Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Czw 8:30, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
|
hmm , przepraszam za bład , link poprawiony
[link widoczny dla zalogowanych]
Wydaje mi sie że bez tej tuleji motor jeżdził przez 40 lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bitels
|
Wysłany: Czw 15:40, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Właśnie dla tego sie rozkręciło!!!! - to jest kielich zabezpieczający.
W skuter Dębica kosztuje 5 pln.Brzegi tego kielicha po skręceniu nakrętki 6 zagina się w jej wycięciach.
Bez tego będzie się rozkręcało.Raczej nie mógł bez tego jeździć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:55, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
|
Witam . Dostałem przesyłkę z tym kielichem. Jednak po przyjrzeniu wyszedł pewien kiks . Obydwa elementy maja ta sama średnice!! Czy dobrym rozwiązaniem było by danie do tokarza elementu z gwintem i zeszlifowanie go do odpowiedniej średnicy, czy może trzeba zastosować inne rozwiązanie?. POZDR?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Sob 10:09, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
idea tego kielicha jest taka jak pisze bitels, tylko nie zgadza się to w rzeczywistości gdyż nie można zagiąć tego kielicha z powodu wykonania nakrętki i samego kielicha, rozwiązaniem jest więc zastosowanie kleju do gwintów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Sob 23:30, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Dobrze , że wkleiłeś tę fotkę. Ta nakrętka nie jest oryginalna!!!!!
Dlatego kielich nie pasuje.
To jest jakaś samoróbka ,na tej nakrętce nie masz prawa zabezpieczyć.
A do barka , klej do gwintów przy siłach występujących w sprzęgle nie zda rezultatu.
Jedyne rozwiązanie albo poszukać nakrętki:
w skuterze mają kompletny docisk za 20pln:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na fotce widać jak ma wyglądać oryginał.
Lub do tokarza i niech przerobi na taki wzór jak na fotce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bitels dnia Sob 23:31, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 7:33, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
|
no własnie , bardzo ciekawe zagadnienie Jak to było poskrecane ze działało przez napewno 10 lat !!! . Silnik złorzyłem bez kielicha mocno dokrecajac nakretke nr 7 , do konca gwinta . Zobaczymy co z tego bedzie , czy sie nie rozkreci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:34, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
|
Remontuje silnik po dziadku.Dllllugo stal.Spuscilem z niego kisiel (olej).
1.Czym czyscic w srodku np. w komorze skrzynki biegow ropa czy rozpuszczalnikiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:18, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
|
hmm , dobrą rzeczą było by rozkrecenia całej skrzyni biegów oraz zdjęcie cylindra . Pozwoli to tobie sprawdzić wszystkie ważne podzespoły , będziesz mógł obejrzeć sprzegło , oraz wszystkie elementy skrzyni . Po rozbiórce na kartery możesz wyczyścić je urzywajac płynu do czyszczenia silnika . Psikasz czekasz , spłukujesz wodą i masz czyściuteńki karter .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Pon 19:18, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Nic dodac nic ując. Jesli Twoj silnik stał dlugo to nie mozesz miec pewnosci w jakim stanie jest silnik w środku. Korki z tarcz sprzegłowych pewnie są niekompletne, polksięzyc startera pewnie zuzyty, wał pewnie trzeba bedzie zregenerowac, no i mozliwe ze skrzynia biegów tez bedzie wymagała regeneracji.
Takze jesli spuściłes juz olej to rozbierz silnik i oceń stan podzespołów
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:22, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
|
silnik rozebrany na czesci pierwsze
ale czy przeczyszczenie karterow ropa nie zaszkodzi? bo wiadomo ropa jest tlusta,dobrze usuwa pozostalosci typu smary itp.
na chlopski rozum, nic nie powinno szkodzic, co nie??
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:25, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Pon 22:58, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Nie zaszkodzi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Pon 23:04, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Sam czyściłem ropą Polecam. Ale płyn do czyszczenia silników tez daje rade.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronin
|
Wysłany: Wto 12:03, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
Doli_M11 napisał: |
Sam czyściłem ropą |
Tak jak chłopaki mówią - nie zaszkodzi, też czyściłem ropą. I ten cudowny zapach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 16:25, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
|
ronin napisał: |
Doli_M11 napisał: |
Sam czyściłem ropą |
I ten cudowny zapach... |
... i ten "poślizg" na karterach od tłustej ropy . Mnie to osobiście wkurza gdyż większość(a nawet wszystkie) czynności w garażu robię gołymi rękami .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Wto 17:05, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Mi to sprawia przyjemnosc:) Jak od czasu do czasu znajde chwile zeby isc do warsztatu i nawet nie przebierajac sie w robecze ciuchy, upaprac sobie ręce Ja to uwielbiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|