Autor |
Wiadomość
|
motomaciey
|
Wysłany: Nie 1:59, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Nie jestem zwolennikiem kleju dla tego że kiedyś znowu trzeba będzie zmienić okładziny a łatwiej jest usunąć same nity niż dodatkowo klej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CZESIO1958
|
Wysłany: Nie 17:22, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2082
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myslowice
|
Dokładnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZWIERZU
|
Wysłany: Nie 18:51, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Zgodze się, że ciężej ale zapewne taki mix bylby skuteczniejszy. Co do klejenia to w moim Junaku okładziny były klejone, ale napewno samego klejenia nie zastosuje bo jak rozbieralem bebny to jedna okładzina swobodnie sobie latała po bębnie, a druga juz odstawała od szczeki. Osobiście bede stosował i klej i nity jak już wspomnialem dla świętego spokoju a odrywanie tego pozostawie juz moim wnukom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|