Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:22, 29 Sty 2012 Temat postu: SHL M11 1962 (nr 927/987) |
|
|
|
Witam.
Tak jak napisałem w powitaniu udało mi się dorwać SHL M11 z 62 roku. Motocykl stał pod dachem przez ostatnie 30 lat, wiem bo został w rodzinie:). Przywiozłem go we wrześniu i zacząłem rozkręcać. W tej chwili jest już praktycznie w częściach - jeszcze tylko silnik - i biorę się za oczyszczanie. Jak będę mógł to wrzucę kilka zdjęć. Zrobiłem błąd i nie mam ich za dużo, a te co mam to z telefonu, ale zawsze coś.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 20:14, 09 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
picek
|
Wysłany: Nie 12:07, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
Daj fotki bo numer nie świadczy o tym roku produkcji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:56, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
|
Witam
Jak napisałem w przywitaniu już ją prawie porozkładałem. Został silnik do rozłożenia. niedługo zabieram się za oczyszczanie blach, chyba oddam na piaskowanie. Myślę też o piaskowaniu cylindra i karterów - co o tym myślicie?. Chce ją zrobić jak najbardziej w oryginale, ale i tak muszę wymienić wszystkie linki i instalację, w sumie już to kupiłem. Nie bardzo wiem co zrobić z obręczami kół słyszałem że niektórzy chromują, cynkują i tu znowu zagadka. W oryginale były chyba malowane na szaro albo srebrno - wiecie coś na ten temat? To samo tyczy się chyba osłony łańcucha.
Pomóżcie bo nie chce tego spierniczyć a wiem że to rzadki egzemplarz (chodzi mi o kolor i numery). Ciekawa sprawa, ale to chyba norma, że numer silnika i ramy się trochę różnią ( coś poniżej 20).
Kolejna sprawa - myślałem o malowaniu proszkowym, ale odpada, raz ze względu na cenę a po drugie muszę trochę poszpachlować w kilku miejscach.
No dobra to tyle na dziś, jak pisałem jestem laikiem i dlatego tyle pytań, mam nadzieję że nie macie mi tego za złe
Pozdrawiam
PS. Picek zdjęcia w Powitalni
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 0:00, 31 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Wto 12:49, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
Poczytaj dobrze to forum a napewno wiele informacji znajdziesz. ładny egzemplarz ale chyba przednie amorki były wymieniane na nowszy typ.
Dużo pracy przed tobą, ale dasz rade. Co do malowania to zastanawiam się czemu uważasz że proszek jest droższy- z proszkiem ja mam problem bo nie mogę dostać tego koloru w niewielkiej ilości. Piaskowanie polecam bo blachy będziesz miał jak nowe. Cylinder powinieneś mieć żeliwny więc też do piaskowania, ale jego od razu musisz umalować na czaro żaroodporną farbą. A w jakim stanie silnik? Jak będziesz kupował czesci silnikowe to pamiętaj że ty masz wszystko w starym wydaniu i mogą niektóre rzczy nie pasować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Wto 20:43, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
Na twoim miejscu nie brał bym się za wszystko na raz, tylko robił to stopniowo, a silnik zostawił sobie na koniec, skoro już rozebrałeś nadwozie
Wiadoma sprawa, piaskowanie to najlepsza opcja czyszczenia blach, ale to jednak kosztuje. Np. ja u siebie czyściłem blachy tradycyjnie: palnik, szczotka druciana i papier ścierny. Także moim zdaniem, jeśli dysponujesz gotówką to bez zastanawiania się oddaj do piaskowania.- oczywiście to się tyczy blach, co do cylindra i głowicy to słuchaj się bardziej doświadczonych
Koła to nie ma innej opcji. Wypiaskować i malować na szaro (w oryginale, własnie były szare - tak jak piszesz), tak samo osłona łańcucha.
Co do malowania proszkowego. Ponoć jest tańsze od akrylu, aczkolwiek paleta barw jest uboższa. A szpachlowanie się nie martw, bo pod malowanie proszkowe, jest specjalna szpachlówka. Z różnic, których jestem pewny między akrylem, a proszkiem to na pewno wytrzymałość i połysk. (proszkowy jest dosyć odporny na kamyczki itp, lecz się tak nie świeci, jak akryl, no, a akryl na odwrót .)
Powodzonka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marco
|
Wysłany: Wto 21:36, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Witam. Malowanie proszkowe wychodzi taniej od akrylu. Ja za wszystkie elementy które powinny być w proszku dałem 200 a za piasek chyba 170 o ile dobrze pamiętam.Nie pomalują proszkowo jak nie będziesz miał wypiaskowane. Wyszło super a co do połysku to świeci się jak psu... Musiałem tylko powiedzieć czego oczekuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Czw 8:57, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
marco malowałeś w kolorze wiśniowym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slawula9
|
Wysłany: Czw 20:20, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Radłów
|
Prosiłbym o zdjęcie tabliczki znamionowej z tym niskim numerem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:20, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
|
Witam
Dorzucam zdjęcie tabliczki i silnika, żeby nie było. OK nr ramy: 00927, nr silnika:987.
[img]
By [link widoczny dla zalogowanych] at 2012-02-06[/img]
[img]
By [link widoczny dla zalogowanych] at 2012-02-06[/img]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 20:15, 09 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:57, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
|
No dobra Elka już w częściach. W sobotę robię zdjęcia wszystkich elementów i daję niedługo na piaskowanie. Ojciec znalazł mi lakiernię. Malowanie proszkowe całości 300PLN - chyba nieźle. Miałem sam malować akrylem, ale za ta cenę stwierdziłem że nie ma co się męczyć, nie jestem lakiernikiem i nie bardzo mam miejsce. A podwójny proszek z podkładem ocynk wydaje się interesujący w tej cenie, kolor prawie idealny.
Zastanawiam się co zrobić z karterami, cylindrem i głowicą, doradźcie. Nie chce ich malować - kartery chyba piaskowanie a cylinder i głowica co? szkiełkowanie?
Praca idzie strasznie wolno bo tylko w soboty, praca i praca i wyjazdy. Teraz jestem na pomorzu i nie można nic podgonić a sezon blisko. No i jeszcze trzeba zbierać kasę na chromy
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 0:00, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rojek
|
Wysłany: Wto 0:24, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 1140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RLU
|
Fakt chromy trochę kosztują. Mi gościu policzył ponad cztery stówy orientacyjnie. Zobaczymy jak mu to wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jorgo
|
Wysłany: Wto 0:26, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lublin
|
widze ze jestes ze świdnika wiec daj namiary na tą lakiernie proszkową
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halski_lpu
|
Wysłany: Wto 11:25, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy
|
dołączam się do kolegi jorgo. Możesz również pochwalić się gdzie będziesz piaskował i jakie tam maja ceny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczesk
|
Wysłany: Wto 17:49, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Kartery i glowice mozesz poszkielkowac, a cylinder wypisakowac i pomalowac farba zaroodporna. Napis WFM wypoleruj. Sorry ze pisze bez polskich znakow, ale jestem za granica i tu, na komputerze ich nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:35, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
|
Ok. W tej chwili nie mam dokładnych namiarów na tą lakiernię, jak pisałem ojciec gdzieś ją namierzył. Wiem, ze gdzieś przy wjeździe do Świdnika. Co do piaskowania to jeszcze nie wiem, muszę podzwonić. Słyszałem coś o gościu na Dużym Świdniku, w okolicach Abramowic i jakimś zakładzie w Lublinie.
Spoko szczesk, sam niedawno wróciłem z Edynburga po ponad pięciu latach i od nowa uczę się pisać z polskimi znakami
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 22:36, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|