Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Śro 9:55, 25 Lis 2009 Temat postu: "Dzwon Zygmunta" w cylindrze. |
|
|
|
Tak ku przestrodze tylko napiszę.
Robiłem cały remont Elki na nowiutkich częściach - nie z epoki PRL tylko tego "rzimiosła" - jak żartobliwie określa mój kumpel. Na samym starcie zdziwiło mnie, że nowy wał jest na oko dwa razy cięższy niż oryginał (nie ma w środku wydrążonych kanałów). Po tym jak brejdak z ojcem złożyli silnik musiałem sam zakasać rękawy i przeprowadzić reanimację. Jedyną rzeczą której w tym silniku nie rozebrałem, był wciśnięty sworzeń tłoka. I to się zemściło (stwierdziłem że nie będę zdejmował tłoka który jest nowiutki, sworzeń też - udało się ojcu założyć - niech siedzi). Nie zwróciłem uwagi, że tłok na tulejce "za luźno" się obraca. No i nałożyłem cylinder. No i teraz - pomimo że wszystko jest "brand new" - dzwoni jak @#*&*. Tak są spasowane nowe części. Krew mnie zalewa, bo zamiast szumu łożysk mam sekcję rytmiczną z trójkątem na czele. I to jest w sumie nauczka, bo następny wał - jeśli nawet kupie nowy - od razu leci na tokarkę. Nie wiem jak teraz wycisnąć tuleję z brązu, a nawet jeśli się uda (zależy mi na nierozpoławianiu silnika) to czy przy dotoczeniu i wciśnięciu w korbowód nie będzie za mała.... Shit happends....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
picek
|
Wysłany: Śro 11:05, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
zdejmujesz tylko cylinder, wyciskasz tuleje, montujesz nową potem rozwiertak ręczny i się poprawi.
A co do wykonania nowych części to zakupiłeś podejrzewam 3 nowe części(wał tłok i sworzeń) a nie jedną - (wał kompletny). sprzedawca dał ci części i nawet nie pomyślał ze tam mogą byc jakieś pasowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CZESIO1958
|
Wysłany: Śro 11:19, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2082
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myslowice
|
picek napisał: |
zdejmujesz tylko cylinder, wyciskasz tuleje, montujesz nową potem rozwiertak ręczny i się poprawi.
A co do wykonania nowych części to zakupiłeś podejrzewam 3 nowe części(wał tłok i sworzeń) a nie jedną - (wał kompletny). sprzedawca dał ci części i nawet nie pomyślał ze tam mogą byc jakieś pasowania. |
Zostaje rozwiertak, ale zabezpiecz otwór pod spodem zeby wiorki sie do karteru nie sypały.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CZESIO1958 dnia Sob 23:47, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:39, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
|
Dzięki Panowie, zajmę się tym jak uporam się z elektryką!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:39, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawe86
|
Wysłany: Czw 8:35, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
a może to nie w cylindrze Ci dzwoni wszystko, powiedz czy kosz sprzęgłowy wymienieleś z łancuchem, dzwonienie jest bardzo podobne do tego z cylindra, sam sie kilka razy denerwowałem ze nowe czesci a dzwoni, ale to nie to dzwonilo co myslalem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 10:12, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
|
To raczej to, bo po przyłozeniu rąk do cylindra, dzwięk jest tłumiony. Kosz sprzęgłowy ma nowe zębatki, łańcuszek niestety - ten nowy był za krótki (został kupiony taki jak w 150 - nie ja kupowałem) więc poszedl stary, który jeszcze spełnia swoją rolę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:03, 05 Gru 2009 Temat postu: Re: "Dzwon Zygmunta" w cylindrze. |
|
|
|
Jaca napisał: |
...nowy wał jest na oko dwa razy cięższy niż oryginał (nie ma w środku wydrążonych kanałów... |
Właśnie się zastanawiam nad wałem do mojej M06T. Nowe wały są dostępne na Allegro w cenie ok. 300 zł, wyglądają ładnie, ale podejrzanie. Oryginalnie wał ma przeciwciężary KUTE ze stali węglowej. Ich kształt decyduje o wyważeniu takiego wału, co jest bardzo istotne. Wgłębienia w przeciwciężarach są zamykane blachami, które to blachy są zakute tak, aby nie wypadły.
Nowy wał ma przeciwciężary toczone, pełne, co generuje zwiększoną masę. Przetoczenie w celu zmniejszenia masy nie załatwi kwestii wyważenia, a ponadto zmniejszy objętość. Zmniejszenie objętości z kolei powoduje inny przebieg sprężania mieszanki w skrzyni korbowej.
Na razie doszedłem do takiego wniosku: Kupuję nowy wał, rozbieram mowy i stary, idę z tym do zaufanego fachowca, a on mi składa nowy wał, gdzie przeciwciężary są stare, czopy i stopa z łożyskiem nowe, korbowód najlepiej stary.
Co myślicie o takim rozwiązaniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Sob 21:17, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
Na pewno drogo Cię to w ten sposób wyniesie...niż jakby gdzieś kupić używany dobry wał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:06, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
|
drix1994 napisał: |
Na pewno drogo Cię to w ten sposób wyniesie...niż jakby gdzieś kupić używany dobry wał. |
Drogo nie drogo, ma być dobrze. Sprawdzę stan czopów starego wału, może założę nowy korbowód ze stopą od M11. Oczywiście po rozwierceniu otworów. Większa masa stopy i łożyska nie powinna przeszkodzić, ponieważ tłok też będzie od M11.
|
|
Powrót do góry |
|
|
golot
|
Wysłany: Śro 21:24, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
a nie lepiej zregenerować wał?
koszt mniejszy a działa poprawnie i masz jak mówka
nawet gwarancja jest jak zrobisz to w dobrej firmie
pozdro golot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|