Autor |
Wiadomość
|
drix1994
|
Wysłany: Wto 17:45, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
No więc tak, dzisiaj kupiłem hipol 15f i już teraz dopiero czuć, że amortyzator stawia opór.
A co do pierścionka, to poważnie. W nowym typie już jest, a w starym ni ma. Nie ma nawet w ogóle miejsca, żeby go włożyć. A nakrętki się różnią. Bo jedna to jest taka, że uszczelkę od góry osłania "podkładka", która jest zabezpieczeniem. Ogólnie to jak kupię akumulatorki do aparatu to cyknę fotki i pokażę różnice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Wto 18:22, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
drix, sprawdź jeszcze czy nie masz pozamienianych amortyzatorów przód/tył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Śro 10:04, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
motomaciey napisał: |
drix, sprawdź jeszcze czy nie masz pozamienianych amortyzatorów przód/tył |
Przednie mają większy skok i są ... większe, mało prawdopodobne żeby nie zauważył
Drix mamy ten sam problem: u mnie wszystkie ok ale tego z nakrętką zabezpieczoną podkładką nie mogę skręcić.
Ja nie wiem, która nakrętka była od którego amora, więc prawdopodobna jest sytuacja, którą opisał ZWIERZU - krótszy gwint. Czyli jedna nakrętka musi pasować do jednego konkretnego amorka, muszę porozkręcać, wylać olej i pokombinować. Dzięki za podpowiedź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Śro 15:37, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
Nie nie nie. Amorka pomylić nie mogłem, bo ja nie robię wszystkich na hura, tylko pojedynczo I go dobrze skręciłem Tylko dziwnie chodzi..
A co do drugiego amorka przedniego, ten nowszy typ, bez tej "podkładki" to mam większy problem, bo nie mogę odkręcić nakrętki!
A ogólnie, powiedzcie mi jaki olej byłby delikatnie rzadszy od hipolu, bo jak amortyzator naciskam, to jakoś tak jest wrażenie jakby, ten olej w nim kiepsko przepływał..Niby opór góra-dół jakiś tam stawia, ale zdaje mi się, że to powinno być bardziej płynniejsze.. Może po prostu, za słabo naciskam ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Śro 15:38, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZWIERZU
|
Wysłany: Śro 16:43, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Opór musi być taki, że przy ruchu w dół tłoczyskiem jest mniejszy, a gdy w górę to większy. Jak masz inaczej to musisz cos tam kombinować np. z doborem prowadnicy... a jak u Ciebie z tym oporem jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Śro 16:55, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
no jest tak jak mówisz, w dół jest mniejszy niż w górę, ale np. do końca nie mogę go dobić. Jest tak jakby wiesz, olej nie chciał przepłynąć czy coś innego go blokowało. A ten opór to duży powinien być? Bo ja pierwszy raz się za to biorę, a dobrego w rekach nie miałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZWIERZU
|
Wysłany: Śro 17:03, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
A jak był rozebrany to mogles do dna dobic tłoczysko? Moze jest czymś usyfiony w srodku. Sprawdz jeszcze czy tłoczysko (ten pręcik) nie jest wygięte. Bo wtedy bedzie sie blokowało o prowadnice. A ile cm wystaje to tłoczysko od obudowy amorka po wcisnieciu w dół? Pamietaj, że jak wspomniano przednie amorki mają dłuższe tłoczyska;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Śro 21:40, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
na sucho oczywiście bez problemu docisnąłem, tłoczysko proste, nic nie blokuje. A że tłoczysko jest dłuższe to ja wiem Zdążyłem zauważyć Powiem Ci, że spróbuję jakoś odkręcić w drugim amorku nakrętkę i tamten zrobić, to wtedy sobie porównam, bo tak przez internet to chyba za wiele nie da się wytłumaczyć do końca
Ale i tak wielkie dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Śro 21:41, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Czw 10:18, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
A masz klucz pazurkowy? Ja chciałem kupić ale nie znalazłem, w związku z tym zrobiłem sobie taki "made in warsztat" z blachy Okazał się bardzo pomocny Będę w sobotę w domu i się zabieram za ten temat znowu, jak się uda to zrobię jakieś foty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ronin dnia Czw 10:19, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Czw 16:13, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
Chodzi Ci o ten, co leży po prawej od niebieskiego śrubokręta ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Próbowałem nim odkręcić, ale cholerstwo tak mocno zakręcone jest, że 2 razy mi się klucz ześliznął i aby rozwala się nakrętka. Więc muszę to jakoś inaczej odkręcić. Bo przed drugim razem, poprawiłem pazurki w kluczu i nic to nie dało..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Czw 16:15, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Pią 15:51, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Tak dokładnie ten klucz, ja takiego nie mam ale moja samoróbka daje radę na razie
Nie możesz odkręcić tej nakrętki z podkładką? Bo u mnie podkładka była dodatkowo zapunktowana ale jakoś ją odkręciłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Pią 22:20, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
tą podkładkę to się co najwyżej wyciąga, żeby uszczelkę wymienić
Ja nie mogłem odkręcić tej głównej nakrętki Ale oczywiście mocna ręka taty pomogła Więc jutro zaleje olejem kolejnego amorka. I pozostaje najgorsza część naprawy przedniego zawieszenia..
Tulejki amortyzatorów - też problematyczna sprawa, bo np. u mnie średnica wew. tulejki to 8mm, a zew. 21,5mm, a na stronce kolesie sprzedają 8 i 19mm.. ale większy problem z tulejkami wahaczy ? Tam mam luz.. muszę je wymienić.
Tylko pytanie, gdzie kupić / jak dorobić ?? W skuterze, mają same gumy, ale czy te gumy fabrycznie nie były wtopione w gumę ?? Bo zgodnie z moim rozumowaniem, takie powinny być,
Na forum sporo osób teraz remontuję swoje cacuszka, więc może ktoś mi podpowie? Bo na pewno tego nie zostawię tak jak jest, ponieważ zamierzam jeszcze pochodzić trochę po tym świecie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Sob 13:24, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawlasty
|
Wysłany: Wto 20:26, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno Odrzańskie
|
Dyskusja na temat amortyzatorów wre, więc z braku innych zajęć i rosnącej ciekawości i ja dorobiłem sobie klucz pazurkowy z resztki jakiegoś starego wózka i przystąpiłem do dzieła Pierwszy stawiał taki opór, że klucz zaczął się wyginać i już miałem sobie dać spokój ale postanowiłem spróbować z resztą. Poszło gładko w dwóch była tylko resztka oleju, w tym pierwszym pewnie też i chodziły w dół i w górę tak samo. Czwarty od razu rozkręciłem bo nie spodziewałem się rewelacji a tu proszę, jest olej, więc skręcam go z powrotem i... działa jak powinien Więc plan jaki mam w tej chwili do realizacji to kupno nowego oleju i zalanie każdego amo, sprawdzenie działania i szczelności... jeśli będzie ok to się za resztę nie zabieram Wystarczająco mnie już nastraszyliście Ale znając życie coś będzie nie tak
A co do Twojego jednego "felera" Ronin... czytałem właśnie Pancewicza i przypomniały mi się Twoje problemy z dokręcaniem nakrętki...
" ... od listopada 1963 r. stosowano nakrętki o nieco innych wymiarach (wyższe), których nie wolno zakładać do amortyzatorów wyprodukowanych wcześniej. [...] Zastosowanie nowej nakrętki do starego amortyzatora będzie powodem wycieków płynu, we względu na niemożliwość właściwego jej dokręcenia, gdyż gwint na cylindrze był krótszy." Strona 134 w wydaniu 2 ,2007
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZWIERZU
|
Wysłany: Wto 21:07, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Ciekawe, że już w paru motocyklach wymienionych wcześniej (np. w moim) znajduje się taka jedna felerna nakrętka... może celowo pozbywali się tych starych podczas montażu w fabryce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Wto 21:43, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
mam amorki z 63' i jeszcze jest ta stara nakrętka z podkładką - jeśli o taką Ci chodzi. A ja, póki co stoję w miejscu, bo czekam na paczkę ze skutera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|