Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:27, 08 Paź 2010 Temat postu: Stała 5 lat od czego zacząć? |
|
|
|
Witam
Stałem się posiadaczem shl m11 z 1961 roku. stan motocykla oceniam na bdb 1200 km na liczniku, nie zniszczony. Problem jest taki ze moto stało 5 lat i nie bardzo wiem od czego zacząć, bo podejrzewam że nie od nalania wachy i próbowania odpalenia.co muszę zrobić żeby nie uszkodzić silnika...z góry dziękuję za szczere porady
a to moje moto wycjągnięte z garażu [link widoczny dla zalogowanych]')
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcio
|
Wysłany: Pią 15:11, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Sciagnij sobie cylinder/glowice i sprawdz czy nic sie nie zapieklo. Wyczysc, mozesz dac pare kropel oleju i przekrecic silnikiem zeby sie ladnie rozprowadzilo.
I podstawowe pytanie. Czy silnik jest po remoncie? Jesli tak to zrob tak jak wyzej. Nalej mieszanki do gaznika i probuj odpalic. Mozesz rozebrac gaznik, przeczyscic wszystko razem z filtrem.
Sprawdz tez poziom i stan oleju w silniku, bo sie okaże ze oleju nie ma wogole albo pozostawia wieele do zyczenia, silnik odpali bedzie ladnie chodzil pojedziesz i wszystko szlak trafi.
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Pią 22:57, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Ale piękna sztuka! Zazdroszczę Ci zabytka przy którym nie ma prawie nic do zrobienia. Zrób to co Marcio radzi, wymień świecę na nową i spróbuj odpalić, ewentualnie ustaw zapłon. Nie powinno być trudno - moja też jest z rocznika '61 i stała 20 lat w piwnicy, po wymianie świecy, akumulatora i zalaniu... olejem opałowym (benzyny nie było pod ręką) zagadała i przewiozła mnie parę metrów Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:34, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
|
Gratulacje świetny motor...Dużo lepsza niż moja .... bo moja kwalifikuje się do remontu... ale dopiero po 42 latach Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:27, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
|
Nie zdejmuj cylindra nie wymieniaj żadnej świecy tylko ją wyczyść.Sprawdź iskrę jak jest fioletowa bądź niebieska to wkręcaj w głowicę.Możesz odkręcić kolanko i powoli wlewać czystą benzynę bez oleju do cylindra powoli ruszając
kopniakiem.Nie żałuj paliwa niech się silnik wyczyści w środku.Pokop aż kompresja wydmucha paliwo z silnika i możesz próbować normalnie odpalać oczywiście paliwo z olejem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|