Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:49, 29 Sie 2010 Temat postu: Dośc dziwny objaw "iskra" |
|
|
|
Witam
Mam problemik z iskrą w mojej SHL
Odpalam ją za pierwszy strzałem bez problemu chodzi na wolnych obrotach parę dłuższych chwil i gaśnie. Odkręcam świece patrzę czy ma iskrę i okazuje się że nie ma iskry.
Zmieniając świece na inną nie wkręcając jej tylko od razu patrzę czy ma iskre i okazuje się że ma wkręcam i motor odpala znowu z strzału, chodzi znowu parę chwil i gaśnie znowu zmieniam świece i chodzi. Tak w kółko.
Przerywacz nowy
Kondensator nowy
Na nowo solidnie przylutowany kabel od świece do cewki.
Fajka porządnie obsadzona.
Czy to może być wina cewki ?
lub rozmagnesowanego koła zamachowego?
Powoli kończą mi się pomysły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Suchy
|
Wysłany: Nie 23:02, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Przepraszam, za malkontenctwo, ale niestety są na forum juz tematy pt,, nie pali" , ,,ni mo iskry" itp, prosimy się z ich treścią zapoznać.
Bo moim zdaniem nie ma sensu powielanie istniejących zagadnień i tak wogłe to kolego Gilotyno, wiesz i pewnie bez forum co musi być żeby była iskra wiec i wiesz co może siedziać, że jej nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Pon 10:13, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
Suchy twoja siła przebicia osłabnie. Bo ja miałem/ i pewnie będę mieć tak samo jak kolega, tyle, że po dłuższej jeździe ~5 km. Wszystko sprawdzalem jak kolega nawet Świece o rożnej wartości cieplnej brałem... I jedyne co mi do głowy przyszło, to jest to że świece za bardzo zawala olejem. I nie styka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Pon 10:34, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcio
|
Wysłany: Pon 12:11, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Gilotyna, a jak wygladaja swiecie wyciagniete zaraz po tym jak zgasnie?
Na jakiej jezdzisz i na jakich sprawdzales?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcio dnia Pon 12:11, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Pon 13:40, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Skoro Gilotyn@, non stop majstrujesz przy fajce, zdejmujesz ją i nakładasz, poruszasz kablem to w tych okolicach szukał bym przyczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
archaniol
|
Wysłany: Wto 22:19, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grupa
|
powolę sobie na odświeżenie tematu. mam ten sam problem co na jest na początku : po paru kilometrach jazdy iskra zwariowała a potem raz była a raz nie było a przy próbie normalnej jazdy była zamulona , gdy wykręcałem świece była wilgotna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 10:02, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
Ja takie problemy czasem miałem z świecami że po paru kilometrach szlak je trafiał. Stosowałem świece wtedy na krótkim gwincie od trzech lat jeżdżę na świecy z długim gwintem i problem znika. Świece samochodowe są bardziej wytrzymałe i na jednej świecy potrafię wyjezdzić dwa sezony a jeżdżę bardzo dużo i motocykl chodzi normalnie
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 10:03, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
archaniol
|
Wysłany: Śro 14:23, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grupa
|
a ten długi gwint nie będzie wadził o tłok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Śro 17:20, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Zapewne będzie ale trzeba dać podkładki dystansujące. Robiłem tak w swojej motorynce i tam właśnie by wadził i trzeba później pamiętać przy wykręcaniu świecy żeby wsadzić te podkładki bo może być nieciekawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:21, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
mruty SHL to nie komar lub motorynka. Ja mam świecę bez żadnych redukcji i jest wszystko ok i nic mi nie wadzi, bo jak by wadziło to przecież mogła by się przestawić przerwa na stykach świecy.
Świecę na długim gwincie stosuję także w MZ-tce a do AWO też zakładam ale tam już to wymaga zastosowania redukcji bo jak założyłem do niego bez redukcji to złączyły się styki świecy i moto chwała bogu nie zagadał
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Czw 19:43, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Ja nie wiem jak jest w innych silnikach ale ja kiedyś zapomniałem wsadzić podkładki i fajnie by było gdyby tylko przerwa mi się zmniejszyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:55, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
ja do swojej WSK 175 nie stosowałem takiej świecy na długim gwincie bo jeszcze jej nigdy nie odpalałem. Tu pytanie do ciebie czy zastosowałeś takie doświadczenie na swojej gazeli która ma podobny silnik do WSK 175????????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Pią 16:54, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Nie stosowałem tego w Gazeli ale teraz dałeś mi do myślenia i w wolnej chwili sprawdzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Pią 17:21, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Jeśli wkręcisz długą świecę bez redukcji i elektroda nie będzie się zderzać z tłokiem to pozostaje jeszcze taka kwestia że krztałt komory spalania ulegnie zmianie i zaburzy przepływ mieszanki. W efekcie wcale nie będzie to pracować lepiej. Jaki jest sens ciągłego usuwania skutków awarii jeśli nie usunie się jej przyczyny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:29, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
To jest pewne że komora spalania ulegnie zmianie i z tym się zgodzę. Ale żeby to miało jakiś wpływ na pracę silnika to raczej w przypadku mojej SHL to nie występują żadne problemy. Silnik pracuje prawidłowo od ukończenia remontu a naprawdę jeżdżę bardzo dużo. A po za tym że te świece na długim gwincie są bardziej wytrzymałe. Zawsze miałem problemy z świecami ale od kiedy zastosowałem świecę samochodową problem znikł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|