Autor |
Wiadomość
|
ronin
|
Wysłany: Pon 10:09, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Ojej wychodzi górą - tłoczysko idzie w doł i wypycha olej na górze. Na dole jest ok, było pordzewiałe i przed malowaniem się bałem, że wyjdą dziury ale po piaskowaniu wyszło dobrze.
Głowię się nad tym co jest nie tak ale na razie nie mam żadnego pomysłu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
drix1994
|
Wysłany: Pon 15:28, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
jak wychodzi górą, to za dużo oleju wlałeś Pewnie uszczelkę Ci wywala i tamtędy dokładniej ucieka, nie ?? W Pancewiczu zobacz sobie str. 127 odmiana stara, to jest wg. ta bez pierścionka na tłoczku. Bo ta informacja co ktoś pisał, że na przód się leje 85cm3 a na tył 75cm3 to prawda, ale w przypadku nowszego typu amorków
A ja to kurde zaczynam tracić cierpliwość ... powiedz mi, jaki olej lejesz do amorków ?? Tych bez pierścionka ?? Bo kur... mać u siebie do tego nowszego wlałem hipol 15f i chodzi elegancko, a do tego starszego wlałem, to działa tak jakby był olej za gęsty Amortyzol za rzadki ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Pon 17:03, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Pon 23:09, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Drix fajnie, że sobie możemy podyskutować Też lałem Hipol 15F do wszystkich amorów ale zastanowiło mnie to co piszesz. Faktycznie lałem książkowe wymiary: przód 85ccm i tył 75 ccm ale w dwóch przypadkach po zalaniu już mi się wylewało... Natomiast z tylnych na początku nie ciekło ale po 30 minutach do góry nogami olej się pojawiał w postaci paru kropel. Tyle, że amortyzator był w odwrotnej pozycji niż będzie pracował, więc może jest ok a ja za bardzo panikuję ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Wto 0:02, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
Zacznę od końca
Co do tych paru kropel to moim zdaniem nie masz co się przejmować Bo szczelne w 100% to i tak już nigdy nie będzie. W końcu swoje przepracowało. Choć z drugiej strony, ten jeden amorek z pierścionkiem na tłoczku co zrobiłem całą noc stał do góry nogami i ani kropli,tyle, że stał w komórce gdzie było w nocy z 10oC.
Mówisz, że po zalaniu się wylewało, oczywiste, bo do tego starego typu mniej wchodzi o te kilka cm3 to raz, a dwa, że ten hipol jest tak gęsty, że wolno ścieka na dno, więc olej lej do cylinderka, zalej do pełna wsadź tłoczek i rusz w dół, potem wyciągnij. I tak dolewaj aż osiągniesz odpowiednią miarę.
Znowu ja, jak za dużo wlałem, to przy dociśnięciu tłoczyska, przy założonych 3 odbojach (tak jak powinno być)wywaliło mi uszczelkę i nadwyżka oleju wyciekła Więc i tak możesz dojść do odpowiedniej miary, tyle, że w końcu może uszczelka paść to raz, a dwa, że nie będziesz wiedział ile oleju weszło
A co do Hipolu, kurde i te amorki bez pierścionka na tłoczku jak u Ciebie pracują ?? Bo u mnie to kurde strasznie ciężko. W dół jak naciskam to ja wiem, max 5-7 cm dognę w dół(być może mam za mało siły.., ale to i tak źle, bo oba amorki mniej więcej takie same muszą być), a wraca niemalże tak ja sprężyna mu każe.
Dociskając w dół jest takie wrażenie, jakbyś w strzykawkę nabrał powietrza, zatkał otworek i wcisnął tłoczek. Tyle, że amorek odbija ze względu na sprężynę, a nie ciśnienie. Myślę, że po prostu olej jest za gęsty.. tylko jaki wlać skoro Amortyzol jest za rzadki?
A znowu ten z pierścionkiem chodzi elegancko, w dół idzie tak soczyście , a w górę wraca sobie powoli. (pewnie już to gdzieś pisałem, ale kij..)
Mam nadzieję, że zrozumiałeś o co mi chodzi ?
A ogólnie Ci powiem, że przez to zawieszenie mam chęć to wszystko zostawić i kasę wydać w pi...u.. Z amorkami problem, z tulejkami też... ajj... a miało być tak pięknie, hehe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Wto 0:11, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Wto 10:22, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Nikt nie mówił, że będzie łatwo więc się nie poddawaj Jak będzie trzeba to sie kopnę do Kraśnika a Ty do Jaworzna i se poskładamy jakoś te amory
Hipol, masz rację, jest gęsty ale ja wybrałem go z premedytacją: przy mojej wadze ok 105 kg amorki będą trochę pracowały Poza tym Suchy pisał gdzieś, że dzięki Hipolowi zawieszenie nie jest za miękkie a mnie właśnie o to chodzi.
Moje też pracują ciężko ale tak jak pisałem wcześniej tylko tylne. Przedni jeden wchodzi do końca a drugi tylko ze 2-3 cm (fotka na poprzedniej stronie). Prawidłowo powinny w dół schodzić lekko a w górę z oporem, z tego co piszesz to wygląda na to, że masz ok (u mnie opór też jest zaj***ty ). Temperatura otoczenia też ma wpływ. Jak się zabiorę za to następnym razem to wstawię Hipol na parę godzin do temperatury pokojowej, żeby troszke go rozrzedzić - powinno pomóc odmierzyć właściwą ilość i lepiej się będzie wlewało
Póki co dzięki za naprowadzenie - chyba rzeczywiście za dużo zalałem i być może to jest główna przyczyna mojej rozpaczy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ronin dnia Wto 10:25, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Wto 17:16, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
No ja akurat trochę mniej ważę, ale akurat teraz chodzi o to, że amortyzatory powinny pracować w miarę jednakowo.. a nie że jeden i w obie strony trzyma jak skur... a drugi, chodzi jak trzeba. W dół lekko a w górę z oporem.
Co do wlewania, to ja to strzykawką wstrzyknąłem.
A znowu, tak jak widzę to u ciebie te 3 amorki są z pierścionkiem na tłoku - te ładnie pracują na hipolu, a ten właśnie bez pierścionka, na hipolu nie idzie
A powiedz mi jeszcze, skąd weźmiesz tulejki gumowo-stalowe do amorków ?? Bo ja to zamierzam jakieś producenta dorwać i się dowiedzieć ile sztuk minimalnie mogą zrobić na mój wymiar. Czyli 8mm średnica wew. a zew. 22mm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Wto 22:06, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Wybrałem Hipol bo chcę żeby zawieszenie było trochę twardsze.
Też mi się wydaje, że powinny pracować jednakowo ale przecież jeszcze dochodzą sprężyny, no i trzeba je założyć do motocykla - wtedy może ich praca się unormuje? Nie wiem... A może my się za bardzo przejmujemy?
Tulejki: stalowe wydłubałem ze starej gumy, nowe gumowe kupiłem w Skuterze, był taki komplet na amortyzatory i tylni wahacz i dalej go mają: [link widoczny dla zalogowanych] Stalowe wsadzasz w gumowe i wciskasz w otwory w amorkach. Fajna zabawa Wspomagałem się imadłem - rękami nie wciśniesz nawet jakbyś był Pudzianem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Wto 22:51, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
No widzisz, ja u siebie "testy" robiłem przy założonych sprężynach. I po prostu doszedłem do wniosku, że muszę rozbebeszyć kolejną parę przednich amorków aby dorwać takiego jednego z pierścionkiem i po kłopocie. A jak mnie najdzie ochota to zacznę kupować rzadsze oleje od hipolu, żeby te bez pierścionków zrobić.
To te gumy z metalowymi tulejkami nie powinny być na gorąco, fabrycznie wtopione ??
A swoją drogą, przywróciłeś mi wiarę w naprawę zawieszenia! Mówisz imadło nie pomogło, ale prasa pomoże, nie ? No to teraz byle do piątku i się biorę za to ostro
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Wto 23:01, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Śro 9:47, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
W temacie o tulejkach upierałem się, że te tuleje są wtopione, ale chyba Picek wyprowadził mnie z błędu. W każdym razie te kupiłem i założyłem ale tylko do amorków - do wahaczy mam tekstolitowe albo poliuretanowe, są dobre więc założyłem je z powrotem.
I napisałem, że wspomagałem się imadłem - wchodzą bez problemu. Gołymi rękami nie wciśniesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Śro 15:47, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
No fakt. A widzisz, u mnie już w wahaczu są gumowo-stalowe, także muszę wymienić.
Właśnie się wczytałem w temat o tych tulejach i mam teraz taki zamęt w głownie co do różnic, że szok Ale nic, do skutera maila wysłałem i zobaczymy kiedy mi przyjdzie paczuszka.
A co do imadła to faktycznie, źle zrozumiałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Śro 21:44, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
tulejki do wahaczy proponuje dorabiać u tokarza, z poliuretanu lub z teflonu.
Metalowo gumowych nie dostaniecie przynajmniej narazie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Śro 22:33, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
A te w skuterze ??
Tam są same gumy. Więc może bym to zrobił tak jak z tymi od amorków ?? Metalowe tulejki zostawił i w prasował nowe gumy ?
A co do twojej rady, to nie trzeba przerabiać nic w wahaczu ?? A Ty, nie dałbyś rady dotoczyć ? Oczywiście koszty bym Ci zwrócił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Czw 1:01, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
Jak tam Ronin pracę na amorkami idą i remontem ? Ja już u siebie 3 amorki zrobiłem, aby z czwartym problem - tym bez pierścionka, ale kij z nim mam gdzieś drugi tyle że z pierścionkiem
Ja już powoli robię zdjęcia przygotowań do remontu SHL Więc lada dzień pojawi się nowy temat
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Czw 1:03, 24 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Czw 10:16, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Na razie stoję w miejscu i nie wiem kiedy będę w domu. Zakładaj nowy temat i wrzucaj fotki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:37, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
|
Co do tych tulei w wahaczu tj. silnetblok - miałem oryginalnie w swojej Elce metalowo gumowe. Przy remoncie stare były usunięte a nowe zrobiłem z silentbloków jakie są w Fiacie 126p. Nie wiem w które miejsce w samochodzie przychodzą ale w sklepie motoryzacyjnym powiedziałem o co mi chodzi - tuleje metalowo gumowe i sprzedawca dał mi z Fiata. Oczywiście trzeba było je dopieścić aby pasowały do motoru. Obróbka na tokarce - o 1 mm były duże tj. ich średnica. Reasumując prawie pasowały, lepszych nie znalazłem.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|