Autor |
Wiadomość
|
krzysiekM11
|
Wysłany: Sob 21:46, 27 Lut 2016 Temat postu: [M11] 1964r krzysiekM11 - trzyletni remont |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlasie
|
W końcu zdecydowałem się wrzucić kilka fotek z remontu mojej SHL M11 z silnikiem S32, rok produkcji 1964r. SHLkę dostałem od wujka. Stan maszyny był raczej marny,garażowana przez około 20 lat pod arkuszem eternitu pod płotem. Motocykl był w 99% kompletny, pierwsza myśl - wszystko trzyma się kupy, kompletna więc remont ruszył z kopyta i w mig się skończy Niestety, jak to w życiu, zawsze pod górę i z zakrętami i tak oto z szybkiego remontu zrobił się trzyletni maraton (do dziś nieukończony)
Początek reanimacji - grudzień 2012r (dokładną datą na zdjęciach proszę się nie sugerować, przekłamana o kilka dni )
Boczne blachy już zdemontowane, osłona łańcucha (tylko górna)
została demontowana już przez wujka ale była przy motocyklu
Silnik - to co było w środku zaszokowało mnie. Wszystko przez to, że motocykl stał przez kilkanaście lat bez świecy.... ale o tym później
Jeszcze śnieg zalega na ramie - wyciągnięta spod płotu, spod kawałka eternitu
Licznik o dziwo działa, jedynie wskazówka "zaleciała" za kołek i nie dała rady wrócić na swoje miejsce
SHLka zaczyna się rozbierać
Wszystko szło zgodnie z planem, sprawnie i szybko... no i tu zaczęły się prawdziwe schody Wał "zamarznięty, tłok był 3 dni zalany naftą (nic nie pomogło). Stukaniem młotkiem przez klocek w tłok - ani drgnie.
Z pomocą przyszła wiertarka...
... po wywierceniu denka nic się nie zmieniło
CDN...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krzysiekM11 dnia Sob 22:03, 27 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
halcik
|
Wysłany: Sob 23:34, 27 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2251
Przeczytał: 15 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Musisz nawiercić na rogu tłoka blisko sworznia, lekko ślizgając się wręcz na cylindrze. Później rozbijaj niszcząc do końca tłok. Chodzi o uszkodzenie powierzchni bocznej tłoka. Możesz zrobić kilka na pewno ułatwi robotę. Tłok jest z alu, a gładź z żeliwa więc wiertło powinno ładnie iść w samym tłoku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seba101626
|
Wysłany: Nie 0:11, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 12 Lis 2015
Posty: 434
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pszczyna
|
I bez tych wszystkich "problemów" i rozwierceń ten tłok razem z cylindrem nadają się do wymiany na całkiem nowe, na szczęście te części są łatwo dostępne.
Kolego krzysiekM11 - wstawiłeś fotki z 2012 roku, nie masz nic z 2013-2015 roku?
Pochwal się obecnym stanem swojego motocykla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marco
|
Wysłany: Nie 0:33, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
A ja bym piardzialnoł dużym młotkiem, przez odpowiednio dopasowany, twardy klocek. Nasz forumowy kolega tak miał w wieśce, lał naftę że aż z komory wału się już wylewało, pukał młotkiem przez klocek i nic, ani drgnął. Ja jako że jako nic do stracenia nie miałem ( oprócz zaufania kolegi ) pod jego chwilową nieobecność, jednym konkretnym strzałem uruchomiłem tłoku.
Tłok nie jest maksymalnie w górnej pozycji, więc powinno sie udać, mam taką nadzieję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Nie 8:50, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2251
Przeczytał: 15 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Bez przesady, na upartego cylinder można jeszcze wykorzystać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CZESIO1958
|
Wysłany: Nie 9:49, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myslowice
|
Mimo wszystko takie znalezione pod płotem motocykle to. . .
Kupa roboty i wiele satysfakcji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
towot
|
Wysłany: Nie 13:25, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Ja ostatnio jestem zafascynowany Coca-Colą, świetny odrdzewiacz, może spróbuj zalać na 3 dni i spróbuj. Ja ostatnio tak odkręciłem kilka śrub, które wcześniej nawet nie drgnęły, a po moczeniu w Coca-Coli puściły bez problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
morgan
|
Wysłany: Nie 14:30, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg
|
podziwiam wytrwałość ja swoją odnawiam kilka miesięcy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiekM11
|
Wysłany: Nie 21:58, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlasie
|
To są zdjęcia z początku remontu. Będę sukcesywnie wstawiał kolejne
Problem nie był z zapieczonym tłokiem lecz z wałem.... Korbowód stał jak zaspawany, nawet po wyjęciu wału (wał na złom) uderzałem młotkiem w korbowód i nic.
Niespodzianka kryła się w komorze korbowej... te kliny wydają się być komicznym posunięciem ale były niezbędne...
Nie mam zdjęcia wała a raczej blachy przeciwwagi - przy demontażu owa blacha oderwała się od przeciwwagi i jak przyklejona tkwiła w karterze (na dole przerdzewiała). Wkrętakiem wydłubałem blachę razem ze szlamem
Komora korbowa szczelnie wypełniona jakimś mułem, szlamem, i wodą. Wał skleił się trwale z karterami i właśnie kliny poradziły sobie z rozdarciem połówek
Już przyjemniejsza część roboty...
Pierwszy "nowy" wał, który jak się okazało był uszkodzony tzn przestawione czopy, zorientowałem się dopiero po .... 3 latach gdy już silnik skręciłem do kupy i coś nie grało z iskrą
Kartery przepuszczone przez szczotkę obrotową
C.D.N....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marco
|
Wysłany: Nie 22:24, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Lubiński w Iławie wał zregeneruje
Wstaw Krzysiek proszę zdjęcie tej szczotki co czysciłeś silnik, albo link do allegro o ile jest to tam w sprzedaży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Pon 11:04, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2251
Przeczytał: 15 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
No tak, a ja myślałem, ze to problem obecny Czekam na dalszą część fotorelacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gazela
|
Wysłany: Pon 15:36, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 2390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Dawaj dalej foty!!!!!!!
Ślinka cieknie, bo apetycznie to wygląda!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiekM11
|
Wysłany: Pon 22:03, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlasie
|
Marco napisał: |
Lubiński w Iławie wał zregeneruje
Wstaw Krzysiek proszę zdjęcie tej szczotki co czysciłeś silnik, albo link do allegro o ile jest to tam w sprzedaży. |
Wał mam już po regeneracji
A szczotka to dokładnie taka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Duża szlifierka stacjonarna, solidne podparcie na stole i małymi koczkami do celu Uważać trzeba z zakamarkami, bo szczotka potrafi "złapać"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprojekt
|
Wysłany: Wto 12:14, 01 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Gru 2015
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: malopolska
|
No piękna robota się zapowiada
Sorki za oftop ale zawsze mnie zastanawia jak widzę w opisie ilość motorów przekraczających 10szt, gdzie ty to trzymasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomekshlm06t
|
Wysłany: Czw 22:17, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze wsi
|
Cześć, może tutaj się dowiem. Jak czarujesz zdjęcia, żeby znalazły się w poście????
Dobra robota, choć jeśli chodzi o kartery, to jestem ortodoksyjny. Zrobiłbym tylko chemią.
Ale o gustach nie dyskutujemy, działaj dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|