Autor |
Wiadomość
|
rybamlooda
|
Wysłany: Sob 16:35, 23 Maj 2009 Temat postu: Naciąg szprych |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
ostatnio dałem znajomemu podzespoły koła (szprychy, obręcze i piasty) i poprosiłem go żeby mi to wszystko pozakładał, zrobił to (wygląda pięknie ) ale powiedział żebym do niego przyszedł i zdecydował jak mocno mają być naciągnięte szprychy? Do końca nie wiem i nie zwróciłem uwagi na to jak było przed rozebraniem. Macie jakąś propozycję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:13, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
Daj to fachowcowi to nie będzie zadawał takich pytań.
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybamlooda
|
Wysłany: Sob 20:24, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
sęk w tym że ten gość to prawdziwy fachowiec, zajmuje się przeplataniem kół ze 15 lat,tyle że rowerowych ale to jest mniej więcej to samo . Po co mam wydawać na jakiegoś innego fachowca który mi zrobi to samo tylko za 50zł albo i więcej...a poza tym to szprychy są już założone i trochę naciągnięte, pytanie tylko jak mocno je dociągnąć....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:40, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
Jeśli to fachowiec to jego pytanie powinno brzmieć troszkę inaczej - jaka waga motocykla i w ile osób przeważnie jeździsz a nie żebyś ty zdecydował jak śilno naciągać szprychy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Sob 22:05, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
a ja zawsze myślałem że po zapleceniu koła dociąga się je tak by wydawały szprychy taki charakterystyczny dźwięk (po ich lekkim uderzeniu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybamlooda
|
Wysłany: Nie 0:27, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
pierwszy raz robi koło do motoru a nie do roweru i jest trochę niepewny...nawiasem mówiąc to ojciec mojej dziewczyny zaangażował się bardzo w remont mojej SHLki i chce żeby wszystko było cacy macie jakieś konkretne rady? Bo może naciąg nie ma aż takiego znaczenia? A to z tym dźwiękiem to chyba trochę za bardzo na oko nie znam się więc proszę o radę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rybamlooda dnia Nie 0:28, 24 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wild
|
Wysłany: Nie 11:35, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Siły na kole rozkładają się tak, aby na szprychy działały tylko siły naciągające. Gdyby szprychy były ściskane to by się nam wybaczały. A więc silne ich dociąganie spowoduje że po krótkiej jeździe będziemy mieć kilka mniej w kole. Najlepiej jest je troszkę dociągnąć, tak aby dało się ścisnąć nieco palcami. Po kilku przejażdżkach poprawić naciąg szprych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybamlooda
|
Wysłany: Nie 11:59, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
słuszna uwaga...tak właśnie zrobię, dzięki za pomoc jak koła będą całkiem gotowe to zamieszczę jakąś fotkę żeby się pochwalić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Nie 23:31, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Moim zdaniem takie sprawdzanie naciagu i naciaganie samemu szprych na oko jest bez sensu. Moim zdaniem jest to bardzo nieprofesjonalne podejscie do sprawy. Jesli ten gość pyta sie Ciebie jak mocno ma dociagnac szprychy, to nie bardzo wiem co mialbys mu odpowiedziec ... "mocno", "słabo", "Z siła 3kN" ????
Jesli ten gosc zadaje takie pytania to tak jak napisał Irbit, znaczy ze nie ma o tym (o szprychowaniu kuł motocyklowych) pojecia i powinienes to oddac do fachowca. Ale skoro zal Ci wydac 50 czy 100zł na szprychowanie zeby potem bez stresu jezdzic, to rownie dobrze mozesz to zrobic sam... Tyle z mojej strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybamlooda
|
Wysłany: Nie 23:45, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
nie żałuje na moją SHL ani grosza, ja po prostu mam dużą frajdę jak coś zrobię sam, a ten znajomy chciał się przyłączyć i też coś zrobić, w końcu będę woził na tym motorku jego córkę Zna się na zakładaniu szprych i to dobrze ale rowerowych i nie jest pewien co do tych motocyklowych, ze względu na to że szprycha do roweru ma około 1mm a do motoru 3,5mm, to robi dużą różnice przy dociąganiu....a poza tym każdy fachowiec od czegoś musiał zacząć....teraz jak złożymy z nim razem te koła i nam wyjdzie to będziemy wiedzieli jak dobrze założyć gdy będę remontował następny motor....nie wszystko trzeba dawać innym ludziom do zrobienia, którzy notabene mogą zrobić to gorzej bo skąd mam mieć pewność że oddałem koło do zrobienia dobremu fachowcowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maci3j11
|
Wysłany: Pon 9:06, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koźmin Wlkp.
|
rybamlooda napisał: |
nie żałuje na moją SHL ani grosza, ja po prostu mam dużą frajdę jak coś zrobię sam, a ten znajomy chciał się przyłączyć i też coś zrobić, w końcu będę woził na tym motorku jego córkę Zna się na zakładaniu szprych i to dobrze ale rowerowych i nie jest pewien co do tych motocyklowych, ze względu na to że szprycha do roweru ma około 1mm a do motoru 3,5mm, to robi dużą różnice przy dociąganiu....a poza tym każdy fachowiec od czegoś musiał zacząć....teraz jak złożymy z nim razem te koła i nam wyjdzie to będziemy wiedzieli jak dobrze założyć gdy będę remontował następny motor....nie wszystko trzeba dawać innym ludziom do zrobienia, którzy notabene mogą zrobić to gorzej bo skąd mam mieć pewność że oddałem koło do zrobienia dobremu fachowcowi |
Popieram tez chce jak najwiecej przy motorku "grzebac" samemu. Wieksza przyjemnosc. Co z tego moglbym oddac motor do zrobienia komus zaplacic mu 1000 zl i odebrac go po miesiacu ale co ja z tego bede mial?? Zero przyjemnosci i dumy z mojej shl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wild
|
Wysłany: Pon 9:13, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Z tymi fachowcami jest tak, że 1 na 20 zna się na robocie, można zapłacić i 100 zł a nie będzie jak trzeba.
A wyważcie koła statycznie?
Ej to ten znajomy to Twój przyszły Tato ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybamlooda
|
Wysłany: Pon 10:48, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Krzysztof napisał: |
Z tymi fachowcami jest tak, że 1 na 20 zna się na robocie, można zapłacić i 100 zł a nie będzie jak trzeba.
A wyważcie koła statycznie?
Ej to ten znajomy to Twój przyszły Tato ? |
tak ten znajomy to mój przyszły Tato bardzo się zaangażował w mój remont a co do wyważenia koła to będzie trzeba je zrobić tylko nie wiem jak? dać do zakładu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wild
|
Wysłany: Pon 11:46, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Na ale co w zakładzie zrobią? Chyba że masz w okolicy który zajmuję się konkretnie motorkami. Koło do motocykla wyważa się tylko statycznie a nie dynamicznie. Można to zrobić w domowych warunkach (choć nie wiem jak zrobić ciężarki), ale nie wiem czy to jest bezwzględnie konieczne. Może ktoś odpowie: czy tak czy nie.
Co do naciągu - znalazłem że ugięcie nie powinno przekraczać 1,5 mm. No i na końcu opukaj wszystkie prętem - mają wydawać taki sam dźwięk (to co pisał picek). Wtedy jest super.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wild dnia Pon 11:59, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Pon 15:12, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Krzysztof napisał: |
Koło do motocykla wyważa się tylko statycznie a nie dynamicznie. Można to zrobić w domowych warunkach (choć nie wiem jak zrobić ciężarki), ale nie wiem czy to jest bezwzględnie konieczne. Może ktoś odpowie: czy tak czy nie.
|
Przy tych prędkościach obrotowych wyważenie nie jest potrzebne.
Ważne aby koła były dobrze wycentrowane w płaszczyźnie pionowej jak i w poziomej.
Jak koleś wyważał mi koła do Yamahy na szprychy zakładał takie zaciskane ołowiane ciężarki, podobne do ciężarków gruntowych do wędkowania.
Koła odlewane wyważają przyklejając takie same ciężarki jak do alufelg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|