Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:04, 21 Sie 2008 Temat postu: [M11] dymi jak stara lampucera:) |
|
|
|
witam jak w temacie, jestem nowy i mam problem z shl m11 sasiada, ktorej reaktywacji sie podjalem:) zmienilem pierscionki i wszytkie uszczelniacze w silniku. Mialem przed rozbiorka wrazenie (po zdjeciu cylindra) ze wal ocieka olejem. uszczelniacze wyminilem i uszczelki(procz glownej. Moto dlugo stalo i po odpaleniu kopcila na siwo straszni, nie wkrecala sie na obroty i gasla. Po drobnym remoncie odpalilem z trudem, iskra jest bdb, ale nie chce palic, jak odpali to dymi okropnie i ie chce sie wkrecac na obroty, lekko przerywa. Tak sobie mysle ze to kwestia ustawienia gaznika. Tylko w jaki sposob ustawic plywak odpowiednio?/ Dzieki za zainteresownaie tematem i czekam na odpowiedz:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ronin
|
Wysłany: Czw 21:10, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Może zbyt bogata mieszanka? Ustawienie zapłonu? Lewe powietrze w gaźniku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:20, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
Mieszanka nie jest zbyt bogata na 100%, zaplon jest ok, lewe powietrze w gazniku??no nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:40, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
Spytaj właściciela co wlał do zbiornika,i w jakiej kolejności.Ja kiedyś wlałem najpierw olej,potem paliwo,iza nic w świecie nie chciało się to wymieszać w zbiorniku,objawy dokładnie takie jak opisałeś,od tego czasu mieszankę robię w domu w kanistrze.Spróbuj przemyć czystą benzyną(nie odpalać)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:42, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
Niestey to nie to, dzis zapodalem paliwo z duzej strzykawki bezp do gaznika i efekt taki sam, a uszczelka glowna silnika moze nie trzyma i dalej olej na wal zapodaje? Chociaz i tak obstawiam gaznik..moze ktos napisac jak prawidlowo ustawic poziom plywaka>?? zaworek iglicowy trzyma poprawnie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Czw 21:52, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie, obstawiam uszczelkę między połówkami silnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:36, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
No nie jestem przekonany co do slusznosci tej tezy, mialem nadzije ze to uszczelniacze a jednak ich wymiana nie spowodowala poprawy pracy silnika, tak mi sie wydaje ze gdyby puszczala glowna uszczelna to by pod silnikiem tez bylo widac slady zaolejenia a takowe nie wystepują!! Z wymina tej dlownej jest troche dlubania wiec moze jest jakas inna przyczyna...?? pisac liudziska co komu do glowy przychodzi:)zdrowia
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Pią 9:05, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Puściła nie od dołu tylko pomiędzy skrzynia biegów a skrzynią korbową. Wtedy nie będziesz miał wycieków!!!
Pęknięcie nie musi być wcale duże podciśnienie panujące w skrzyni korbowej podczas suwu ssania zrobi swoje. U mnie rozszczelnienie było wielkości 1mm a wał się kąpał w oleju a silnik dymił jak głupi.
Szukaj miejsca rozszczelnienia poniżej linii oleju.
Twoje szczęście ,że dymił najgorzej jak się rozszczelni powyżej linii oleju silnik wtedy nie dymi ,ale ciężko zbiera się na obroty ,mając nieznacznie zalany wał olejem. Jest to bardzo trudne i pracochłonne do zdiagnozowania.
Jak rozbierzesz silnik to nie zapomnij o usunięciu przyczyny rozszczelnienia.
Wypaczony karter. Na płytę traserską albo płaską szybę i szukanie szczelinomierzem miejsca wypaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bitels dnia Pią 9:14, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 9:14, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
bitels to mnie nie pocieszyles:( trzeba chyba rozbierac nie ma rady:( najlepiej od prawej strony silnika?? da rade bez zdejmowaia kosza sprzegla?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Pią 9:15, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Nie bo nie sprawdzisz powierzchni przylegania prawego karteru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:30, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
no i rozebralem, usczelka glowna przesiakla w niektorych miejscach, tylko nie wiem skad w zakamarkach znalazl sie smar??
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Pią 17:00, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Mógł ktoś składać uszczelkę na smarze ,albo najprędzej są to śmiecie pomieszane z olejem mają konsystencję smaru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:41, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
dobrze prawisz bitels, pewnie ktosna smar skladal, zbyt czysty on jest na smieci:)
no dobra ludziska, usczelki wyminielem, uszcelniacze tez, iskra jest zarabista a moto nie pali:( wstrzyknalem do cylindra paliwko a ona nic... nie chce ze mna gadac
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 22:40, 23 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|