Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:00, 13 Cze 2009 Temat postu: Przygotowanie do lakierowania |
|
|
|
Witam,
remontujac moja shl zabieram sie do przygotowania czesci do malowania, rame i kilka dodatkow dam do piaskowania, a reszte chce sam przygotowac, jakie papiery scierne uzyc i co robic krok po kroku...
dzieki za rady
Pozdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wojt@s
|
Wysłany: Sob 23:42, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wszystko oddaj do piaskowania, majątku to nie kosztuje a zaoszczędzi Ci roboty i zapewni dobrą podstawę do przygotowania blach.
Po otrzymaniu towaru z piaskowania, musisz wyrównać powierzchnię ( zawsze jest minimalnie chropowata ), zwiększasz gradacje papieru, ja to robiłem 150-200-300-500-800-1500 , po wszystkim odtłuszczasz wszystko benzyną ekstrakcyjną i zostawiasz do wyschnięcie. Następnie kładziesz podkład reaktywny ( kwaśny ) kolor przeważnie żółci, w celu zabezpieczeniu blach przed korozją. Dopiero później szpachluj/podkładuj akrylem, kładź bazę itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:07, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
|
A co powiecie na uzycie past polerskich do przygotowania końcowego? Chyba szybciej niż szorowanie papierem 1500...
Właśnie jestem na etapie polerowania części alu i myśle czy aby nie użyć tego do blach... Co sądzicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Wto 23:06, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Sądzę że prędzej połamiesz sobie ręce niż przygotujesz powierzchnie do malowania pastą polerską
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 7:46, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
|
Ano być może, na razie skromną próbkę tylko przepolerowałem. Poki co zgrubna zdzierka, ale odpowiedni pakiet papierów wodnych tez już czeka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 7:02, 23 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
|
U mnie staneło na tym, że cały motor jest wypiaskowany (poza bakiem, o który jakoś bardziej się bałem i przednim wachaczem którego oddać zapomniałem . Wg lakiernika żeby było porządnie to podkład na goły metal i rdze+szpachla na większe wgniecenia+szpachla natryskowa..no i później podkłady,lakiery..wiadomo.
W związku z tym że i tak ma być szpachla, to wydaje mi się że gładzenie gołych apierem 1500 nie ma sensu. Myle się?
Po piaskowaniu przejechałem wszystko szczotka drucianą na wiertarce, bak zdzieram papierem do gradacji 320 i chyba tyle.. Co myslicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|