Autor |
Wiadomość
|
gawin
|
Wysłany: Wto 10:19, 11 Lip 2006 Temat postu: [M11] Kopnik - zablokowany. |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
witam.
spotkałem się z nastepujacym problemem: pojezdzilem sobie motorkiem i pozniej nie moglem juz go uruchomic. cos sie stalo i zablokowalo kopniak. nie moge go ruszyc. odpalic tez nie moge na pych. biegi mozna przelaczyc wiec zablokowanie skrzyni odpada. czy mozliwe aby mechanizm kopniaka zablokowal sprzeglo? wychodzi mi, ze sprzeglo jest zablokowane.
jak to naprawic? czy bedzie sie to wiazalo z wymiana czesci? jakie czesci musze wymienic? dzieki za odpowiedz, pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 16:16, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
|
dokalnie nie wiem co sie moglo stac ale jezeli nie masz pewnosci to poprostu odkrec lewa pokrywe i zobacz co sie stalo wedlug mnie bedziesz mogl w te sposob ocenic sytuacje oraz to czy nalezy wymienic jakiekolwiek czesci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:34, 11 Lip 2006 Temat postu: ;] |
|
|
|
Dokładnie jak przedmówca stwierdził nie da sie okresić co sie stało bez zdejmowania pokrywki np.mogły pójsc trybiki na koszyku od kopniaka ,moze zatarł sie silnik, moze pekł pierscień moze łąncuszek sprzegłowy.ZDEJMIJ ZOBACZ
|
|
Powrót do góry |
|
|
gawin
|
Wysłany: Śro 13:32, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
odkrecilem lewa obudowe i wszystko bylo ok z kopniakiem. myslalem ze sie zatarl ale zauwazylem ze ruszajac sprzeglem odrobine sie ruszal wal.
odkrecilem wiec z drugiej strony i okazalo sie ze cewka sie odkrecila i zablokowala kolo zamachowe. nie wiem czy sie nie zepsula, bo sciagacza nie mialem.
takie moje perypetie.
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:14, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
zeby sciagnac kolo magnesowe nie myusisz koniecznie miec sciagacza ja je zdjalem za pomoca srubokreta zeby lekko wypchnac magneto i jest to dosc bezpieczny sposob chyba ze masz parkinsona i ci sie omsknie srubokret
|
|
Powrót do góry |
|
|
gawin
|
Wysłany: Pon 11:06, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
za pomocą śrubokręta? w jaki sposób?
gdzie go wtykasz i jak to zrobić?
opisz nieco dokładniej metodę. pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:54, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
ano widzisz odkrecisz prawa pokrywe i masz przed soba kolo magnesowe odkrecasz srube wraz z podkladka zabezpieczajaca magnetoi teraz mozna zdjac magneto gdyz gwint na ktorym sie znajduje jest ''wolny'' jednak magneto bylo scisniete przez srube i recznie nie mozna tgo zdjac dlatego wez srubokreti wsun miedzy magneto a karter silnika i leko odepchnij zeby poluzowac tylko nie pchaj w jednym miejscu na hama!! najlepiej jest podwazyc magneto w paru miejscach i wtedy ladnie schodzi i gotowe masz odsonieta cala zawartosc iskrownika powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
gawin
|
Wysłany: Pią 11:56, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
widzisz u mnie chyba juz dlugo nie bylo zdejmowane magneto.
zapieklo sie i nie da rady go zdjac w sposob o ktorym mowisz.
kupie sciagacz i zdejme jakos. na razie wlalem tam wd40.
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|