Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  
  Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Ogólne->Fachowiec poszukiwany

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny
Fachowiec poszukiwany <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Sob 0:13, 20 Lut 2010 Temat postu: Fachowiec poszukiwany







Wstyd Witam . Poszukuje mechanika ktory, odpicuje moja shl ! Padam
Nie znam sie -wiec sie nie biore zosatwie to fachowcowi. Moto jest nieprzerabiane i 98%cale.
Prosze o kontakt zaintereowanych. [link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do góry
irek
PostWysłany: Sob 2:38, 20 Lut 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

A ile (jak się mogę spytać przeznaczyłeś) kasy na renowację ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rudyweteran
PostWysłany: Sob 11:14, 20 Lut 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów Maz

tak masz rację irek to ile gra tu główne skrzypce.
przekonałem się o tym na własnej skórze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Sob 17:47, 20 Lut 2010 Temat postu:







..tyle ile bedzie trza zaplacic - oczywisciew granicach ozsadku, podpiszemy umowe ,dam zaliczke mysle ze to fair.
Pozdrawiam Pitrek


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:49, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
gawin
PostWysłany: Nie 14:35, 21 Lut 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

wg mnie cała renowacja może ok 3 tyś zł wynieść. myślę, że mniej więcej tyle trzeba mieć przygotowane na cały motór

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wild
PostWysłany: Nie 20:52, 21 Lut 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Tak naprawdę koszty zależą od wielu czynników: stan motocykla, to czy wybieramy jakość renowacji czy może ekonomiczność, w jakim stopniu moto ma być oryginalne.
Wg mnie nawet 3 tys może być mało. Piaskowanie, lakier proszkowy, malowanie, same chromy kosztują ok 700 - nie mówiąc o kasie za to że ktoś się zajmuje całym fantem renowacji. A to wg mnie sporo, bo ten tylko wie ile serca przy każdym motocyklu trzeba zostawić, kto ten motocykl odbudowuje, bo tego nie można traktować jako pracę.

Tak ap ropo - wg mnie ten temat powinien być w dziale kupię lub inne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wild dnia Nie 20:53, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Sob 23:02, 27 Lut 2010 Temat postu:







3000 zł hmmm...Zależy,jak się dobrze kombinuje to i 2000 wystarczy...oczywiście w pełni oryginalny...
Powrót do góry
Gość
PostWysłany: Nie 17:44, 28 Lut 2010 Temat postu:







Ostatnio gdzieś znalazłem foty kolesia co M11 odpicował elegancko bardzo za 2100zł. ale piaskowanie to sam np robił.

Jeśli chcesz to możemy się jakoś dogadać. Kwadratowy
Powrót do góry
Johny4421
PostWysłany: Nie 22:08, 28 Lut 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głogów/Polkowice

Witam.
Ja na same chromy do mojej Elki M11 z 1961r dałem 1200zł (bez półki i obręczy kół), na piaskowanie około 150zł, dodatkowo malowanie proszkowe 350zł. Jeszcze musze doliczyć szparunki i bezbarwny lakier (lakier około 100zł) - ostatnie malowanie samodzielnie.
Natomiast jesli chodzi o silnik to: regeneracja wału 140zł, nowe łożyska i siemmeringi 50zł, cylinder na szczęście nie trzeba szlifować ale tłok i pierścienie nowe około 40zł (zależnie od jakości mozna się zmieścić w 20zł), uszczelki 10zł.
To tak orientacyjnie koszty rwnowacji, niestety duże jak dla mnie, lecz to chyba w granicy rozsądku. Poza tym dochodzi świetna zabawa i sama przyjemność z wykonanego dzieła Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mruty
PostWysłany: Czw 21:46, 04 Mar 2010 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miłomłyn

Jak dla mnie to wszystko kręci się koło tego jak myślimy i ile potrafimy samemu zrobić ja w moją gazelę wsadziłem na razie około 100 zł bo kupiłem między innymi manetke ssania i komplet linek liczę jeszcze na lakier około od 300 zl do 500 , i moi drodzy czemu wszyscy mówicie o piaskowaniu jeżeli lakier jest w miarę dobry to po co go zdrapywać przeciesz wystarczy wyrównać zmatowić i cacy pod akryl akurat tylko liczyć się musimy z tym że trzeba 95% prac zrobić samemu nawet malowanie nie kupować gotowych zestawów łożysk na allegro tylko pójść do sklepu z zapisanymi wymiarami i juz pare groszy w kieszeni. Nawet jeżeli byśmy mieli zlecić malowanie fachowcowi to można sie z nim dogadać żeby przygotować częściowo coś samemu już nas inaczej policzy. Sprawy inaczej wyglądają gdy nam sie nie chce mamy portfel wypchany po brzegi to za 3000zl ktoś na pewno nam zrobi ale przecież to cała frajda na m przemyka koło nosa Wesoly
Pozdrawiam !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
picek
PostWysłany: Czw 22:21, 04 Mar 2010 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zwoleń

Jak nie ma ognisk korozji na lakierze to znaczy że wogóle nie nalezy malować bo motocykl jest w oryginalnym lakierze- jeśli już go ktoś malował to nie wiadomo jak to zrobił. Przy remoncie 50cio letniego motocykla koszt piaskowania to kilka procent wydanych pieniędzy więcej, ale zabezpieczenie motocykla jest pewne na następne 50 lat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golot
PostWysłany: Czw 22:22, 04 Mar 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

[quote="mruty"..... Sprawy inaczej wyglądają gdy nam sie nie chce mamy portfel wypchany po brzegi to za 3000zl ktoś na pewno nam zrobi ale przecież to cała frajda na m przemyka koło nosa Wesoly
Pozdrawiam ![/quote]

cała prawda zawarta jest w tym zdaniu
właśnie dla tej Frajdy znajomy z Niemiec przyjechał do mnie z silnikiem od junaka by go poprawnie "samemu" złożyć.
było miło i mimo że nie jest mechanikiem wie co i jak działa, oraz wie co ma w silniku..

pozdro golot


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mruty
PostWysłany: Pią 21:07, 05 Mar 2010 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miłomłyn

Dziękuję "golot" za zrozumienie. A tak w ogóle podobnie jest z elementami chromowanymi ja w swojej gazeli na pierwszy rzut oka miałem chromy w opłakanym stanie, ale jak zacząłem je czyścić takimi kłakami do polerki które kupiłem z allegro później poszła w ruch pasta polerska i wyszło na to że żaden chrom nie jest do ponownego położenia.
Chcę w ten sposób udowodnić że własną pracą można zrobić wiele wystarczy tylko trochę pomyśleć i poeksperymentować.
Pozdrawiam !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golot
PostWysłany: Pią 21:37, 05 Mar 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

toż właśnie o tym mówię
chodzi o to by ta zabawa dawała radość
nie ważne czy ze składania silnika czy z wytarcia szmatką Wesoly

choć z drugiej strony jak ktoś chce zapłacić znajdzie się "mechanik" który przygarnie kaskę. a co w środku będzie, tego nikt nie będzie wiedział.
przecież i tak ten "motór" nie będzie dużo jeździł.
chyba że kolega trafi na Mechanika prawdziwego.

pozdro golot


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pon 18:27, 14 Cze 2010 Temat postu:







Zapytałem w "Retro Garaż" w Warszawie. Gościu bez mrugnięcia okiem odpowiedział 10 000 zł z pańską bazą i wyjeżdża pan motorem lepiej wykonanym niż bezpośrednio po wyjechaniu z fabryki. Za Poznaniem natomiast człowiek (ogłasza się na allegro) za samą robociznę bierze prawie 3000 zł. Do tego należy doliczyć koszty części i materiałów. Mówił że w sumie to około 5000 do 6000 zł. W Mielcu w firmie profesjonalnie zajmującej się taką działalnością to naprawienie ramy do M11 (pospawanie przy podnóżkach) i pomalowanie z piaskowaniem i podkładem 300 zł, zrobienie kompleksowego koła 700 zł. Niestety w warsztatach trzeba zostawić kupę grosza. Ci ludzie żyją z tego i niestety płacą podatki i inne obciążenia, a także mają rodziny.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny Strona 1 z 2

Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Ogólne->Fachowiec poszukiwany
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group