Autor |
Wiadomość
|
Artur
|
Wysłany: Czw 14:19, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Z Tatrą 603 to jak z Syrenką - też mi się straszliwie podoba, też bym chciał... Ale cena - znajdź mi taką Tatrę w niezłym stanie za kwotę do 2000 zł - a taką Skodę można dostać za podobną cenę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
holipa
|
Wysłany: Czw 15:07, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wioski ;)
|
jeżdżącą setkę do remontu blacharskiego można kupić nawet w okolicach 1000-1300zł
co do tatry to już wchodzi w grę kwota 5 i więcej tyś zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
|
Wysłany: Czw 16:30, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
A za 2000 zł można dostać już praktycznie w bardzo dobrym stanie, ewentualnie za ciut więcej. A Tatra, jak mówisz - 5000 zł i samochód do remontu... Aż tak bogaty nie jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Czw 23:18, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Mi się podobają Audi 50 ale trudno je znaleźć w całym internecie znalazłem jedną w Polsce:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
|
Wysłany: Czw 23:36, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wioski ;)
|
mruty ich ogólnie było bardzo mało. ten model się nie przyjął. VW miał golfa i polo więc rynek był nasycony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Pią 13:56, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Ale wiadomo jak czegoś jest mało to jest pożądane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
|
Wysłany: Pią 14:39, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ja tam jednak wolę socjalistyczną myśl techniczną, jest prostsza i ciekawsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
|
Wysłany: Pią 15:37, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wioski ;)
|
Artur coś w tym jest. ale zachodnie wozy też mają coś w sobie.
mam beczkę z 78r 3.0D. jedzie na każdym paliwie , pali w trasie czy w mieście nie więcej jak 8,5l/100 , czy targam lawetę czy na pusto jeden czort.
jak nie chce odpalić to s dwie możliwości:
niema paliwa albo ktoś podpier***** akumulator
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
|
Wysłany: Pią 18:36, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ojciec Mercedesa dostawczego ma z 1981 roku, na mrozie miał poważne problemy, natomiast mój Romecik odpalił i pojechał bez zająknięcia... Aczkolwiek w Mercedesie filtry od kilku lat zmieniane nie były i się po prostu wszystko zasyfiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
|
Wysłany: Pią 22:47, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wioski ;)
|
tak jak pisze. mój nie odpala tylko jak niema prądu albo paliwa. mróz czy upał nie robi to różnicy. silnik ledwo dotarty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawlasty
|
Wysłany: Sob 13:30, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno Odrzańskie
|
Ja, ze wszystkich samochodów świata i tak wybrałbym Syrenę. Ma swój niepowtarzalny klimat, a poza tym co to za zabytek, którego nie trzeba przynajmniej raz w tygodniu naprawiać? Ale jak już się jedzie, to się jedzie Przy okazji można nazbierać po wsiach co nieco na obiad. No ale decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie, nie pytaj co wziąć, tylko bierz taki samochód, który budzi w Tobie najwięcej emocji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
|
Wysłany: Sob 17:00, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Cytat: |
Bo z polskich, czechosłowackich oraz radzieckich to mi się prawie wszystkie podobają. |
Cytat: |
bierz taki samochód, który budzi w Tobie najwięcej emocji. |
Syrenka to rzeczywiście cudo... Ale jak sobie pomyślę, ile to pieniędzy może pociągnąć... Więc jeśli mam wybierać - jeździć mało zdezelowaną Syrenką albo jeździć wszędzie Skodą w pięknym stanie, biorąc pod uwagę, że oba samochody - jak to określiłeś "budzą emocje" - to jednak Skodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gordon_Shamway
|
Wysłany: Sob 18:49, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszczor
|
Dodam też swoje 3 grosze do dyskusji jako że posiadam Skodzinę (zdjęcia w powitalni)
Ogólnie remont samochodu a remont motocykla to naprawdę dwa inne światy, pod względem technicznym i finansowym szczególnie. I z jednym i z drugim jest jak z kobietami, najpierw się człowiek zauroczy i może przerodzić się to w miłość albo z czasem przeminąć... Może trochę górnolotny ten wywód ale mam tu na myśli to, że jak chcesz kupić stare auto, to naprawdę zastanów się czy masz na nie czas, warunki, pieniądze (duuuże - nieważne czy remontujesz Syrenkę czy Mercedesa) a potem jak już dojdziesz do wniosku, że podołasz sprawie to zastanów się jeszcze pięć razy, ot taka dobra rada od serca
Kupić stare auto za małe pieniądze, bo jest ku temu okazja to tak naprawdę początek krętej drogi. Piszę to wszystko z własnego doświadczenia, a nie żeby Cię zniechęcić. Pamiętaj, że jak założysz że remont pochłonie 15 tysięcy, to tak naprawdę pochłonie dwa razy tyle. Z czterech moich znajomych, którzy posiadają stare auta każdy wydawał na nie jeszcze raz tyle ile wstępnie założył...
Aha, i jak w przypadku każdego weterana, staje się on "skarbonką"...
Widzę że jest na allegro fajna Tatra 603, w Polsce zostało bardzo mało egzemplarzy (kiedyś jeździli nią dygnitarze...oczywiście z szoferami), w Czechach to też już prawdziwy rarytas.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gordon_Shamway dnia Sob 19:12, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
|
Wysłany: Sob 20:09, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wioski ;)
|
ta taterka stanowczo za droga jak na prezentowany stan.
według mnie jest w stanie :
rozbierz mnie , wypiaskuj i sprawdź co zostało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
|
Wysłany: Sob 20:37, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
15 000 zł? Za tyle to jeden Słowak mi oferował, ale do lekkich poprawek, a nie jak tu - "na GO".
Co do finansów - właśnie przez to, że Syrenka jest skarbonką bez dna (chyba, że kupię zachowaną w oryginale - wtedy szkoda jeździć, albo po remoncie - jeśli jest na sprzedaż, to tylko usiąść i zapłakać nad wykonaniem, o cenie nie wspomnę). A taka Skoda? Dostanie się w niezłym stanie za małe pieniądze - napewno nie wymaga remontu - a i taniej wyjdzie w eksploatacji, radość taka sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|