| Autor |
Wiadomość
|
|
Gość
|
 Wysłany: Wto 16:33, 12 Lut 2008 Temat postu: MIeszanie oleju z paliwem |
|
|
|
|
Mam shlm11 po całkowitym remacie silnika narzazie stosuje olej MOXIL s.W jakich proporcjach mam go lać z paliwem.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
|
cross2900
|
| Wysłany: Wto 16:44, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
---------------
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cross2900 dnia Sob 1:28, 06 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 16:47, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
nowe tłoki i pierścienie stary cylinder
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
ronin
|
| Wysłany: Wto 17:26, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice (Jaworzno)
|
W proporcji 20:1 no chyba że na dotarciu leje się więcej oleju? Jak myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Jenny
|
| Wysłany: Wto 17:34, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin
|
Na dotarciu powinno się lać więcej oleju
Przed pierwszym odpaleniem dobrze także, by wlać trochę mieszanki do cylindra i poruszać by mieszanka dotarła do wszystkich zakamarków
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jenny dnia Wto 17:36, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 18:27, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
| Jenny napisał: |
Na dotarciu powinno się lać więcej oleju
Przed pierwszym odpaleniem dobrze także, by wlać trochę mieszanki do cylindra i poruszać by mieszanka dotarła do wszystkich zakamarków |
Dokladnie jak Jenny napisała. Ja tak zrobiłem.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 0:31, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
20;1 to nie zaduzo jak ja jezdze w proporcji 40;1 i niemam problemu nic mi sie nie dzeje a tak a propo co by sie stalo jak bym nalał zaduzo oleju z paliwem
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Suchy
|
| Wysłany: Nie 0:50, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Fabryka mówi, że miksolu albo luxu trza lać 25, ale syntetyku oczywiście można , nawet warto z powodów finansowych mniej. Ja docierałem w lato wiec lałem tyle synetetyku do paliwa ile fabryka kazała minerału w okresie docierania czyli 1 do 20. I super sie dotarł. Ale finansowo wiećej olej kosztował mnie wtedy niz benzyna 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 1:22, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
ja bym zaproponował żeby lać 30:1 w okresie docierania to wcale nie za dużo , a silnikowi na pewno jeszcze nadmiar oleju nie zaszkodził, trochę po kopci po kopci i przestanie. To przecież nie simson ,że leje się 1:50
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Jenny
|
| Wysłany: Nie 9:32, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin
|
| Dorek10 napisał: |
| a tak a propo co by sie stalo jak bym nalał zaduzo oleju z paliwem |
Przeklinali by Cię inni kierowcy, to po pierwsze, a jeśli już naprawdę przesadziłbyś z olejem, to zapewne wogóle by nie odpaliła 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Suchy
|
| Wysłany: Nie 10:20, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Ale najgorsze, ciągle miałbyś zawaloną świece i musiałbyś ją czyścić baaaaaaaardzo często, ja miałem f75 i była za zimna, czesto ja musuałęm czyścić, dałem f 65 ale się zepsuła. Ale już kriozum wszytskiego był mój powrót z gór co 10-25 km motor stawał, przyczyna były drobniusieńkie paproszki które wpadały pod elektrode, tylko wtedy mis ie tak działo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
barteq
|
| Wysłany: Nie 12:39, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
| Jenny napisał: |
| Dorek10 napisał: |
| a tak a propo co by sie stalo jak bym nalał zaduzo oleju z paliwem |
Przeklinali by Cię inni kierowcy, to po pierwsze, a jeśli już naprawdę przesadziłbyś z olejem, to zapewne wogóle by nie odpaliła |
polskie weterany zawsze odpalają
co do ilości to ja też proponuje 1:30 pamiętajmy że stosunek mieszanki zależy od konstrukcji a nie tylko od jakości oleju (oczywiście jakość dzisiejszych olejów jest dużo lepsza ale to nie znaczy że możemy lać go dużo mniej)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
bitels
|
| Wysłany: Nie 13:23, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
Jak ci nie szkoda silnika to lej mixol!!!!
Do g....o rzadkiej maści!!!!!
Robione jest ze starych przepalonych olejów. Ile bys go nie zalał zawsze zostawi nagar albo zatrze silnik.
Kup jakiś dobry półsyntetyk do dwusuwów np.CASTROL R2 RACINGBIKE,lejesz go 1:50,lub podobny syntetyk mieszasz 1:100, zero nagaru a silnik chodzi jak żyleta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
ToX
|
| Wysłany: Nie 15:02, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Dokładnie tak jak mówi bitels, Mixol to totalna pomyłka jeśli chcemy dbać o nasz silnik! Dobry olej to ten który podał bitels oraz wiele olejów od Motula, nie pamiętam nazw. W każdym razie ja nie stosowałbym tego Mixolu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Suchy
|
| Wysłany: Nie 15:18, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
U mnie wystepowało dziwne zjawisko, ale raczej nie związane z olejem, normalnie jeździłem na półsyntetyku i spalinki miałem niewidoczne, ale czasem łapał motor takie fazy na niektórych kilometrach, że robił zasłone dymną, to trzeba zobaczyć, nie da sie opisać. Pod koniec moich ZMAGAŃ z shl jak tak jechałem, w lustrkach nic nie widząc, to wyptzedził mnie jeden gość katamaranem i sie darł: PALISZ SIĘ!!! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
