Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  
  Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Elektryka->[M11] Iskra - brak.

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
[M11] Iskra - brak. <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 13:40, 19 Wrz 2007 Temat postu:







Witam ! Mam problem z moją SHL M11. Mianowicie, straciłem iskrę. Gdy wkładałem palec do fajki, był impuls, ale już z samego kabla wn. iskra nie skakała. Wymieniłem kondensator i cewkę. Iskra wróciła, jednak pojawił się kolejny problem. Motor palił prawie za raz, po czym po dłuższej jeżdzie trzeba było uruchamiać go już na popych. Później było już coraz gorzej. Gdy postał w garażu, palił za raz przy czym bardzo często po chwili gasł. Trzeba było go pchać. Gdy się rozgrzał zaczynał palic z kopniaka, po czym znowu trzeba było pchać. Ostatnio zapalił za raz na zimno i zgasł. Na popych palił, ale bardzo ciężko i też gasł. Po paru próbach przestał palić w ogóle. Znowu nie ma iskry. Impuls jest, a iskry z przewodu strzelają, dopiero po zetknięciu kabelków z masą. Nie wiem co robić, czekam na jakieś sugestie. Z góry dzięki.
Powrót do góry
barteq
PostWysłany: Czw 12:43, 20 Wrz 2007 Temat postu:


Administrator
Administrator

Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

przyczyn jak zwykle może być kilka, prawdopodobnie źle ustawiony zapłon, przepalone styki przerywacza, zbyt duża szczelina na przerywaczu, lub jakieś przebicie do masy w układzie, posprawdzaj wszystko oczyść i ustaw i jak należy

Jeśli stykasz kabel WN do masy i jest mocna iskra to może być przepalony rezystor fajnki lub świeca do bani po prostu, jaką masz iskre na świecy ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Sob 11:26, 22 Wrz 2007 Temat postu:







Aktualnie nie mam, żadnej iskry, ale jak była to nie regularna. Tak jak piszesz muszę ustawić zapłon i sprawdzić przewód WN, bo ten co mam jest bardzo stary.
Powrót do góry
Gość
PostWysłany: Śro 21:18, 10 Paź 2007 Temat postu: brak iskry, problem z ustawieniem przerywacza







po dwoch dniach prób z ustawieniem iskry w koncu sie poddałem.
Kręcąc magnetem w prawo ustawiam tłok w pozycji ZZ do tego momentu przerywacz u mnie jest cały czas zwarty, tuż za pozycja ZZ przerywacz rozpoczyna się rozwierać.
Z tego co się orientuję to przerywacz powinien rozpocząć sie rozwierać 4,2mm przed ZZ a w punkcie ZZ powinien mieć maksymalne rozwarcie 03-04mm.
W jaki sposób moge to zmienić?
Zapomniałem dodac że najlepszą iskre uzyskuje kręcąc magneto w lewą strone?
Powrót do góry
ToX
PostWysłany: Śro 21:47, 10 Paź 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Sprawdź, możliwe że przy zakładaniu magneta, źle siadł klin i mogło go ściąć. Ja swego czasu tak miałem i nie mogłem cały czas ustawić dokładnie zapłonu. Jeśli to nie to to sprawdź czy cewka jest w porządku. Poza tym wszystko zależy od tego jaką masz uszczelkę cylinder-głowica, jeśli cienką to jest 2,2mm przed ZZ a jeśli grubą to tak jak pisałeś. Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Śro 22:03, 10 Paź 2007 Temat postu:







klin jest założony dobrze, ale pamiętam jak rozbierałem silnik to magneto nie było założone na połksiężycowym klinie tylko zabite do wału kawałkiem blaszki, na wale mam ślad po tym ok 2mm od prawidłowego mocowania magneto.
Czy to możliwe ze jest to jakas niedoróbka lub część zamienna z jakiegoś innego motoru? dziadek twierdzi ze motor kupił nowy w sklepie i nic nie grzebał przy silniku?
Powrót do góry
ToX
PostWysłany: Czw 8:26, 11 Paź 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

No to masz już swój problem. Kup sobie albo poszukaj dobrze w rupieciach czy nie masz klinka prawdziwego(jeśli nie to ze starych silników fiata można przerobić łatwo klina! Nie może to tak być, jest coś na pewno po kombinowane. Musisz najpierw to zrobić a dopiero później ustawiać zapłon.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Czw 9:52, 11 Paź 2007 Temat postu:







Obecnie mam włożonego prawdziwego klina w miejscu gdzie powinien być ale z prawidłowo założonym klinem przerywacz otwiera mi się w punkcie ZZ i juz nie moge tego cofnąć, ktoś (w fabryce) miał ten sam problem i pewnie dlatego zabił koło magnesowe w innym miejscu.
Żeby było jeszcze trudniej przerywacz otwiera mi sie w miejscu gdzie koło magnesowe go zupełnie zasłania, choć w książce Pancewicza napisali żę powinien w miejscu gdzie na kole jest dostęp Smutny
Może to koło magnesowe jest z innego motocykla?
Powrót do góry
Jenny
PostWysłany: Czw 14:24, 11 Paź 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin

o qrcze....z takim problem się jeszcze nie spotkałam.. :|

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ToX
PostWysłany: Czw 19:37, 11 Paź 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

No to masz duuuuży problem. Ja miałem tak jak mi się klin 'ścioł', że wtedy gdy powinienem widzieć styki to mi magneto je zasłaniało. No możliwe również że powodem jest inne koło magnesowe. A jak dasz prawidłowo klin to nie możesz kręcić iskrownikiem? Wydaje mi się że powinieneś ściągnąć magneto, założyć je prawidłowo na klin i później poluzować te trzy śruby które trzymają iskrownik i wtedy wszystko wyregulować. Powodzenia!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Czw 21:16, 11 Paź 2007 Temat postu:







gdy włoże klin w swoje miejsce i kręce iskrownikiem to platynki rozwieraje sie za punktem ZZ tłoka zamiast przed, podejzewam ze jest zamontowane inne kola magnesowe lub nie daj boze inny wał???
postaram sie zrobic zdiecia po weekendzie i wrzuce na forum.
Powrót do góry
Fenix
PostWysłany: Nie 21:46, 14 Paź 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

gawin napisał:
W kolejnym etapie eksploatacji odkrecila sie cewka zaplonowa i zablokowala kolo zamachowe.

Cytat:
Ostatnio zapalił zaraz na zimno i zgasł. Na popych palił, ale bardzo ciężko i też gasł.
Wagraf napisał:
po dwoch dniach prób z ustawieniem iskry w koncu sie poddałem.
Kręcąc magnetem w prawo ustawiam tłok w pozycji ZZ do tego momentu przerywacz u mnie jest cały czas zwarty, tuż za pozycja ZZ przerywacz rozpoczyna się rozwierać. Z tego co się orientuję to przerywacz powinien rozpocząć sie rozwierać 4,2mm przed ZZ a w punkcie ZZ powinien mieć maksymalne rozwarcie 03-04mm.
Zapomniałem dodac że najlepszą iskre uzyskuje kręcąc magneto w lewą strone?

Wybrałem i zebrałem te trzy posty celowo "do kupy", bo opisują tą samą przyczynę słabej iskry!!! Jest to przekręcony = przestawiony czop wału, na którym to czopie mocuje się koło zamachowe (a właściwie krzywkę przerywacza). A istotę sprawy najlepiej oddaje post Wagrafa (w tym poście pogrubiłem sedno problemu: skoro krzywka jest przesunięta (przestawiona) to rozwiera styki zupełnie NIE w tym miejscu, gdzie powinna!!
Jeśli cewka zapłonowa zablokowała koło zamachowe (magnesowe), to najprawdopodniej w tym samym momencie doszło do minimalnego przekręcenia (skręcenia wskutek uderzenia) czopa osadzonego wciskowo w prawą tarczę wału! I dlatego przerywacz otwiera się za późno. Wagraf napisał, że rozwarcie (i tym samym iskra) pojawia się prawidłwo jedynie przy kręceniu wałem w drugą stronę (do tyłu): no pewnie, że TAK, bo przecież czop jest przesunięty "pod prąd" obrotów wału Zdegustowany Więc teraz jak pokręcić wałem "do tyłu", to złapiemy prawidłowy moment rozwarcia styczków!
I jeszcze jedno (to też znalazłem w którymś poście tego tematu): "na palucha" w fajce czuć smyranie prądu = czyli on tam pojawia się! No tak, tyle że jest za słaby na wytworzenie prawidłowej iskry. Paluch wyczuł jedynie prąd, ale nie zmierzyć jego "siły" (=natężenia) !
Największy prąd wytwarzany jest tylko w jednym miejscu: kiedy magnesy zaczynają schodzić znad cewek. A w tym miejscu przerywacz był jeszcze zwarty, czyli cały ten mocny prąd spływał na... masę!!! a nie do cewki zapłonowej! Zdziwiony

Ot, i cała tajemnica przyczyny poddawania się O rany... Padam Głowa do góry = nie poddawać się za wcześnie! Resztę pewnie uzupełni ktoś następny w dyskusji.

ToX napisał:
Ja miałem tak jak mi się klin 'ścioł', że wtedy gdy powinienem widzieć styki to mi magneto je zasłaniało.

Acha - jeszcze jedno: klin wcale nie powinien mocować koła magnesowego na czopie! On ma całkiem inną rolę = ale to pozostawiam już do duskusji innym kolegom...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Wto 11:28, 16 Paź 2007 Temat postu:







Fenix napisał:
Jest to przekręcony = przestawiony czop wału, na którym to czopie mocuje się koło zamachowe (a właściwie krzywkę przerywacza)


No wlasnie to że jest przesuniecie wału w stosunku do koła magnesowego to ja już wiem, problem w tym jak to przestawić aby było dobrze(kręcenie iskrownikiem niewiele daje)??
Lub też co jest przyczyną takiego przesunięcia??

Czy jest mozliwość przesunięcia krzywki w stosunku do koła magnesowego?
Powrót do góry
ToX
PostWysłany: Wto 16:29, 16 Paź 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Za dużo musiałbyś kombinować z krzywką jak i z samym magnetem aby przesunąć krzywkę. Tak więc albo nowy wał, albo idź do tokarza aby Ci stoczył ten gwint(?)... Ja sam nie wiem co bym zrobił w takim przypadku, próbowałem Ci pomóc ale niestety to jednak jest za duży problem jak na moją wiedzę Jezyk. Mam nadzieje że uda Ci się to jakoś naprawić, powodzenia i pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Czw 0:22, 18 Paź 2007 Temat postu:







A co da stoczenie gwintu? co przez to rozumiesz?
prawdopodobnie umocuje koło w starym miejscu na jakims klinie i pojeżdze ile sie da, o ile sie da a przy następnym rozbieraniu silnika wymienie wał.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny Strona 2 z 4

Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Elektryka->[M11] Iskra - brak.
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group