Autor |
Wiadomość
|
Artur
|
Wysłany: Sob 21:05, 16 Mar 2013 Temat postu: Operowanie pojazdem w garażu |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zakładam, że motocykl jest złożony w całości, zalany olejem, paliwem czy czym tam jeszcze. I zachodzi konieczność zdjęcia np. tylnego koła. Postawiony na stopce swój ciężar skupi na niej oraz na tylnym kole, więc po jego zdjęciu będzie lecieć do tyłu. W przypadku chęci zdjęcia przedniego koła - przód trzeba podnieść tak, aby wysunąć widełki na pokrywie hamulca z amortyzatorów (mówię to na przykładzie Mińska). Czynności te są nieco kłopotliwe, ze względu na wagę oraz słabą "poręczność" pojazdu - ciężko ten ciężar jakoś dobrze złapać czy coś.
Dlatego mam pytanie - czy oprócz spuszczania płynów i obalania pojazdu istnieje możliwość operacji nim bez takich udziwnień? W garażu albo... trasie, na przykład. Są na to jakieś sposoby? A może nie trzeba niczego spuszczać?
Żeby nie było - zazwyczaj miałem kogoś do pomocy, co chwytał ustrojstwo, unosił do góry i miałem kilka sekund na dokonanie czynności. Ale troszkę to upierdliwe jest, stąd moje pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
holipa
|
Wysłany: Sob 22:41, 16 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wioski ;)
|
ja używam do tego żurawia
podwieszam na pasach i jest ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Nie 11:40, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
W Gazeli bez problemów wyciągam tylne koło sam, choć wymagało to przećwiczenia.
Motocykl stawiam na stopce centralnej i po odkręceniu wszystkiego, oraz wyjęciu osi jedną ręką podciągam motocykl z lewej strony do góry i wyciągam bęben. Stawiam go znowu prosto, chwila na odsapnięcie, powtarzam czynność ale tym razem przechylam mocniej i wyciągam koło. W czasie przechylania stoję po stronie w którą przechylam i ciałem zabezpieczam przed upadkiem. Robiłem tak już kilka razy, musiałem sobie radzić bo do pomocy zawsze chętnych brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
buran
|
Wysłany: Nie 18:20, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Ja robię tak jak Holipa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
towot
|
Wysłany: Nie 22:19, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Ja robię tak jak mruty. W trasie raczej ciężko o żurawia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|