Autor |
Wiadomość
|
Doli_M11
|
Wysłany: Czw 12:00, 27 Lis 2008 Temat postu: [M11] Szpachel, podkład, lakier, szparunki. |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Witam!
Jako ze podczas remontu mojej Ślicznotki starałem sie dobierac wszystko z gornej polki to tymbardziej to co będzie na wierzchu powinno byc wyskokiej jakosci, a przynajmniej ja chce zeby tak było. Wydałem na nią juz tyle kasy ze nie polakieruje jej teraz jakims najtanszym lakierem.
Jaką szpachel polecacie, a jakiej nie, to samo pytanie co do podkładu (slyszałem o epoksydowym, a tak w ogole zastanawiałem sie czy nie ocynkowac blach...), jaki lakier polecacie (bedzie to zwykły czarny akryl, ale chce zeby byl dobrej jakosci. I jaka farbe do szparunków (tzn. po 1. jaki kolor, bo nie byl to chyba śniezno biały...? a po drugie czy tez akryl czy moze jakas inna?).
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bitels
|
Wysłany: Czw 17:39, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Ja takie rzeczy jak szpachlówka, podkład reaktywny czy wypełniający stosuję wyroby Novola , firma jest już parę lat na rynku i wyroby ma nie najgorsze.
Co do lakieru masz dwie możliwości albo lakierowanie akrylem i nanoszenie na to szparunków.
Zaleta tego to że wygląda jak w oryginale ,wada - bardzo pracochłonne a efekt mizerny malowane od taśmy szparunki zawsze będą miały gzyms, wyglądają jak naklejane.
Jeżeli by ci ktoś namalował pędzlem jak w oryginale to polecam. Ale z tego co wiem za malowanie pędzlem szparunków na motocyklu wielkości 11 biorą ok.1000pln!!! W przypadku np.soloła 600 mozna sobie pozwolić na taki szpas ,ale nie przy helci, chyba że naprawdę kogoś stać
Druga metoda która ja stosuję to lakierowanie bazą niemetaliczną a na to bezbarwny.
Wykonuje ją tak: najpierw wpylam białą(lub złotą itp kolor szparunku) bazą pasek w miejscu w którym ma być szparunek, czekam jak wyschnie matowię go papierem 800 (tak aby go nie przetrzeć), aby usunąć gzyms pomiędzy białym i podkładem . Wyklejam wtedy taśmą liniową o danej szerokości szparunek jaki mi się podoba.
Potem przykrywam wszystko bazą w kolorze takim jaki ma być motocykl.
Po wyschnięciu bazy głównej odklejam taśmę liniową i mam gotowy ładny i co najważniejsze wszędzie o tej samej szerokości szparunek.
Przecieram jeszcze papierem 1000 łączenie szparunku z bazą głównego koloru(usunięcie gzymsu) delikatnie zmatowię całą bazę i na to od 3 do 5 warstw lakieru bezbarwnego w odstępach ok. 10-20 minutowych wszystko zależy od temperatury powietrza.
Wada tej metody : odstępstwo od oryginału.
Zalety: Duża trwałość lakieru, wysoki połysk, równy ładny szparunek bez gzymsu.
A co do lakierów mylę ,ze wszystkie firmowe: ja śmigam na glasuricie,ale robiłem i standoxem, du-pointem i sikensem wszystkie charakteryzują się wysoka jakością i szybkim czasem utwardzania , można go ładnie wylać grubszą warstwą bez zlewek. Firmowe lakiery maja jedna wadę cena przkładowo za zestaw na draga 2 razy po 0,3l bazy plus bezbarwny standoxa płaciłem ponad 250 pln.
Litra zestawu glasurita bazy niemetalicznej z bezbarwnym to koszt 300pln
Ale cena idzie z jakością.
Dla ludzi z chudszymi portfelami malowałem już hayą i monopolem nawet przyzwoite (tylko zależy jaka partia sie trafi)ale kosz już od 100 pln za zestaw.
Wybór należy do ciebie~!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bitels dnia Czw 17:41, 27 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Czw 19:46, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
Fajnie to bitels napisałeś, ja też zamierzam wziąć się za renowacje motocykla więc przyda mi się ta wiedza.
Doli jak już zdecydujesz jakie farby użyjesz to napisz na forum, bo pewnie nie jednej osobie to może się przydać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:46, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
|
Ja zrobiłem Szparunki wspólnie z Ojcem...i nie wyszło wcale zle...Robota naprawde Karkołomna...ale satysfakcja z malowanych szparunków jest Bezcenna...U mnie to wyglądało tak:
-Zdarcie Farby do blachy,odtłuszczenie,szlifowanie
-2 x Podkład
-2 x Baza
-Szparunki
-1 x Lakier bezbarwny
I jest to swietnie zrobione....Farby nawet nie wiem jakiej były firmy...ale narazie zero jakich kolwiek odprysków i rys.. Pozdrawiam..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Czw 21:18, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Moze nie wszyscy pamietaja ale kilka tematów nizej w tym dziale jest moj dotyczacy lakieru bezbarwnego. I nie będe go stosował. Moje ergumenty znajdziecie tam.
Dzięki Bitels, czekam na inne opinie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:29, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
|
Ja szparunki robię trochę mniej profesjonalnie Pierwsze szparuneczki oczywiście byłu... "ciekawe" ale teraz już wszystko wychodzi ok. tylko że ja po pomalowani obklejam cienką bezbawną taśmą zewnętrzną stronę szparunka (robię to na oko ale w tej chwili mam już wprawę i wychodzi nawet fajnie) Póżniej zabezpieczam resztę blachy przed pomalowaniem. Ja nakładam zwykłą farbę w sprayu( z pełną odpowiedzialnością stwierdzam że nawet bez lakieru trzyma się przez lata) po ok. 30 minutach delikatnie odrywam taśmę póki farba jets jeszcze miękka i nie odpryskuje razem z taśmą. reszta wygląda standardowo jak w wyżej wymienionych radach
Sposób chałupniczy ale za to tani
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:31, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Śro 11:38, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Co do szparunkow, to pamietacie goscia od M04 wersji defiladowej? W opisie aukcji napisal ze szparunki malowane recznie. Oczywiscie zainteresowalem sie tym i zapytałem ile za nie zaplacił i czy moge namiary na tego goscia. A on mi napisal ze skocznył czy wykłada (nie pamietam ) na Akademii Sztuk Pięknych i ma pojecie o malowaniu szparunkow i ze znajomym w zaleznosci od wielkosci robil za ok 500zł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:10, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
|
Gość się ceni ale nie trzeba być po ASP żeby położyć dobry szparunek to on za ten papier chyba tak sobie liczy moim zdaniem 500zł za szparunek to lekka przesada...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Śro 16:34, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
500 złotych za ręcznie malowane szparunki to nie jest drogo. Ceny zaczynają się od 1000...
Tylko tu chodzi o typowo ręczne malowanie pędzel z włosia bobrowego , żadnego oklejania taśmą jeden ruch ręki i szparunek gotowy jak za dawnych czasów. W Niemczech ceny a takie usługo oscylują koło 1000 euro, a w Stanach około 500 dolarów. Dlatego dużo Niemców przywozi pojazdy do renowacji do Polski, a obecnie najbardziej profesjonalne zakłady na świecie mają Rosjanie w Moskwie , tam jadą do renowacji prawdziwe perełki .
Prwdziwe kompleksy wykonujące wszystko od A do Z.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Śro 17:11, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
Bitels a na jakiej zasadzie motocykl może opuścić Unię lub Rosję? Oczywiście jeśli jest bez dokumentów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Śro 17:40, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Chyba napisze do goscia zeby mi wysłał fotki fragmentow samego szparunku. i wtedy bede sie zastanawiał. Jesli mi sie spodobają to zloze ja na razie bez szparunkow a jak bede mial kase to wtedy mu wysle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 10:03, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
|
no to jestem w szoku ! nie miałam pojęcia że szparunki tyle kosztują! Ja nie dawno poznałam przez neta jedną dziewczynę która jest naprawdę bardzo utalentowana , a motocykle to jej pasja!!! Może ona byłaby tańsza ? podaję link do jej profilu na 'NK'
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Czw 11:52, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Dzięki za info, juz sie z nią skontaktowałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Czw 17:17, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Gosię znamy! robiła mi zaproszenia na wesele!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Czw 17:29, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Ale nie wiecie jak szparunki samemu zrobić?? To banalne, przy pomocy taśmy izolacyjnej, napisac wam jak?? Koszty znikome.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|