Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:45, 24 Lut 2008 Temat postu: [M11] Silnik - remont. |
|
|
|
Witam wszystkich. Po dość długim okresie czasu oczekiwania zdecydowałem się na remont/odnowienie silnika. Po odkręceniu pokrywy i dokonaniu mniej istotnych czynności natrafiłem na pewien problem. Chcąc dostać się do przekładni zmuszony jestem zdjąć kosz sprzęgłowy. I tutaj zaczyna się problem, bowiem jest on blokowany przez pierścień, który jest tak niefortunnie zamocowany ze jego wyjecie jest trudne. Z tym zwracam się do was, czy macie jakieś sposoby na wyjecie tego pierścienia? Dołączam zdjęcia, które wszystko doskonale wyjaśnią. POZDR
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
barteq
|
Wysłany: Nie 17:03, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
nie należy odkręcac tej śruby w bębenku, można wtedy wepchnąć tarcze z gwintem do bębenka i mamy pewne ułatwienie bo spręzyna nie naciska nam już na pierścień, następnie bierzemy 2 cieńkie plaskie śrubokręty i podważamy pierścień na końcach, odginając go do środka i wsuwając śrubokręty pomiędzy pierścień i kołnierz po coraz większym odcinku do momentu aż będziemy w stanie wyciągnąć pierścień z gniazda
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez barteq dnia Nie 17:12, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:21, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
Heh ok , ale sorry nie rozumiem tej części wypowiedzi
Cytat: |
nie należy odkręcac tej śruby w bębenku, można wtedy wepchnąć tarcze z gwintem do bębenka i mamy pewne ułatwienie bo spręzyna nie naciska nam już na pierścień |
. W tym tygodniu spróbuje dostać sie do skrzyni biegów . POZDR
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Nie 22:37, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
pod tarczą jest nakrętka która ściska sprężyne, gdy jest przykręcona można wepchnąć tarcze do środka, nie blokuja ona wtedy pierścienia, jak widzisz tarcza jest jest tak wyprofilowana aby w momencie gdy jest dociskana do pierścienia to nie ma on możliwości wyskoczenia z rowka, z tego co widze na fotce masz odkręcona tą nakrętke, która dociska ci tarcze do pierścienia, w wyniku czego nie ma możliwości aby go wyciągnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:47, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
|
Witam. Na początku bardzo chciał bym podziękować za dotychczasowa pomoc naprawdę była niezastapiona . Pierścień ściągnąłem bez problemu. Lecz po kilku następnych krokach natrafiłem na inny problem. Chciałbym zdjąć blok silnika zaznaczony na czerwono, po odkręceniu wszystkich śrub blok nadal nie chce zejść. Czy należałoby zdjąć magneto i odkręcić blok znajdujący się po stronie prawej? POZDR i z góry dzięki a pomoc
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Sob 12:11, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Jesteś pewny że wszystkie śruby są już odkręcone? Jeśli tak to weź śrubokręt płaski i gdzieś na łączeniach karterów masz specjalne wyżłobienia (bodajże trzy) na to aby włożyć tam ten śrubokręt i lekko (LEKKO!) puknąć młotkiem, możliwe że kartery mocno się "polubiły" i to dlatego. Tutaj zaznaczyłem Ci o co mi chodzi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Nie 21:13, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
Chwila Chwila - aby zdjąć karter zaznaczony na czerwono trzeba odkręcić magneto i wszystko pozostałe. I nie polecam używania śrubokręta do rozwierania tych karterów bo jak sie wygniecie karter to potem bedzie ciekło. Opukać dobrze młotkiem gumowym, a w razie komplikacji opracować prymitywny ściągacz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Nie 21:21, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Jak tylko lekko pukniemy młotkiem w śrubokręt który włożymy w te wyżłobienia to nic się nie pokrzywi. Co do tego że trzeba ściągnąć magneto to sam nie jestem pewien ale zawsze można je ściągnąć... Przecież to nie jest wiele roboty a poza tym prędzej czy później będziemy musieli je ściągnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lehoom
|
Wysłany: Nie 21:22, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Racja! Musisz zdjąć magneto i isrkownik. Nastepniwe musisz zdjąć trzecią częśc kartera tą pod magnetem i iskrownikiem a pod tą 3 częscią będa dalsze śruby połówek karterów. Dopiero jak je wykręcisz to będziesz mógł rozpołowić blok silnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:32, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
|
Witam, zacząłem rozbierać magneto, lecz po odkręceniu nakrętki (chyba 19), ten dzwon/pokrywa nie chce zejść. Nie widzę tam żądnych innych śrub do odkręcania a nie chce używać za dużo siły żeby nie zniszczyć magneta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Śro 19:30, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Musisz mieć specjalny ściągacz magneta albo niestety użyć siły i spróbować podważyć lekko od każdej strony, raczej nie będzie łatwo dlatego lepiej zaopatrzyć się w ściągacz magneta ew. wykonać jakiś prowizoryczny, albo próbować siłowo, jednak to ostatnie jest najmniej korzystne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
|
Wysłany: Śro 19:47, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin
|
Tox ma rację, musisz mieć ściągacz magneta - nie radzę próbować siłowo.
Na pewno gdzieś jakiś znajomy będzie miał a jeśli nie to jeśli masz "wtyki" w jakimś zakładzie gdzie mają tokarkę, to daj znać, a damy Ci wymiary co i jak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:50, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
|
Ja nie mam ści(ą)gacza do koła magnesowego i zawsze ręką zdejmuję. A co się może stać jeśli tak robię ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:09, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
|
a czy taki ściągacz może być , urzywałem go do ściągniecia zębatki z wałka korbowodu . Ew. urzyje łyżki do podwarzenia i wyciagne cholernika na siłę . POZDR
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Śro 21:13, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
ściągacz możesz zrobić sobie sam- bierzesz płaskownik o grubości większej niż 10mm, aby się nie wygiął, potem wiercisz w nim na środku duży otwór tak na śrubę 14 ( albo ten otwór gwintujesz, albo nad otworem do płaskownika przyspawujesz nakrętkę) potem w płaskowniku wiercisz dwa otwory(w magnecie niedaleko klina masz dwa otwory nagwintowane -chyba na śrubę 6mm- jak zmierzysz ich odległość od środka magneta to będziesz już wiedział jak wywiercić te dwa otwory)
W sklepach internetowych jest zdjęcie takiego ściągacza.
Ja też odradzam rozwiązanie siłowe ze względu na możliwość pogięcia magneta - a wtedy to już z prądem będą ciągle problemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|