czwart bieg mialem zawsze bez zarzutow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|