Autor |
Wiadomość
|
tamtaj
|
Wysłany: Wto 23:41, 15 Mar 2016 Temat postu: Spawanie silnika W2a w miejscu przedniego uchwytu |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Jakiś czas temu dorwałem SHL M11W. Jak już ją przywiozłem do domu, okazało się że ma urwany przedni uchwyt silnika. Podobno jest to wada konstrukcyjna tego silnika (poprawiona w którymś z następnych modeli). Uchwyt był naprawiony stalową obejmą, przykręconą do karterów dwoma śrubami m6. Jeździłem tak jeden sezon, ale problem w tym że prowizoryczna naprawa powodowała że silnik trząsł się podczas jazdy. Siła naciągu łańcucha przeciągała go na prawą stronę co powodowało nie symetryczne jego ułożenie wobec ramy. Skutkowało to skoszeniem łańcucha. Dodatkowo uszy trzymające ten uchwyt w ramie też się wyrobiły. No same problemy z tym były.
Ramę łatwo naprawiłem. Uszy dałem do wycięcia na laserze a później je przyspawałem. Gorzej było z silnikiem.
Na początku chciałem to kleić. Szybko jednak zrezygnowałem. Próbowałem klejem do aluminium naprawiać kilka innych aluminiowych rzeczy ale działało to tylko w tedy gdy dany element nie był narażony na obciążenia. Nadaje się do zalepiania dziur itp.
Później wpadło mi gdzieś w oczy że elementy aluminiowe można dosyć łatwo lutować. Kupiłem więc pałeczki Rolot 604. Podobno lut taki jest bardzo wytrzymały (tak wynika z filmików w necie). Po kilku jednak próbach okazało się że kartery mają zbyt dużą pojemność cieplną i zbyt równomiernie się nagrzewają. Żeby przylutować do nich jakiś element, musiał bym je chyba całe nagrzać do 400 stopni. Dałem sobie spokój. Stanęło na spawaniu. Sam tego nie zrobię, bo nie mam czym, nie wiem jak i to za gruba sprawa jak na pierwszy raz. Postanowiłem oddać to fachowcom. Zaprojektowałem w 3D kilka aluminiowych blaszek, tak żeby ładnie wpasować się w wyrwane miejsce. Dałem do wycięcia na laserze. Po wyrównaniu kikutów uchwytu i lekkim szlifie, pasowały idealnie. Spawanie oddałem do zakładu który specjalizuje się w naprawie silników. Efekt taki. Chyba będzie mocne, jak myślicie?
a tu więcej zdjęć z tej akcji [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tamtaj dnia Wto 21:26, 22 Mar 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gazela
|
Wysłany: Śro 10:08, 16 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 2390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Solidnie wygląda.
Jesteś mistrzem w projektowaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Śro 11:22, 16 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Miałem podobne uszkodzenie i podobnie naprawione, w jednym silniku W2 który kupiłem jako zapas. Też kupując sprzedający ukrył fakt tej naprawy, albo sam o tym nie wiedział. Jednak całość zwróciła mi się kiedy szperając w kartonie, który otrzymałem, znalazłem suwaki napędzające linkę gazu, do Gazeli.
Twoja robota wygląda ładnie i na pewno wytrzyma. Sprawdź czy kartery się nie wypaczyły, jak to aluminium lubi zrobić po grzaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CZESIO1958
|
Wysłany: Śro 20:40, 16 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2082
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myslowice
|
Dobra robota
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tamtaj
|
Wysłany: Śro 21:43, 16 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Jeśli chodzi o kartery to ich przylgnia została "planowana". Z wypaczeniem nie powinno być więc problemu. Gorzej że będę musiał dać między nie grubszą podkładkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Czw 9:44, 17 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Coś za coś, ale dobrze że o tym pomyślałeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tamtaj
|
Wysłany: Sob 17:07, 19 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Mam przy okazji pytanie. Wiem że trzy tuleje w które wkłada się śruby montażowe do ramy powinny być spasowane na wcisk z karterami. Ale czy te tuleje powinny być dłuższe od szerokości uchwytów silnika czy krótsze? Jeśli będą krótsze, to śruby w nie wkładane będą dodatkowo ściskały kartery a nie same tulejki. Jak jest oryginalnie? Jak jest lepiej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gazela
|
Wysłany: Sob 21:33, 19 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 2390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Myślę że najlepiej na równo.
Kartery są skręcone śrubami i to uszczelnia silnik.
A śruby mocujące, tylko mocują silnik.
Jak tulejki będą za krótkie to obluzowana przypadkiem śruba wyrobi karter.
Natomiast za długie tulejki nie zapewnią dobrego styku silnika z uchwytami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|