Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:53, 07 Cze 2010 Temat postu: olej trawol sae-30 |
|
|
|
Chciałbym odświeżyć temat oleju do skrzyni biegów.
Ponieważ część postów powyżej nic nie wniosła i nie dała odpowiedzi co też lać nowego, a dobrego, poszukałem w ofercie Orlenu i znalazłem to:
[link widoczny dla zalogowanych](3,,1356).aspx?search=sae%2030&desc=false&attrib=false&photo=false&=
Porównałem parametry podług charakterystyk z Lux 10 i co widać są podobne w klasie lepkości SAE-30.
Ponadto ten nowy olej ma dodatki, które poprawiają jego właściwości, a co jest nie bez znaczenia.
ORLEN OIL TRAWOL SG/CD 30 B1L , cena ok 12 zeta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
picek
|
Wysłany: Pon 22:09, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
comet trochę pomyliłeś pojęcia - olej silnikowy do motocykla w tym temacie to całkiem co innego niż olej silnikowy do samochodu czy kosiarki- tu musi być olej przekładniowy do smarowania sprzęgła, skrzyni i łożysk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:08, 10 Cze 2010 Temat postu: zanim napiszesz zastanów się |
|
|
|
picek napisał: |
comet trochę pomyliłeś pojęcia - olej silnikowy do motocykla w tym temacie to całkiem co innego niż olej silnikowy do samochodu czy kosiarki- tu musi być olej przekładniowy do smarowania sprzęgła, skrzyni i łożysk. |
A, LUX 10 jest to, niby co?
Proponuję zajrzeć na stronę Orlenu...
KARTA CHARAKTERYSTYKI PREPARATU
1. IDENTYFIKACJA PREPARATU I IDENTYFIKACJA PRZEDSIĘBIORSTWA
1.1. Nazwa handlowa: LUX-10
1.2. Zastosowanie preparatu: Oleje silnikowe Lux stosuje się do smarowania silników spalinowych nie wymagających na podstawie instrukcji fabrycznej wysokiej jakości oleju
smarowego.
......
Postać fizyczna/ barwa/ zapach: Przezroczysta ciecz/ bursztynowy do jasnobrązowego/
charakterystyczny zapach oleju
pH Brak danych
Temperatura wrzenia: PowyŜej 300°C
Temperatura zapłonu: PowyŜej 200°C
Temperatura płynięcia: Nie wyŜej niŜ -10°
Gęstość: Ok. 880 kg/m3
Lepkość kinematyczna w 100°C 10-12 mm2/s
1.1. Nazwa handlowa: ORLEN OIL Trawol SG/CD SAE 30, 10W-30
1.2. Zastosowanie preparatu: Olej silnikowy
.......
Postać fizyczna/ barwa/ zapach: Przezroczysta ciecz/ bursztynowy do jasnobrązowego/
charakterystyczny zapach oleju
pH Brak danych
Temperatura wrzenia: PowyŜej 300°C
Temperatura zapłonu: PowyŜej 200°C
Gęstość: Ok. 870 kg/m3
Lepkość kinematyczna w 100°C 10 cSt
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Czw 21:22, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
zgadzam się! Najlepiej wrócić to korzeni, fabryka kazała lać lux 10 do skrzyni, do paliwa i jak szszęsliwie było. Właściciel, junaka, czy wsk nie rozwodził ja na forach internetowych co lać i gdzie. Każdy wszedzie lał to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CZESIO1958
|
Wysłany: Czw 21:27, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myslowice
|
Wynika z tego ze bezproblemowo można wlać olej silnikowy mineralny.
Dawno dawno temu wpadlem na pomysł wlania Hipolu do skrzyni WSKi 125
I jak ją zapalałem kopka zostawała na dole
Był o wiele wiele za gesty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:41, 10 Cze 2010 Temat postu: czytaj temat |
|
|
|
CZESIO1958 napisał: |
Wynika z tego ze bezproblemowo można wlać olej silnikowy mineralny.
Dawno dawno temu wpadlem na pomysł wlania Hipolu do skrzyni WSKi 125
I jak ją zapalałem kopka zostawała na dole
Był o wiele wiele za gesty. |
To nie szkółka niedzielna, ni korepetycje.
Forum techniczne.
Masz podaną gęstość oleju, lepkość. zastosowanie, temperatury.
og SAE.
to jest SAE 30.
Takie same.
„trawol”
To jak drink, tylko, że bardziej wypasiony.
Society of Automotive Engineers podstawowe kryterium rozpowszechnione na całym świecie....
...gdybyś miał SHL-ke w USA, to byś lał olej o takim oznaczeniu.
Hipol jest olejem przekładniowym i ma inne właściwości oraz dodatki: SAE85/140
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Czw 23:35, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
CZESIO1958 napisał: |
Wynika z tego ze bezproblemowo można wlać olej silnikowy mineralny.
Dawno dawno temu wpadlem na pomysł wlania Hipolu do skrzyni WSKi 125
I jak ją zapalałem kopka zostawała na dole
Był o wiele wiele za gesty. |
Hipol hipolowi nie równy. To tylko nazwa grupy olei przekładniowych.
Jak wlałeś 15 to nie ma co się dziwić.
Ja stosuje 10, i wszystko ok.Gdzieś czytałem że 10 a lux dzisiaj to ten sam olej...
A dawniej lux to było bardzo kiepski olej podobnie jak selektol który ganiał w krwiobiegach wszystkich Prl-owskich czterosuwów, czego skutkiem były takie jak nie inne przebiegi. Te oleje nie miecza się w żadnej klasie jakości.
Selektol już wycofali z rynku zastąpił go superol a po lux-ie została tylko nazwa..
Wtedy jak kogoś było stać na zakup nowego pojazdu zaraz po przyjeździe z polmozbytu gonił do Pewexu i za dolary kupował castrola gtx.
Maluszkom to bardzo pomagało wiem z doświadczenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bitels dnia Czw 23:36, 10 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 12:55, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
|
Witam i swoje 3 grosze dodam. Jakie oleje? Do silnika Mixol i Lux to najgorsi killerzy dla silników. Producent zalecał te oleje ponad 40 lat temu!!. a od tego czasu technika zrobiła szalony skok w każdej dziedzinie i olejów także. Niestety mixol produkowany jest wg tej samej receptury od może 60 lat. To są stare motory do których trudno zdobyć części nie mówiąc o oryginalnych. Im lepszy olej tym lepiej. Ja stosuje do Jawki Orlen półsyntetyczny. Kiedy będę miał upragnioną SHLę będę przynajmniej na dotarciu stosował Elf syntetyczny. Co do skrzyń biegów to polecam MOTUL 3000. Jest to olej do silników motocyklowych czterosuwowych, w których silnik i skrzynia biegów mają wspólne smarowanie. Jest to lej mineralny. Jego zaletą prócz niewygórowanej ceny jest formuła, która sprawia, iż sprzęgło nie ślizga się. To doprawdy działa. Na Virago przy gwałtowniejszym dodaniu gazu sprzęgło potrafiło zabuksować, a po wymianie oleju te objawy zmniejszyły się. Oczywiście można lać mixol i lux. Można też używać srebrnych plomb, nie używać komórki i netu. Jednak poco później męczyć się z nadmiernie zużytymi pierścionkami ciężko wchodzącymi biegami i innym awariami spowodowanymi słabym smarowaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Pią 14:47, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
dychul napisał: |
Mixol i Lux to najgorsi killerzy dla silników. (..)SHLę będę przynajmniej na dotarciu stosował Elf syntetyczny. Co do skrzyń biegów to polecam MOTUL 3000. . |
To co powiesz na to, że mój dziadek do paliwa do wsk lał lux, albo przekładniowy-to nie kawał i wał remontował dopiero po 60 000
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:29, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
|
Miał silnik na oryginalnych częściach , rzemieślnicze tego raczej nie wytrzymają. Taki jest moje zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Pią 16:24, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Pewnie, że nie wytrzymują, ja lałem syntetyk i współczesnego tłoka po 5000 rozwaliło, jaki z tego morał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Pią 21:15, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Dla miłośników części rodem z PRL-u proponuje poczytać ten artykuł.
[link widoczny dla zalogowanych]
Szczerze mówiąc polskie wyroby motoryzacyjne z lat PRL niestety nie grzeszyły jakością, wszystko było robione było półśrodkami nie było nigdy nic od początku do końca zawsze czegoś brakowało...
Tak zwana gospodarka planowa...
Do dziś pamiętam jak w połowie lat80 kuzyn kupił Fiata 125 1300 1970 rocznik wtedy prawi 15 latek cały czas powtarzał ze na włoskich częściach. I ten fiacior służył mu bezawaryjnie ładnych parę latek jak na złość naszemu wujkowi który tez miał fiaciora ale dużo młodszego i od nowości bahama yellow 1979 tyle ze ten rypał sie co chwile....Bądź co bądź to już była polska modernizacja MR75...Nie zapomnę zdychających zaworków w pompie paliwowej..
Dodatkowo spadkowi jakości pomagało to ,że nieważne ile się wyprodukuje, przy braku towaru na rynku pójdzie wszystko.
Dziś wyjeżdżając nowym pojazdem z salonu jesteśmy na dzień dobry w plecy jakieś od 5-10 tys, wtedy przy brakach na rynku cena giełdowa wielokrotnie przewyższała cenę z polmozbytu ale nie każdy mógł sobie na to pozwolić.Trzeba było mieć jeszcze talon najczęściej za zasługi dla ustroju.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bitels dnia Pią 21:15, 11 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Pią 21:46, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
A mój dziadek kupił 125p w 1977 roku, za gotówkę- wtedy widac była taka opcja. Miał go jeszcze w 1992 roku, pamiętam go jako wspomnienia z najdalszego dzieciństwa. Jedyne co się w nim działo to coś tam rdzewiało w okolicach błotników. Żeby nie było że mod robi off top to nadmienię, że to fiata dziadek lał lux 10 klasy A, pochodzący z zakładu( to co nie weszło do koparki) Zamiast selektolu klasy D- tak jak fabryka każe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek33h
|
Wysłany: Nie 0:03, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczytno
|
[link widoczny dla zalogowanych] Mam taki w Jawie i polecam, jest bez zarzutu, biegi elegancko wchodzą i sprzęgło nie ciągnie na rozgrzanym silniku z czym miałem problem wcześniej gdy miałem zalany pewnie jakiś szajs.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Nie 14:45, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
nie bardzo rozumiem co wniosłeś comet swoją wypowiedzią.
Wypisujesz własności nie zastanawiając się w jakim celu. Twoim zamierzeniem było znaleźć dzisiaj olej odpowiadający własnością olejowi lux 10? No tak bo przecież w instrukcji napisali - lać lux 10- to dzisiaj trzeba czymś go zastąpić o podobnych własnościach. Wydaje mi się że masz jakiś kontakt z olejami ale nie bardzo czujesz temat oleju w motocyklach i przez to mylisz pojęcia.
Jakikolwiek olej "dzisiejszy" nie może być porównany ze swoim imiennikiem z lat 60-70tych. Każdy wie że dzisiaj oleje zawierają dodatki. Ale ty mylisz jeszcze podstawowe pojecie olej silnikowy a olej przekładniowy. olej silnikowy (w książkach z tamtych lat) oznacza olej do tworzenia mieszanki, a więc jak nazwać olej który wlewamy do silnika? też silnikowy- tyle że trzeba czuć różnicę.
Wtedy lano LUX 10 bo nie było nic innego i taniego (coś jak z tanim winem- dlaczego tanie wino jest dobre- bo jest dobre i tanie)
Dzisiaj mamy wybór bo mamy kasę i możemy wybierać w dużej ilości olei.
Dlatego to co napisał bitels odnośnie oleju hipol i arek33h o elf to ma sens. bo to są oleje przekładniowe które dadzą radę w skrzyni biegów i sprzęgle przenieść wszystkie siły a nie tylko wysmarują łożyska.
Klasyfikacja lepkościowa mówi nam tylko i wyłącznie w jakich temperaturach olej może "pracować" Dla użytkowników motocykli przede wszystkim liczy się klasyfikacja jakościowa API.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|