Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:47, 21 Kwi 2007 Temat postu: [M11]Gaznik i wydech |
|
|
|
mam pytanie odnosnie gaznika i miejsca laczenia kolanka z tlumikiem, najpierw zaczne od laczenia a mianowicie czy czyms sie to miejsce uszczelnia bo jak udalo mi sie odpalic shl to strasznie kopcilo bo nie bylo szczelne wiec czy da sie cos z tym zrobic? a teraz o gazniku, dzis po raz pierwszy udalo mi sie odpalic shl ale tylko raz ponownie nie chciala zaplaci, odpalilem ja z kopniaka a z pychy juz mi sie nie chcialo probowac,wszystko jest w porzadku elektryka i silnik tez bo udalo mi sie odpalic natomiast ciagle meczy mnie kwestia gaznika bo wychodzi na to ze cos w nim jest chyba poprostu nie tak cop mam zrobic? regulacje mozna przeprowadzic dopiero na wlaczonym silniku wiec krecenie srubami na nie wlaczonym odpada, dodam iz ma typowe objawy do odpalenia ale nie moze wejsc na obroty
a co do odpalenia zeby bylo wszystko jasne to odbylo sie tak ze motor ze 2 tygodnie stal bez wachy i nie mial iskry bo cos sie zwalilo, a dzis naszlo mnie na naprawe wiec podladowalem akumulator, ustawilem przerwe punkt zwrotny i byla iskra wiec stwierdzilem ze naleje wachy i za 3 kopnieciem bez zaciagania ssania i raczki gazu odpalil normalnie cieszylem sie jak dzieciak bo pracowalem na nia od 2 lat i pochodzila tak jakos z 5 minut a pozniej ja zgasilem i jak chcialem odpalic ponownie to za cholere nie chciala i tak jest do teraz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Sob 23:06, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Po 1. ciesze sie ze jako pierwszy, po zmianach w regulaminie napisałes poprawny tytuł swojego tematu Niech pozostali uzytkownicy biorą przykład z Rash`a
A co do Twojego pytania to nie mam pojęcia jak uszczelnic wydechw miejscu laczenia z kolankiem (mozliwe ze mam to opisane w ksiazce Motocykle SHL Pancewicza ale nie mam jej teraz pod reka). Co do drugiej czesci to jesli rzeczywiscie zapłon jest ok, iskra tez i tylko z gaznikiem jest cos nie tak, to sprawdz igilice czy jest na swoim miejscu, no i mozesz cos ze srubami regulacyjnymi (o ktorych wspomniałes) pokombinowac Nic wiecej nie przychodzi mi do łba
Jeszcze raz, ciesze sie
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Sob 23:28, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
między cykinder a kolanko przychodzi aluminiowy pierścień uszczelniający, mozna go kupić z kompletem uszczelek dostępnych na rynku
a po tym jak ją wyłączyłeś była iskra??
polecam wyjąc gaźnik sprawdzić korek z dołu gaźnika, po jego odkręceniu dostaniesz się do dyszy głownej, można okręcić i przeczyścić, śruba biegu jałowego wykręcona 1,5 obrotu (to ta pozioma z prawej strony) przepustnica głowna dzwignięta tak że szpara na dole ok 1,5-2 mm, śruba regulacji z linki ( ta przy denku gaźnika) wykręcona na tyle że linka nie powinna miec luzu ani nie powinna być zbyt naciągnięta, poziom pływaka 2mm ponad oś komory pływakowej, można sprawdzić przykręcając komore pływaka wraz z uszczelką do przeźroczystej płytki lub gdy paliwo pokaże się w dolnej dyszy (takiej dziurce w gardzieli gaźnika) od strony filtra powietrza
na takich ustawieniach musi odpalić i chodzić na wolnych
pozdro i powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:31, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
|
tak po wylaczeniu iskra byla i jest caly czas natomiast mi chodzi i uszczelnienie tlumika na miejscu laczenia z kolankiem bo na tlumiku zakreca sie taka opaske ale czy nie powinno byc tam jakiejs uszczelki? bo na lazceniu kolanka z cylindrem to wiem ze tam jest miedziala podkladka no i tam musze zalozyc nowa bo tez leciutko ciekla jak ja wlaczylem
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek_spox
|
Wysłany: Nie 13:45, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszków/Kraków-DS14kapitol
|
Możesz użyć sznur azbestowy ,lub jego odpowiednik sprzedawany np. na agmocie (nie zawiera azbestu). Dobrą metodą jeśli już nie zamierzasz w przyszłości rozłączać tłumika z kolankiem jest obkręcenie połączenia sznurem i zaciapanie całości silikonem wysokotemperaturowym. Potem zakładasz na połączenie obejmę i zakręcasz ją. Niewielka tylko część silikonu mająca styczność ze spalinami ulegnie po jakimś czasie spaleniu ,ale gdy całość jet szczelnie ściśnięta obejmą nie ma szans na żadne przedmuchy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:10, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
|
gaznik podregulowalem tak jak radzil barteq, poprubowalem no i kolejny raz zadzialala ale jak ja zgasilem i chcialem odpalic to juz nie chciala sprawdzilem czy jest iskra no i nie bylo, zdjalem kolo magnesowe popatrzylem czy cos sie nie stalo na iskrowniku tak prowizorycznie no i wypadl mi wpust co jest na wale i wchodzi w kolo magnesowe, wiec zrobilem drugi wpsut zalozylem magneto i jeszcze wczesniej podladowalem akumulator ale nadal nie bylo iskry, wlozylem wiec palec do fajki i prad byl dosc mocny wiec wlozylem swiece no i lekko sprobowelem dokrecic fajke i za 3 razem znow mialem iskre, wiec zdecydowalem sie sprobowac odpalic no i wyraznie ruz prawie sie udala ale za kazdym kolejnym razem bylo coraz slabiej w koncu wykrecilem swiece i nie bylo spowrotem iskry ale nadal jest dosc silny prad w fajce a swiece napewno jest dobra bo wsadzalem inne i tez nie iskrzyly co to moze oznaczac??
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Pon 11:23, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
okręć fajke i sam przewód zbliż do masy, jeśli dalej nie ma iskry to masz prawdopodbnie przebicie na cewce WN zakładam że kondensator i przerywacz masz dobry
akumulator w M11 nie ma nic wspólnego z zapłonem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:33, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
|
zdjalem fajke zblizylem przewod do masy i byla iskra, zakrecilem fajke i okazalo sie ze jak mocno kopnolem kopniak noga pokazala sie iskra na swiecy, wiec zkrecilem ja i sprobowalem odpalic no i juz mi odpalila i za jakies 10 sekund zdechla bez niczego, sprobowalem ponownie i juz nie bardzo chciala, wykrecilem swiece i ja przylozylem do masy i kopnalem noga tak jak wczesniej i nie ma iskry ale jak zdejme fajke to na przewodzie jest iskra i jak wloze palec do fajki to tez kopie i to niezle, normalnie mam teraz powtorke z rozrywki bo wczesniej tez mi sie tak stalo zreszta pisalem o tym wyzej
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Pon 21:39, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
na to stary jak na kablu masz iskre za każdym razem i to jeszcze koloru niebieskiego to masz fajfke do d*** , załóż nową fajfke po prostu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Wto 0:00, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Barteq... Rash pisał ze jak wsadza palec do fajki to kopie wiec fajka chyba jest ok... ja bym świece nową kupil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 8:32, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
|
ale chodzi o to ze mam jeszcze inne siwece z ''tamtych czasow'' ktore jesscze dzialaja no i prosze ja was zadna nie daje iskry a sa sprawne na 100% bo je wczesniej sprawdzalem jak mialem iskre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Wto 14:43, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
W trakim razie tak jak pisal Barteq mozesz sprobowac fajkie wymienic. Jak chcesz to moge znajomeg zapytac czy ma jeszcze nowe fajki ze starych zapasów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 16:10, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
|
nie jakos sobie poradze a tak wogole to juz wiem co mi sie dzieje w motorku ciagle peka mi wpust na wale i kole magnesowym wiec teraz musze pomyslec z czego go zrobic zeby wszystko bylo ok bo dzis sprawdzalem i jak zdjolem kolo magnesowe to zobaczylem ze wpust jest pekniety i mi wypadl to zalozylem drugi kopalem pare razy i iskra byla i znow pozniej nie bylo wiec zdjałem kolo magnesowe i znow mialem pekniety wpust czyli elektryka i cala reszta jest git a no i jeszcze chcialem sie zapytac czy mozna uszczelnic miejsce laczenia cylindra z kolankiem ktora przykreca sie nakretka miedziana podkladka czy trzebaby dac cos innego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 9:36, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
|
Rash napisał: |
nie jakos sobie poradze a tak wogole to juz wiem co mi sie dzieje w motorku ciagle peka mi wpust na wale i kole magnesowym wiec teraz musze pomyslec z czego go zrobic zeby wszystko bylo ok bo dzis sprawdzalem i jak zdjolem kolo magnesowe to zobaczylem ze wpust jest pekniety i mi wypadl to zalozylem drugi kopalem pare razy i iskra byla i znow pozniej nie bylo wiec zdjałem kolo magnesowe i znow mialem pekniety wpust czyli elektryka i cala reszta jest git a no i jeszcze chcialem sie zapytac czy mozna uszczelnic miejsce laczenia cylindra z kolankiem ktora przykreca sie nakretka miedziana podkladka czy trzebaby dac cos innego? |
ad 1. Chodzi o klin? Jeśli tak to http://www.shlka.fora.pl/viewtopic.php?t=187 - u mnie sprawdziło się docieranie, byle nie przesadzić bo będzie ocierać.
ad 2. Zwykła miedziana podkładka może nie dać rady, chyba lepiej się sprawdzi uszczelka dostępna w sklepach, np. AGMOT.
Pozdrawiam
Valdi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:44, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
|
kolanko okrec sznurkiem azbestowym i zacisnij rurą!!!! POZDRO
|
|
Powrót do góry |
|
|
|