| Autor |
Wiadomość
|
|
daris666
|
 Wysłany: Sob 14:51, 28 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Gość
|
No to lecimy :
silnik - 910
malowanie + chrom na baku - 1700
piaskowanie + malowanie ramy ( + wymiana mocowania silnika przód ) - 200
licznik - 80
linki - ok. 60
klakson - 50
amortyzatory - 400
ramka klosza - 60
razem : 2550 + 910 + 2000 ( zakup sgl ) i mamy ok 5460
Pozostają koszty rejestracji na zabytek ok. 1000 zł 
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
|
mm8255
|
| Wysłany: Sob 16:26, 28 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Gru 2013
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
No dokładnie... generalnie rozmawiałem z kilkoma osoba które zawodowo zajmują się renowacją i powiedziały że kompletna renowacja w przypadku shl m11 jest dobra jak motocykl zostaje w domu. Bo na sprzedaż zwyczajnie się nie kalkuluje...Ja robię motocykl od podstaw gdyż chcę nim jeździć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Patryk77
|
| Wysłany: Czw 13:02, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolnośląskie
|
Szukam w miare orginalną shl i kalkulacja kosztów związanych z renowacją zaczynają mnie powoli przyprawiać o gęsią skórę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
equipatrol
|
| Wysłany: Czw 14:33, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KROŚNICE-WROCŁAW
|
No w kwestii kosztów można ładnie popłynąć z budżetem, nawet przy dużym stopniu oryginalności mogą być niespodzianki. Przeglądając oferty na allegro wiem już dlaczego oryginalne (stan nie wymagający ingerencji mechanika, lakiernika itd) kosztują 6000 zł i jest to uczciwa cena bo tyle samo (jeśli nie więcej) wyjdzie ci koszt renowacji zdechlaka- a w efekcie otrzymujesz motocykl z nieoryginalnym lakierem i w kwestii dokładności odtworzenia pewnych detali, elementów, lakierowania jesteś skazany na łaskę zewnętrznych wykonawców, lub na swoją niewiedzę lub brak umiejętności.
Z drugiej strony ratowanie zdechlaka to niezwykle heroiczna walka z przeciwnościami losu, którą doceni ktoś w przyszłości. Sam etap przygotowywania, polowania na części i detale to niezła zabawa. I co najistotniejsze wiele motocykli zamiast do huty trafia na nasze drogi  ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
