Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  
  Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Podwozie->[M11] Amortyzator - naprawa.

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
[M11] Amortyzator - naprawa. <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
picek
PostWysłany: Wto 13:20, 20 Paź 2009 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zwoleń

Tak to jest cały element. Oryginalnie był malowany w taki sposób że kolor był również na fragmencie który jest pod szklanką dolną- na nim można było zobaczyć prawdziwy kolor, gdyż wycieki oleju konserwowały ten fragment.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ronin
PostWysłany: Wto 13:47, 20 Paź 2009 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice (Jaworzno)

Tak podejrzewałem. W takim razie jak malowaliście swoje amortyzatory w tym miejscu?

Chcę to zrobić proszkowo i jedynym sensownym rozwiązaniem, jakie w tej chwili przychodzi mi do głowy, jest wsadzenie całości do rury o odpowiedniej średnicy, tak żeby pomalować tylko tą końcówkę. Z drugiej strony jednak takie rozwiązanie jest ryzykowne...

Podzielcie się swoimi "perypetiami" w tym temacie, może zasugerujecie najwłaściwsze rozwiązanie tego dylematu Mruga

Dzięki za odpowiedź Picek Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
picek
PostWysłany: Wto 18:06, 20 Paź 2009 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zwoleń

ja nie będę malował proszkowo, przede wszystkim dlatego że w oryginale też nie było proszkowo malowane (chociaż nie wiem napewno czy we wszystkich motocyklach tak było- ale rozbiorę jakiś inny amortyzator to się upewnię)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ronin
PostWysłany: Śro 13:31, 21 Paź 2009 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice (Jaworzno)

Ktoś jeszcze coś doda?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suchy
PostWysłany: Śro 13:43, 21 Paź 2009 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Nie lubię Dody Kwadratowy .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ronin
PostWysłany: Śro 14:59, 21 Paź 2009 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice (Jaworzno)

Super, ale nie o to mi chodziło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irek
PostWysłany: Śro 22:45, 21 Paź 2009 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

Ja też nie będą nalował proszkowo Jezyk
A kto to jest Doda ?? Jakaś tancerka ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ronin
PostWysłany: Czw 9:11, 22 Paź 2009 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice (Jaworzno)

Mniej więcej w meiejscu, które zaznaczyłem (łączenie tłoczyska z końcówką) w dwóch amortyzatorach mam sporo rdzy. Bawić się w piaskowanie (lub inny proces oczyczczania) czy od razu kupować inny amortyzator? Jeżeli kupować to myślicie, że bez problemu dostanę stary typ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wild
PostWysłany: Nie 0:04, 01 Lis 2009 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Ja bym piaskował ronin. Rdzy pozbędziesz sie idealnie. Zakup nowego nie oznacza ze kupisz w lepszym stanie. Jak bedziesz miał bardzo duze ubytki to możesz to trochę napawać.
Jeżeli bedziesz to malował proszkowo ty wyjmij całkowicie tłoczysko z tłoczkiem i zaszfajcuj tę dziurkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ronin
PostWysłany: Nie 11:53, 01 Lis 2009 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice (Jaworzno)

Tłoczysko mam wyjęte więc nie ma problemu, dam do piaskowania i zobaczę co się tam pokaże, mam nadzieję, że nie trzeba będzie tego naprawiać. Co do malowania to chyba jednak nie pójdzie do pieca, ale to czas pokaże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybamlooda
PostWysłany: Sob 22:05, 28 Lis 2009 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

a ja mam inne pytanie, co jak będę chciał to wszystko złożyć? Bo założenie będzie trudniejsze od zdjęcia, no i dodatkowo trzeba to zrobić delikatnie żeby nie poniszczyć farby czy chromu. Macie jakąś technikę? Bo mi wydaje się to trochę trudne Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adik2109
PostWysłany: Nie 12:32, 29 Lis 2009 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów Opolski

Najlepszą techniką jest cierpliwość, Mruga trzeba na spokojnie siąść i powoli wszystko składać do kupy Mruga Nie powiem, że to jest rudna technika, sam mam takie niecierpliwe napady żeby szybko zrobić i już jeździć, no ale czasem trzeba się powstrzymać. Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Czw 19:13, 22 Wrz 2011 Temat postu:







ktoś tu pisał o cierpliwości...jasne - z natury jestem cierpliwy, ale moja maszynka ostatnio przeszła samą siebie...o ile z silnikiem bylem sobie w stanie (jakos) poradzic, o tyle amortyzatory mnie rozbroiły doszczętnie..w końcu dałem go do mechanika w gdańsku..a z tym w gdańsku też nie lada problem(znaczy sie jest ich duzo, ale jakos taka średnia). Kumpel polecił mi warsztat Nagengast. I musze wam powiedziec, że amortyzatorki naprawili i to nawet w terminie co do dnia, a motorek śmiga do dziś (naprawa była bodajże w grudniu zeszłego roku). Wiec panowie cierpliwość cierpliwością, a nerwy nerwami:)
Powrót do góry
ronin
PostWysłany: Wto 15:28, 04 Paź 2011 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice (Jaworzno)

Ja już k***a straciłem cierpliwość Zalamany Ma ktoś jakieś fotki ze składania amorów? Złożyłem 3 a jednego nie mogę... Pisałem już gdzieś, że uszczelka wydaje się za gruba bo nie mogę złapać gwintu i dokręcić nakrętki. Nie mam żadnego przyrządu więc opieram o imadło i zapieram całym sobą coby złapało Wesoly Ale nie łapie, olej mi się wylewa i dupa zbita. Już mnie kur*ica bierze! Hyhy W skuterze mają nowe nakrętki ale nie wiem czy to coś da jeżeli kupię nową? I nie mam pomysłu z czego dorobić opaski żeby szklanki mi nie dzwoniły... Jakieś pomysły, sugestie, fotki? Przez ten jeden amortyzator stoję z całym remontem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
drix1994
PostWysłany: Wto 16:40, 04 Paź 2011 Temat postu:


Junior Admin
Junior Admin

Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. Lublina

To ty i tak jesteś dalej niż ja jeśli chodzi o amortyzatory... ja już od 2 tygodni czekam na uszczelki ze skutera...i wczoraj dzwoniłem to mi powiedzieli, że jeszcze 3-cia uszczelka im nie doszła od producenta... A przez to zawieszenie stoi cały remont, bo ojciec mi powiedział, żebym najpierw robił zawieszenie, a potem kosmetykę..
Więc przy okazji zapytam tulejki przegubu tylnego i przedniego wahacza, gdzie dostać?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Wto 16:40, 04 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny Strona 3 z 4

Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Podwozie->[M11] Amortyzator - naprawa.
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group