|
Dyskusja o remontowaniu |
<-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat-> |
Autor |
Wiadomość
|
Doktor
|
Wysłany: Nie 15:29, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Dziękuję najaktywniejszym Kolegom za wypowiedzi,a co ważniejsze,za wyjaśnienia...
W obecnej chwili wydawały się one konieczne,jak Krzysztof słusznie zauważył,na forach łatwo o nieporozumienie..I ja też pewnie nieraz nie mam racji absolutnej,pozwolę sobie tylko zauważyć,że nieracjonalizm jest podstawą postępu,a niejedna "szalona" myśl młodego umysłu znacznie uprościła ludzką egzystencję i komfort życia.
To prawda,że jestem swieżakiem na allegro,ale nie ma możliwości stanąć w jednym rzędzie z allegrowiczem Zbysz...? Powody finansowe. Ale jak jest jakieś marzenie,to pieniążki muszą się znaleźć,a potem więcej roboty weźnie,fuchę,albo się jakiegoś Poldka pomaluje,i budżet odbuduje... Nie wiem,ma czym polegał mój błąd? Miałem być skąpy i pozwolić aby ktoś inny skorzystał i skompletował sobie do pary? A ja mam czekać aż ceny wzrosną? albo jak sam znajdę coś we szopie gdzieś we wsi..Tak wogóle skąd wiesz McFrag,że do licytacji stanął ze mną NZ-ciarz,który nie wiedział,co kupuje? Może też chciał do Iża? Ja otrzymywałem od obcych allegrowiczów "uprzejme" maile z informacją,że to nie do dykty,więc może on też otrzymywał?
Chciałem wszystkich przekonać do takiej koncepcji,albowiem ona się procentuje w przyszłości...Tak jak było z zakupem mojego wózka bocznego Stoye,pewnie już tu na forum pisałem,w jak dramatycznych okolicznościach został on przepłacony (wózek do remontu za cenę Turista z wózkiem do remontu na mojej pierwszej Łodzi w 1996 r ). Jak sobie przypomnę tą bezwzględną walkę rynkową,to przyznaję rację,z filozofią handlarzy przedstawioną przez Fraga muszę się zgodzić. Ale nie uważam, jakoby pozyskiwanie części do pierwszych iży różniło się czymś od tych z dykt. Ba,są nawet opinie,że ładnie zrobiony Iż jest obecnie większą rzadkością na giełdach,niż ładna Dkw. I jest nieraz bardziej ceniony. Ja sam kupiłem 3 sztuki,w tym jeden dla wózka bocznego. A teraz stoi we Francji w prywatnym muzeum,i dokumentuje mieszkańcom zza "żelaznej kurtyny: rabunkową gospodarkę aktywów radzieckich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|