Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:40, 11 Wrz 2007 Temat postu: [M11] Gaźnik - przelewa się. |
|
|
|
Mam taki problem, szukałem w podobnych tematach ale nie znalazłem wyczerpującej odpowiedzi.
Moja elka zaniemogła kilka dni temu, ciężko ją było odpalić, a jak już sie to udało to po zwiększeniu obrotów zalewała się. Aż w końcu przestała palić wcale. Zabrałem się więc do rozebrania i wyczyszczenia gaźnika. Okazało sie że ta mała dysza w środku była zapchana, wyczyściłem wszystko ładnie, poskręcałem, no i zostawiłem to do dziś. ucieka skądś paliwo, leje sie tam z tyłu do filtra i generalnie wszystko jest w benzynie więc trudno mi zlokalizować skąd dokładnie, a jak otworzyłem kranik i nacisnąłem na zatapiacz to zaczęło uciekać tym otworem od zatapiacza właśnie i nie chciało przestać dopóki kranika nie zamknąłem. Co zrobiłem źle przy skręcaniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jenny
|
Wysłany: Wto 14:22, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin
|
Moim zdaniem powinieneś sprawdzić czy aby pływak nie jest dziurawy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Wto 14:48, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
albo czy po prostu sie nie zacina pływak, może zaworek tez jest juz wyrobiony, ale raczej pływak sie zawiesił lub za mocno masz przykręconą komore pływakową, ewentualnie za cieńka uszczelka.
Wymij gaźnik i potrząśnij, powinno byc słychac pływak, jeśli nie ma żadnego odgłosu tzn. że sie wiesza, następnie odkręc komore pływakową przechyl wlotem do dołu i dmuchnij do wlotu, powinien być zatkany.
być może masz także źle ustawiony poziom paliwa, reguluje się go odginając języczek na pływaku, lub poprzez obrót komory pływakowej (ale to tylko do drobnych regulacji)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:36, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
dobra, pływak jednak okazał się być cały, przyczyną lania się była nieszczelna uszczelka. już jest spoko, teraz tylko wyregulować... i tu zaczynają się schody. śruba ta pozioma 2-3 obroty wykręcona, a ta pionowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Czw 20:50, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
no cóz tego nie da sie tak powiedziec , każdy motor trzeba regulować indywidualnie, ale tak mniej więcej trzeba tak wkręcić żeby głowna przepustnica miała na dole szparke ok. 1-2mm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenix
|
Wysłany: Czw 21:03, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
kwak napisał: |
...teraz tylko wyregulować... i tu zaczynają się schody. śruba ta pozioma 2-3 obroty wykręcona, a ta pionowa? |
To dośc długie tłumaczenie --> co i jak, która śruba w którą stronę. Dlatego trzebaby było poczytać jakiś stosowny podręcznik,a jeśli nie masz takowego, to polecam to>>> [link widoczny dla zalogowanych] . Co prawda pisze tam o silnikach WSK, ale Pegaz jest przecież i tu, i tu. Czyli sama regulacja jest identyczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:24, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
dzięki wielkie za wskazówki i za cierpliwość do mojej niewiedzy znalazłem też już sam coś o regulacji gaźnika na [link widoczny dla zalogowanych] stronie. Pojawia sie tylko problem, bo... ona nie chce mi wcale odpalić. Jutro jak znajdę czas to będę próbował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|