Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:46, 17 Lip 2007 Temat postu: [M11] Okładziny szczęk hamulcowych - nity. |
|
|
|
witam
niestety musze wymienic okładziny hamulcowe i tu jest problem w calym wrocławiu nie znalazlem sklepu ktory by miał na stanie takie nity
tj. fi 4, łepek płaski fi 8, i długość minimum 10 mm. oczywiście miedziane
jeśli ktoś z was zna firme w ktorej cos takiego mozna dostac lub w okolicy zamieszkania jest sklep w ktorym mozna to kupic to prosze o namiary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jenny
|
Wysłany: Wto 20:59, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin
|
podpisuję się także pod tym postem, u mnie też nie ma firmy, który by posiadała takowe nity ani takiej, która by je zamontowała
(jeśli nie piszę językiem zbyt "mechanicznym" czy "motoryzacyjnym" proszę o wybaczenie i przymknięcie oka, cały czas się uczę )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Pią 23:31, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Obiecuje sobie już dość długi czas że również je wymienię bo jedna strona już trze nitami o bęben, jednak teraz troszkę mnie wystraszyliście tymi nitami. Powodzenia w poszukiwaniu! Ja jak będę w tego typu sklepie spytam się czy może nie mają czegoś takiego .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek_spox
|
Wysłany: Sob 10:08, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszków/Kraków-DS14kapitol
|
Przyklejcie okładziny na Distal. Nie ma co paprać się z wierceniem otworów i nitowaniem. Klej z powodzeniem może zastąpić nity.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 11:56, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
|
marianek_spox napisał: |
Przyklejcie okładziny na Distal. Nie ma co paprać się z wierceniem otworów i nitowaniem. Klej z powodzeniem może zastąpić nity. |
klejenie odpada nie mam zaufania do takiego połączenia, przy hamowaniu okładziny bądz co bądz sie nagrzewają do pewnej temp. i wtedy klej moze stracic swoje właściwości.
nawiercanie otworó to ok 15 mon przy jednej okladzinie wiec w 1 godz mozna wymienic wszystko wiec nie za duzo to roboty.
nadal trwam w poszukiwaniu nitow, prawdopodobnie zastapie miedziane pełnymi aluminiowymi jesli nie znajde miedzianych, pojezdze sezon i zobacze jak bedzie to wygladac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek_spox
|
Wysłany: Sob 12:14, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszków/Kraków-DS14kapitol
|
Niewprawieni ,przy nawiercaniu otworów mogą nawet połamać okładzinę . Są bardzo kruche. Co do kleju ;trudno nie będę Cię na siłę przekonywać. Moim zdaniem bębny motocyklowe nie nagrzewają się bardzo podczas hamowania ,a na pewno nie tak mocno ażeby klej odpuścił. W samochodach i wielu współczesnych motorowerach i motocyklach okładziny klei się . Jeśli klej wytrzymuje znaczne temperatury w bębnach samochodowych (jest tam większa powierzchnia czynna okładzin oraz samochód często jest wyhamowywany ze znacznych prędkości) ,to nie widzę problemu żeby i tak zrobić w SHL. Nity alu to też dobra alternatywa i sam o tym myślałem ale jednak pozostanę przy kleju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
|
Wysłany: Nie 11:03, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin
|
A czy jeździłeś już na okładzinach klejonych tym klejem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek_spox
|
Wysłany: Nie 14:38, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszków/Kraków-DS14kapitol
|
Tak ,ale tylko Simsonem. Trzymają elegancko. Dla tego bez zbędnych ceregieli przykleję również w SHL. Chłopaki z forum.motocyklistow.pl kleili okładziny nawet w jankach. Jedyne co ważne to dobre oczyszczenie powierzchni i jej odtłuszczenie. Montujemy szczękę z nową okładziną w imadle a jej końce dodatkowo ściskamy ściskami stolarskimi. To żadne czary mary ,tak robi się już od lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:37, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
|
w sumie nawet niezly pomysl... chyba tez tak zrobie dzieki mza podpowiedz
|
|
Powrót do góry |
|
|
irek
|
Wysłany: Wto 21:03, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Może to głupie i tymczasowe, ale nie próbowaliście szukać szczęk z dobrymi okładzinami na allegoro lub czymś podobnym? Moim zdaniem okładziny chyba aż tak szybko się nie zużywają żeby nie było raz na jakiś czas czegoś naprawdę dobrego.
Aha kiedyś jak nosem ledwo dosięgałem imadła mój dziadek nity wykonywał własnoręcznie w wkładając drut o odpowiedniej średnicy w formę (coś w rodzaju dwóch składanych połówek z nawierconymi otworami i fazką na łeb nita) i młotkiem formował łeb. Ale to było jeszcze za komuny gdy nikt o Castoramie nie marzył. Metoda ta może trochę domorosła i nie wiadomo co do wytrzymałości nitów ale lepszy rydz niż Rydyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:34, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
Parę dni temu przerabiałem temat zmiany okładzin szczęk i znalazłem ten temat. Nikt tu nie wspomina o nitach aluminiowych, a takie znalazłem u siebie w garażu: fi 4mm, łepek płaski fi 7mm, i długość ok. 20mm. Nity tylko skróciłem do odpowiedniej długości. Zabicie nita aluminiowego jest dość łatwe i wygląda pewnie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Sob 9:45, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Zakladałem kiedyś magneto na nity aluminiowe, ściągnęło się samo... pod czas jazdy po pięciu minutach. Ciekaw jestem jak długo wytrzyma taki patent.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CZESIO1958
|
Wysłany: Sob 18:09, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2082
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myslowice
|
Nity aluminiowe w hamulcach to normalka ale....
Nawet w cięzkim sprzęcie okladziny nitowało się aluminiowymi nitami np. Jelcz Star.
Magneto ZAWSZE na NITY STALOWE.
więc nie dziwi mnie ze zcieło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Sob 19:48, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
A chyba że tak, rozwiałeś moje obawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZWIERZU
|
Wysłany: Sob 20:31, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Zawsze mozna dla świetego spokoju i kompromisu okladzine potraktować klejem i nitami jednocześnie, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|