Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:36, 16 Lut 2011 Temat postu: Jak wyjąć tłok z zapieczonej głowicy??? |
|
|
|
witam otóż mam problem przy remonotwanym silniku...podczas rozbiórki go okazało się że tłok zapiekł się w głowicy i to w takim felernym położeniu że że nawet nie mam go jak wypiąć z korbowodu. Pomóżcie jak go wyciąnąć>?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcio
|
Wysłany: Śro 22:41, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Zapiec to sie moze w cylindrze jak juz
Jak jest bardzo zle to zalej go od gory kilka razy odrdzewiaczem, potem nalej tak samo rzadkiego oleju i zostaw na kilka godzin. Rownie dobrze tlok moze puscic po spryskaniu WD40 (itp) lub zalaniu samym olejem. To juz sam musisz okreslic w jakim jest stanie.
Jak nadal nie bedzie chcial puscic to mozesz podgrzac cylinder palnikiem (byle z glowa) i wtedy probowac delikatnie puknac gumowym mlotkiem lub przez drewienko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:47, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
|
tak racja glowicy, jak sie szybko pisze to tak jest.... niestety!! hmm bilem w niego przez drewienko po uprzednim zalaniu wd40 i nic nawet nie drgnął!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcio
|
Wysłany: Śro 22:56, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
To zalej tak jak pisalem wyzej. Zostaw olej na noc i wtedy probuj. Mozesz poczekac tez na innych moze maja jakis patent.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gazownik
|
Wysłany: Śro 23:01, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Ewentualnie za miast WD40 zalej go naftą, przez noc powinno puścić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:08, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
|
czekam na inne pomysły dziś juz mi się do garażu chodzić nie chce .... ale napewno nie omieszkam wyprubować wszystkiego byle go wyciągnąc, a powiedzcie...co poźniej opłaca się robic szlif cylindra czy kupić nowy ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcio
|
Wysłany: Śro 23:16, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
To że tłok się zapiekł nie znaczy że trzeba potem robić szlif Zrobisz remont silnika lub przeczyścisz sam tłok, cylinder i zlożysz do kupy. To juz wedle uznania - sam wiesz w jakim stanie masz serduszko.
Jak będzie miał kompresję więc nie będzie miał przedmuchów to nic z tym nie robisz bo najzwyczajniej jest tak jak byc powinno. Zreszta jak wyciagniesz to zobaczysz jak gładź wyglada i wtedy sie zdecyduje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Śro 23:32, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
zalej naftą na cały dzień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:37, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
|
JA w perzaku zalałem naftą i codziennie pukałem delikatnie w tłok po tygodniu ruszył. Po doczyszczeniu okazało się, że cylinder, tłok nawet pierścionki były w b.dobrym stanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczesk
|
Wysłany: Wto 18:02, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Ale odgrzałeś kotleta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawlasty
|
Wysłany: Wto 21:00, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno Odrzańskie
|
Ja dzisiaj smażyłem sojowe po zajęciach Całkiem całkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczesk
|
Wysłany: Wto 21:34, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Raczej nie o takie kotlety mi chodziło .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawlasty
|
Wysłany: Wto 21:57, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno Odrzańskie
|
No no, wiem o jakiego Ci chodziło schabowego Tylko, że ja naprawdę smażyłem dzisiaj kotlety i przeczytałem to zaraz po tym i tak mi się skojarzyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczesk
|
Wysłany: Wto 22:42, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
No schabowy już bardziej .Ale mu tu gadu gadu o gustach smakowych a robi się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inżynier
|
Wysłany: Wto 23:44, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kęty koło Bielska
|
No jeszcze istnieje możliwość rozgrzania cylindra jak pisał Marcio (Np. wkładając go do wrzącej wody). Najlepiej by powstała różnica temperatur miedzy cylindrem a tłokiem, ale myślę że jakby się udało całość rozgrzać, to ze względu na większą rozszerzalność żeliwa tłok powinien się poluzować, i łatwiej dać się wyjąć/wybić. A smary też przy okazji staną się bardziej plastyczne, i na pewno łatwiej wyjdzie. Możesz tak spróbować. Temperatura wody to tylko 100 stopni ale zawsze coś, bo z palnikiem to ostrożnie!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inżynier dnia Wto 23:47, 22 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|