Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  
  Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów->Nie pali

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Nie pali <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Sob 13:05, 06 Mar 2010 Temat postu: Nie pali







Witam.
W październiku 2009r. po raz ostatni odpalałem Elkę. Paliła na dotyk.
Na zimę schowałem ją głęboko w garażu, bo moja druga połowa mówiła, że ciężko jest wjeżdżać autem Mruga . Ile musiałem się natrudzić, żeby zmieścić Elę za samochodem. Ale nie to jest najważniejsze.

Tydzień temu pięknie zaświeciło słońce. Pomyślałem, że przejadę się choć 100metrów Wesoly .
Nie mogłem jej odpalić. Cały czas świeca jest zalana (parę razy na tej świecy jeździłem w 2009r.). Iskra jest oki. Spuścić paliwo z silnika? Pamiętam, że przed zimą przestawiłem iglicę, tak żeby było max mocy. Gaźnik był wyregulowany oki. Jak próbowałem odpalić to chyba niepotrzebnie kręciłem przy gaźniku( po wielu próbach zacząłem kręcić śrubami i myślałem, ze jak będzie więcej obrotów to zacznie pykać).

Druga sprawa, czy w waszych motorach po wciśnięciu rączki sprzęgła nie wysprzęgla do końca biegu. U mnie mimo wciśnięcia nadal blokuje się koło. Próbowałem regulować przy silniku i nic Wstyd .

Napiszcie jak załatwić te dwie sprawy. Wiosna bliżej, a ja chyba będę płakać, jak tak dalej pójdzie.
Z góry dziękuję za pomoc
Powrót do góry
kala2191
PostWysłany: Sob 17:25, 06 Mar 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kotlin

jak pokręciłeś przy gaźniku to musisz go ustawić tak jak był z powrotem i ta iglice tez ustaw tak jak miałaś i spróbuj ja jeszcze odpalić poprzez wlania jej trochę paliwa bezpośrednio do cylindra przez świece a jak nie to na "zapych" i zobaczymy czy się chociaż odezwie jak nie to będziemy myśleć dalej a co do sprzęgło to ci się tarcze pewnie posklejały od tak długiego postoju najlepiej weź wrzuć bieg i wciśnij sprzęgło i delikatnie ja popchaj do przodu i do tyłu to się powinno odblokować ,a jaki masz olej w silniku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawe86
PostWysłany: Sob 18:23, 06 Mar 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocław

spuść wszystko ze skrzyni korbowej, następnie sprubuje odpalić, pewnie po ziemie w gaźniku odparowała benzyna i został sam olej... co do sprzęgła to jak podciągniesz do konca to nadal jest wciśnięte?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Sob 20:11, 06 Mar 2010 Temat postu:







,,co do sprzęgła to jak podciągniesz do konca to nadal jest wciśnięte?''- czy chodzi o to czy po puszczeniu jesty nadal naciągnięte?
Wiem, że można regulować nakrętką ze śrubą(popychacz- sory jeśli to nie taka nazwa). Wtedy szybciej i mocniej dociska. Jest gdzieś napisane jaka powinna być odległość od silnika do m-sca mocowania linki.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:12, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
gawin
PostWysłany: Sob 23:25, 06 Mar 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

wez ja kolego dobrze rozpedz, wrzuc dwojke lub jedynke skocz na nia i jednoczesnie pusc sprzeglo. jak masz iskre to nawet przy kiepsko nastawionym gazniku powinna odpalic. jak zalewa swiece to czesto z pychu najszybciej odpalisz. ja swoja ostatnio odpalalem z kopniaka na ostrym mrozie -10 i odpalila bez problemu z kopnika, trzeba bylo tylko dobrze gaznik zalac benzynka i ssanie wlaczyc! kopcila az milo - gestym, ciemnym dymem!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Nie 17:06, 14 Mar 2010 Temat postu:







Dziś postanowiłem, że nie wyjdę z garażu póki Elka nie odpali. Rozebrałem gaźnik- było trochę brudu. Sprawdziłem zapłon- ok. Dokręciłem śruby mocujące cylinder - przycisnąłem otwór od świecy i słyszałęm syczenie na cylindrze, jakby uciekało powietrze.
Pomogło. Odpaliła. Wyregulowłem gaźnik, sprzęgło i jest wszystko ok.
Pali jak należy.
Dzięli za pomoc i zainteresowanie.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów->Nie pali
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group