Autor |
Wiadomość
|
lemik
|
Wysłany: Pon 21:40, 29 Sie 2011 Temat postu: Przerywacz zapłonu |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Kupiłem dziś nowy przerywacz zapłonu, czy takie coś może prawidłowo działać? zwróćcie uwagę że obie części przerywacza nie będą od siebie odseparowane podczas pracy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adik2109
|
Wysłany: Wto 0:05, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Opolski
|
jak Ci dojdzie śrubka z podkładkami to nie powinno dotykać. Ale można się wszystkiego spodziewać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Wto 2:05, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
To nie ma prawa dobrze działać ! Kupiłem identyczne i zaznaczony element odciąłem bo robił spięcie. Nie wiem po co tam to dali skoro filc smarujący krzywkę jest już na stojanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gawin
|
Wysłany: Wto 15:04, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
ja też musiałem odginać mocowanie filcu, bo sprężyna dotykała do niego i nie było iskry.
współczesne przerywacze to porażka. szybko się wyciera ślizgacz na magnecie - przynajmniej ja muszę często go smarować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|