Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:25, 22 Cze 2008 Temat postu: Baaaaaardzo długi postój motocykli. |
|
|
|
Witam, posiadam dwa motocykle SHL których sprzedawać nie zamierzam. Problem w tym że w chwili obecnej nie mam czasu/ kasy na remonty.
Motocykle stoją w komórce, w której nie panują zbyt dobre warunki.
Mam pytanie jak zabezpieczyć motor na prawdopodobnie kilkadziesiąt lat postoju, tak by upływ czasu dał jak najmniej o o sobie znać?
Zamierzam kupić kilka plandek i owinąć nimi motocykle, czy to dobry pomysł?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:57, 22 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pawe86
|
Wysłany: Nie 20:20, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
plandeki to wg mnie zly pomysl najlepiej je natluscic czyms, kurz osiadzie i sie zrobi naprawda ladna pasta konserwujaca, silnik oczywiscie caly zalac olejem no a reszte mozna zasmarowac smarem:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Nie 20:33, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wszystkie blachy gdzie jest goły metal, albo troche rdzy, bezwzględnie zasmarować, smarem, dzieki temu nie będzie dostępu tlenu, ja bym na takie coś dał plandekę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawe86
|
Wysłany: Nie 21:03, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
ja mysle ze plandeka to sredni pomysle ze wzgledu na wilgoc ktora moze sie pod nia zbierac lepszy bylby chyba np jakis koc albo cos w tym stylu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Pon 16:45, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
Jak koniecznie chcesz nakrywać to proponuje kupić kilka metrów foli paraprzepuszczalnej (3,6zł z m2). Na 15 lat będziesz miał zabezpieczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Pon 16:49, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Hmm, w sumie to lepiej nakryś najpierw jakimś koce, czymś co chłonie wilgoć, a potam plandeką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Pon 23:59, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Moim zdaniem też lepiej najpierw zakonserwować i potem przykryć czymś co pochłonie wilgoć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Wto 8:05, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Moja shl stoi przykryta starymi grubymi zasłonami. Coby się na nia nie kurzyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Wto 9:45, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
Zasłony lub koc chronią od kurzu i przepuszczają wilgoć ale jak się je przykryje plandeką to jak sie wilgoć zbierze to ładne grzybki porosną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:05, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
|
Wysmarowałem oba rumaki smarem. Mam opory co do zalania silnika olejem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jorgo
|
Wysłany: Śro 1:24, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lublin
|
Zalej silnik olejem obowiązkowo im wiecej tym lepiej napewno mu nie zaszkodzi a tylko pomoże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 8:47, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
|
Oczywiście zalej olej do silnika- i do cylindra trochę oleju(potem go rozprowadź po tulei cylindra), oraz do skrzynki biegów. A karoserie wysmaruj smarem albo ropą. Siedzenie schowaj w bezpieczne miejsce aby szczury i myszy nie go skonsumowały . A co zrobić z kołami(aby opony nie sparciały)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
lehoom
|
Wysłany: Śro 14:51, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Opony możesz potraktować jakimś specyfikiem do konserwacji opon samochodowych. Wiele nie pomoże podczas tak długiego postoje ale zawsze coś. Poza tym spuść powietrze do ok. połowy zalecanego cisnienia i stawiając moto na centralnej podstawce podeprzyj je klockami tak aby koła nie dotykały gleby. Wtedy opony się nie odkształcą i nie dostaną tak bardzo od zimnej podłogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Czw 21:12, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Skan ksiazki Pancewicza Motocykle SHL ... i wszystko na ten temat
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:48, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
|
Załóżmy że doskonałe warunki jestem w stanie zapewnić tylko jednemu motocyklowi.
SHL M11 lub M17. Który byście Państwo zostawili na przechowanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|