Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:57, 12 Lip 2006 Temat postu: pracy, czasu, nerwow, serca |
|
|
|
jak dlugo zajelo wam doprowadzenie eshaeli do stanu w jakim sie znajdowaly w czasie swej mlodosci. ciekaw jestem ile sie zescie nasiedzieli przy swoich cudach. gdyby ktos placil od godziny to niezly sprzecik mozna by se fundnac. nie myslalem ze tyle to trwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 8:36, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
|
heheh :-), ja robiłem trochę na raty... jakieś 2 lata... ale to z różnych przyczyn... teraz zrobiłbym szybciej (dużo szybciej) i dokładniej i... :-) i też byłem w czasie młodości (teraz jestem prawie 30-letnim staruchem ;-) )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:47, 22 Lip 2006 Temat postu: Re: pracy, czasu, nerwow, serca |
|
|
|
Anonymous napisał: |
jak dlugo zajelo wam doprowadzenie eshaeli do stanu w jakim sie znajdowaly w czasie swej mlodosci. ciekaw jestem ile sie zescie nasiedzieli przy swoich cudach. gdyby ktos placil od godziny to niezly sprzecik mozna by se fundnac. nie myslalem ze tyle to trwa. |
około2000 godzin samego składania,tysiące kilometrów jeżdżenia za częściami,kilkadziesiąt litrów browarów, i jest git maszyna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Czw 22:47, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
remoncik przez zime, rozłożenie na części i dopieszczenie każdego kawałka, na wiosne była gotowa, potem drobne poprawki, przygotowania do sezonu no i w końcu jazda testowa teraz tylko dbanie o lakier i polerke, woskowanie itp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Czw 22:55, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Ja remont mojej zaczynam w te sobote czyli 5 sierpień 2006r. ... a jak skoncze to dam znac podoba mi sie opis renowacji napisany przez PIO szczegolnie ostatnia czesc remontu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:00, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
Ja robiłem doprowadzałem swoją staruszkę M06T okrągły rok,ale opłaciło się.Teraz wygląda lepiej niż za młodych lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:15, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
ja dopiero kupiłem shl m11 17 sierpnia 2006 W KOŃCU cztery lata latałem za taką maszyną ale z różnych przyczyn nie kupowalem teraz stoi w garażu i czeka może na następny sezon będzie brykać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:36, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
nie bede oryginalny i powiem tak jak wiekszość, zajelo mi to dwa lata, z tym ze siedzialem przy swojej M11-tce tylko w zimowe miesiace i tylko w weekendy lub jakies przerwy w szkole poniewaz w tygodniu mieszkam 100 km od domu. sporo czasu (4 miesiace) czekalem tez za chromowaniem (mialem pecha, bo popsula im sie wanna do chromowania). teraz zlozyl bym ją duzo szybciej i duzo duzo lepiej, ale wtedy nie mialem tej wiedzy co teraz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Czw 21:18, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
No jak juz pisałem zacząłem remont 5 sierpnia 2006r i wygląda na to ze na wiosnę bede juz mogl jezdzic
Tylko mam jedno pytanko ... wie ktos moze jakie sa konsekwencje gdy niepełnoletni jezdzi motorem takim jak SHL bez prawa jazdy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 7:35, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
|
no po szczecinie to bym sie nie odwazyl jezdzic bez prawka, chociaz nigdy mnie tam policja nie zatrzymala nawet na kontrol ale mimo wszystko to nie polecalbym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Pią 23:45, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Mysle ze od czasu do czasu sobie do szkoly pojade na lans a tak to wieczorami po uliczkach na mojej dzielnicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:55, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
|
Swoja SHL M04 z 1950 r kupilem w styczniu 2005 r. W marcu dopiero moglem po nia jechac do Bialegostoku. Mysle ze motocykl stanie na kolach pod koniec grudnia. Wczesniejsza M05 kompletowalem ponad rok. A jak skonczylem to niestety musialem ja sprzedac bo bardzo kasy potrzebowalem. Do dzisiaj zaluje. Nizej foto mojej M04 w stanie wyjsciowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:20, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
|
Siemka.Wie ktoś może czy po wyrejestrowaniu zabytku trzeba go złomowac.Boje się rejestrowac swoją staruszkę, ponieważ nie wiem czy w przyszłości mógłbym ją wyrejestrowac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Pią 18:35, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
to po co chcesz ją rejestrowac jak potem będziesz ją chciał wyrejestrować
raczej nikt nie bedzie ci kazał jej zezłomować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 0:42, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
|
Witam, moją shl m11 z 1964 roku doprowadzałem przez 3 miesiące, chodziło
mi o doprowadzenie motocykla do stanu w którym będę mógł pojechać i zarejestrować motóra. Wykonałem takie prace jak czyszczenie i malowanie obręczy, wymiana opon na nowe, czyszczenie gaźnika, płukanie baku, zamalowałem jedną stronę baku ponieważ motor stał przez 10 lat w świniarni
azot zrobił swoje( nie chciałem malować całego baku bo szkoda oryginalnego lakieru), błotniki poprawiłem tylko delikatnie wszędzie tam gdzie była rdza, oczywiście od środka zakonserwowałem biteksem, wczoraj nadszedł ten piękny moment, po tylu latach stania motor zapalił od kopa sam nie wierzyłem, obroty były wyregulowane, światełka ok, tylko jechać. Może dla kogoś to co zrobiłem wydaje się śmieszne ale na obecną chwile nie posiadam funduszy aby zrobić coś więcej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|