Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:21, 20 Kwi 2010 Temat postu: Czy tylko wina gaźnika? |
|
|
|
Witam,silnik S32 po kapitalnym remoncie-po odpaleniu słychać jak
gdyby dzwonienie w momencie spalania mieszanki ,silnikiem jakby
''szarpało'',przełozonych kilka GM24-na wszystkich takie same objawy,
oczywiscie zapłon regulowany kilkudziesięciokrotnie ,może macie jakies pomysły?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pawe86
|
Wysłany: Wto 14:36, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
zapraszam do powitalni....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:22, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
|
W powitalni byłem ponad rok temu,no ale rozumiem że z grzeczności trzeba
tam czesciej zaglądać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gawin
|
Wysłany: Wto 22:18, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
a wczesniej dzwonienia nie bylo?
wg mnie malo to moze miec wspolnego z gaznikiem. moze szukasz przyczyny nie tam gdzie ona jest? dzwonic moga pierscienie lub tlok gdy jest zuzyty, ale mowisz, ze dopiero po remoncie, to mozna wykluczyc
sprawdz dokrecenie glowicy, kolanka, swiecy [moze swieca z dlugim gwintem?]
objaw moze byc tez taki przy zbyt wczesnym zaplonie - napisz czy tak masz na wolnych obrotach czy na wysokich tez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 11:09, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
|
Na wolnych i na wyższych też,silnik zachowuje się jak gdyby kompresja
szła aż do gaźnika przez co słychać dzwonienie przepustnicy(na kazdym
gaźniku mimo naprawdę minimalnego luzu przepustnicy)
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 16:37, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 8:07, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
|
dzwonic moga pierscienie lub tlok gdy jest zuzyty, ale mowisz, ze dopiero po remoncie, to mozna wykluczyc
Nie koniecznie. Mi tak zrobili szlif i dobrali tłok,że miedzy te elementy wszedł szczelinomierz 0,4mm. Dzwoniło jak skur....... Też szukałem innej przyczyny bo nie myślałem, że tak można fuszerkę odwalić. Jak sprawdzałem przed założeniem to był tłok i cylinder w oleju i nie wyczułem luzu, i miałem wiedzę mniejszą. A ten ch.. , który to robił ( Lipno kuj.-pom Czarnecki) zrobił to celowo żebym przyszedł drugi raz i bulił kasę a, że nie daje żadnych rachunków to powiedział z ironią żebym se reklamował. Nie miałem gdzie zrobić to byłem zmuszony płacić drugi raz i cylinder już po 3 szlifie mam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Sob 12:31, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wszystkie objawy pasują do naderwanego łańcuszka sprzęgłowego. Jeśli jest pęknięty z jednej strony będzie szarpał i dzwonił aż zerwie się do końca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:32, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
|
to dzwonienie przepustnicy jest ona pewno wytarta od gury i dzwoni mialem ten sam problem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|