Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:02, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Podejrzewam, że tak, stomilowskie opony były raczej we wszystkich sprzetach jakie mialem i mam, poczynajac od WFM z lat 50-tych koncząc na M17. Inny producent występował w MZ ( Dunlop i Metzeler).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 8:31, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Tyglus: ja zastanawiam sie nad pomalowaniem felg lakierem o kolorze chromu, tylko zastanawiam sie czy farba nie bedzie odpryskiwala od naprezen?? a co do polerki to jak najlepiej ja zabezpieczyc? czy mozna uzyc mikrolacku? (taka minimalna warstwa lakieru transparentnego)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:41, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Witam
Jeśli chodzi o lakiery chromo podobne to raczej kiepska sprawa, dosc slabo trzymaja i jak nie jest zabezpieczony dodatkową warstwą lakieru bezbarwnego to szybko ulegna uszkodzeniu, zwłaszcza jeśli chodzi o felgi. Lepiej juz albo wykosztować sie na chrom/ kupic nowe felgi lub poprostu dac na piecowy. Nie jest powiedziane, że wszystkie koła były chromowane.
Odnośnie polerki to spokojnie można uzyć lakieru, kwestia tylko tego jaką otrzymujemy powierzchnie po polerce, tylko wypolerowaną ścierniwem czy dodatkowo zabezpieczoną jakąs warstwą ochronna, która była składnikiem pasty. Wszystko kwestia pasty. Zbyt pielęgnacyjne pasty pozostawiają warstewke wosko podobną i na tym juz nie polakierujemy, trzeba odtłuścić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 9:50, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
dzieki bardzo za rady! zastanawiam sie czy pasty, o ktorych piszesz sa na tyle dobrym zabezpieczeniem przed koroja, ze nie trzeba uzywac juz lakieru? pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Wto 14:32, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wydaje mi sie ze Tyglusowi chodziło o polerke bębnow a nie obręczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:59, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
hmm ciekawa diagnoza a po czym wnosisz?? masz jakies watpliwosci o co mu chodzilo? a moze nie czytasz dokladnie??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Wto 16:21, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Beavis wydawało mi sie ze pisałes o pomalowaniu obręczy farba w kolorze chromu i o polerce bębna poniwaz Tyglus wczesniej o tym pisal (o polerce bebna) a o polerce bebna i nalozeniu na to lakieru juz bylo na forum wiec skojarzylem fakty a po za tym Tyglus w ostatnim poscie zzrobl przerwe miedzy tym co napisal o malowaniu obreczy a polerka...
Chyba najlepiej bedzie jak on sam napisze co mial na myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 8:47, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Pon 23:02, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Ja wypiaskowałem felgi, osłony łańcucha i półkę, później zostało to pomalowane proszkowo(100zł). Robiłem to u gościa z allegro... Login tego kolesia to "rudolf29e" i z początku wydawał się wporządku, nawet zachwalał się że resteuruje stare motory...Ale, ostatecznie średnio go polecam... Po przyjeździe do niego części wycenił na 50-60 zł i nie więcej, jeszcze "obiecywał" że za dużo powiedział wcześniej przy rozmowie przez telefon(wcześniej wychodziło 80zł). Gdy przyjechałem po tygodniu po części gościu mówi do mnie że chce za to 120zł. Jako że się śpieszyłem, a miałem przy sobie tylko 70zł, to dałem mu te 70zł i powiedziałem że dopłace i pojechałem. Ale trudno. Pokłóce się z nim jak przyjade dopłacić .
Mam jakieś dziwne wrażenie że to w ogóle nie jest malowanie proszkowe tylko normalnie gość psiknoł to pistoletem(vide fotki). Oceńcie jak to wygląda i czy moje wrażenie może być prawdziwe. A pytanie mam jeszcze do szprych... Mianowicie mam plan oczyścić je na wiertarce, na szczotce i dać do cynkowania. Słyszałe że ten cynk może zczarnieć z czasem i chciałem się spytać czy istnieje taka możliwość? Jak to wygląda u Was?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ToX dnia Czw 21:32, 25 Paź 2007, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Wto 0:09, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Popraw pierwsza fotke bo tylko miniaturka jest
A co do malowania to na fotce trudno jest to okreslic jednak na moje oko wyglada to na proszek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 10:30, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
witam, mam obecnie Shl-kę z 1964 roku wersja M11 i ma malowane felgi, 2 lata temu miałem shl-kę z 1967 roku wersja m 11W i tez miała malowane obręcze. Co do demontazu i ponownego założenia szprych- zamierzam sam zabrac sie za to i wiem że nie jest to takie trudne. Robiłem to przy okazji Pannoni gdzie malowałem proszkowo obrecze na czarno a szprychy ocynkowałem- wszystko kosztowało mnie 50 zł. (Teraz mam zamiar pochromowac obręcze). Najpierw zrobiłem zdjęcia a dopiero potem zdemontowałem szprychy. Założenie nie jest trudne ale wymaga odpowiedniego sposobu i kolejności przeplatania szprych. centrowaniem zajął się znajomy za 30 zł. Całośc, czyli dwa koła kosztowała mnie 80 zł i 4- 5 godzin pracy własnej.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Czw 21:25, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Mnie dwa koła wyszły 65zł, czyli szprychowanie, centrowanie i założenie dętki i opony w hurtowni rowerowej w Gliwicach, pełna profeska robota wykonana w 2 dni, jeszcze dostałem czerwony smar na łożyska . A cynkowanie 72 szprych z nyplami kosztowało mnie 20zł czyli dałem podobnie jak Ty 85zł za wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
J_M_M
|
Wysłany: Sob 23:44, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poręba Górna
|
Tox gdzie cynkowałeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:22, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
|
STOMIL 3.00, oraz 2ga marka zakładanego ogumienia w naszych rodzimych motocyklach to DEGUM 3.25(czesto fabryka zakładała je w wsk125 na tył, natomiast w SHL na oba koła)
Ja osobiscie mam w moje ELCE z tyłu BARUM 3.50:) straasznie kopie;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcio
|
Wysłany: Sob 15:09, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Ja w swoim na przodzie mam Deguma a z tylu Stomila. Raczej nikt tego nie zmienial tylko tak wyjechalo z fabryki.
Wie ktos czy w M05 kola byly tak samo malowane jak w M11? Mianowicie ocynkowane szprychy i farba na obrecz?
Pytam bo nie moge zdecydowac co jest na moich szprychach. Obrecz byla malowana ale na szprychach nie widze sladu farby. Nyple w niektorych miejscach sie blyszcza wiec zastanawiam sie czy nie bylo tak: obrecz malowana, szprychy ocynkowane, nyple chromowane??
Jak wyglada zardzewiala czesc wczesniej pokryta cynkiem?
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|