Autor |
Wiadomość
|
MrPiter
|
Wysłany: Nie 12:27, 09 Kwi 2017 Temat postu: Czy w Gazeli były malowane fabrycznie koła na czarno? |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Kwi 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Witam,
Mam małą zagwózdkę w mojej gazeli, a mianowicie malowane na czarno elementy kół. Gazela wygląda mi na oryginał ( lecz przechowywany w wilgotnej w piwnicy ) ponieważ lakier, chromy, wszystkie mocowania linek, zapinki, śruby i inne pierdółki są oryginalne i na miejscu i nie widać żeby ktoś coś tam grzebał. Nawet dwie opony są oryginalne z seryjnym numerem rozpoczynającym się od daty 69. Przebieg na liczniku 14tyś.
I najdziwniejsza sprawa, obręcze kół, nyple szprych oraz ta środkowa, pomiędzy szprychami ( po zewnętrznym obwodzie ) garbowana część bębna są czarne! Czy mogły być tak malowane fabrycznie? Wątpię by właścicielowi w tamtych czasach chciałoby się bawić w taki tuning... Nr ramy to 03992X.
Zdjęcia postaram się dorzucić wieczorem, lub jutro.
Dzięki za pomoc!
MrPiter
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MrPiter dnia Sob 15:28, 22 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gazela
|
Wysłany: Pią 12:42, 14 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 2390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Nie były czarne koła i bębny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrPiter
|
Wysłany: Sob 15:36, 22 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Kwi 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Witam,
Przesyłam w końcu parę zdjęć bo nadal nie chce mi się wierzyć, żeby była to inwencja twórcza właściciela. Jest to zrobione zbyt profesjonalnie i na bank bez użycia pędzla. Wiem, że fabryczne opony można zdjąć do malowania i ponownie założyć, ale malować tylko środek bębna?
A może to jakaś "Limited Black Edition" dla urozmaicenia oferty;)?
Dzięki za pomoc!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MrPiter dnia Nie 0:06, 23 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gazela
|
Wysłany: Pon 1:25, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 2390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Ktoś pomalował bo nyple są opaćkane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrPiter
|
Wysłany: Pon 9:09, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Kwi 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Hej,
Nyple nie są opaćkane, tylko były czarne a przez wilgoć i korozję odpadła z nich częściowo farba. I szczerze obręcze nie były malowane pędzlem, a jeśli byłyby pistoletem bez rozbierania, to pomalowane byłyby też szprychy, a na nich ani grama farby. No a co powiesz o bębnach? Pomalowany dziwnie tylko środek i też na bank nie pędzlem. Spotkałeś się z tym?
Dzięki za pomoc, ale nie daje mi to spokoju.
A masz może jakiś kontakt np do muzeum SHL w Kielcach żeby do nich napisać?
Pozdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruszi
|
Wysłany: Pon 10:40, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
przecież pod tą farbą na obręczy widać wżery po korozji.
nie wiem po co się tak ekscytujesz, skoro nigdzie nie było wspomniane o takim malowaniu, ani na zdjęciach ani w ocalałych oryginalnych egzemplarzach. bo i po co mieli malować aluminiowy bęben. komuś się tak podobało i tak sobie wymalował bo mu została farba z felg. a nyple mógł też pomalować przy okazji skoro i tak rozbierał koło do pomalowania felg i tego bębna.
o co tyle szumu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Pon 13:14, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2250
Przeczytał: 14 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Bębny w osach przez jeden rok były malowane. Niby też aluminium, to raczej wtrącenie bo też wątpię, aby ta gazela miała takie fabryczne malowanie. Wżery mówią same za siebie, a jeśli ktoś miał w tamtych czasach dojścia to mógł zrobić wszystko, np moja osa miała dorabiane na wzór oryginałów (o czym dowiedziałem się później) uchwyty podestów i parę innych elementów. Właścicielem był tokarz w jakiejś fabryce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JCB
|
Wysłany: Pon 14:31, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Centralna
|
Pistolety lakiernicze i taśmę klejacą wynaleziono już dawno temu więc nawet w PRL-u nie było większego problemu z wykonaniem takiego malowania.
Widziałem już w ogłoszeniu motocykl BMW K75 "M pakiet limited edition"
Więc możesz swoją Gazelę równie dobrze nazywac Black Edition można nawet dodać AMG
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JCB dnia Pon 14:32, 24 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrPiter
|
Wysłany: Pon 19:39, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 09 Kwi 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Witam ponownie,
Tak to prawda, może zbyt się ekscytuję, ale jako maniaka PRLowskiej motoryzacji intrygują mnie każde odstępstwa od "normalności" moich maszyn ! No a pewnie każdy z nas w swojej kolekcji chciałby mieć jakąś limitowaną edycję, choćby nawet AMG GAZELA z pakietem stylistycznym BRABUSA ! Tak samo kiedyś kupiłem FSO Poloneza a okazał się FSO Primą
Dzięki jeszcze raz, temat zamykam... no chyba że powrócę z dylematem czy restaurować czy zostawić w takim stanie jak jest, a jeśli restaurować to na oryginał czy wersję Black Edition
Pozdr!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CZESIO1958
|
Wysłany: Pon 19:44, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myslowice
|
Rób Black edytion a resztą się nie przejmuj.
Ma się Tobie podobać i tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|