|
[M11] Tłok - gotowanie. (aby nie zatrzeć silnika) |
<-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat-> |
Autor |
Wiadomość
|
bolek81
|
Wysłany: Śro 13:18, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 20 Paź 2016
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
odniosę się do tego i wtrącę zdanie. Rozmawiałem wczoraj z mechanikiem który potwierdził na własnym doświadczeniu że gotowanie tłoka w jakimkolwiek oleju silnikowym jest konieczne aby się nie zacierał. Przynajmniej 2 lub 3 godziny gotować. Spróbuję w niedalekiej przyszłości to zrobić bo akurat teraz jeżdząc wfm 125 mam założony tłok z firmy Almot i niestety kilka km i puchnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
halcik
|
Wysłany: Śro 14:35, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2250
Przeczytał: 15 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Kurcze, ale wymieniając w mojej hondzie nie gotowałem. A tak serio to wszystko zależy od jakości tłoka i są dobre firmy i są złe firmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|