Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:52, 29 Mar 2011 Temat postu: Tarcze cierne M11/M11W |
|
|
|
Czym różnią się tarcze cierne w sprzęgle od M11W, elementy w katalogu o numerach 12; 13; 25 i dlaczego do M11 wg. katalogu tarczy nr 25 nie przewidziano? Chce składać sprzęgło i nie bardzo wiem jaka różnica jest w tych przekładkach i w jakiej kolejności wkładać. I jeszcze jedno, czy podkładka koronkowa (zwana podobno odrzutnikiem oleju) nr 24 była montowana w każdym sprzęgle? Mam co prawda taka podkładkę na stanie ale z tego co pamiętam w silniku zamontowana nie była.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:41, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
Brzydko podbiję...
Na prawdę nikt nie wie jak to sprzęgło poskładać?
W książeczce Pancewicza dużo nie ma niestety, w instrukcjach od WSK też, jest tylko opis iż jest tarcza cierna górna dolna i tarcza cierna, nigdzie nie jest napisane jakie są między nimi różnice a jednak w katalogu mają one inne numery...
Potrzebuje odpowiedzi bo stoję przez to z remontem, silnik leży na środku pokoju i aż prosi się o łaskę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Wto 19:49, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Tarcze cierne bądź też sprzęgłowe są wszystkie zawsze takie same nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem żeby w silniku były różne. Co do tego katalogu w którym sprawdzałeś to może byś jakiegoś skana pokazał to już inaczej sie gada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Wto 21:54, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
cyferki mi nic nie mówią bo nie widzę rysunku- ale oczywiste jest że jest tarcza dolna górna i przekładki cierne- różnią sie grubością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:33, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
z tego katalogu, dla M11W (mojej) przewidziano tarcze cierne o numerach:
12 - 3 sztuki
13 - 1 sztuka (dolna)
25 - 1 sztuka (górna)
ale niestety nie podano tam wymiarów czy też kształtów (mam z różnymi krawędziami)
no i interesuje mnie przy okazji dlaczego dla zwykłej M11 nie przewidziano tarczy górnej nr 25
i druga sprawa podkładka numer 24, dlaczego w M11 też katalog nie przewiduje i czy faktycznie była montowana w każdej M11W bo nie przypominam sobie, żebym podczas rozbiórki taką wyciągał (mam na szczęście taką w zapasie)
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Czw 7:15, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
Ten schemat dotyczy silnika S32 a w wiatrze jest bardzo podobnie poza sześcioma elementami- wymienionymi w "pancewiczu"
W każdym katalogu może zdarzyć się błąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:15, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
schemat dotyczy i jednego i drugiego silnika,
picek: rozumiem że chodziło Ci o ten brak jednej tarczy i tej podkładki wg katalogu, niestety nadal nie wiem czym różnią się poszczególne tarcze cierne między sobą (górna, dolna i środowe). A jeśli chodzi o książeczkę Pana Pancewicza to o którym wydaniu mówimy bo ja mam nowe niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Pią 4:49, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Powinien szczerze że kilka razy rozbierałem już silnik od mojej SHL-ki i nigdy nie przejmowałem się którą tarczę dać w środek, którą do góry a którą na dół a sprzęgło spisuje się bez zarzutu. Ba, cały czas jeżdżę na tarczach z którymi ją kupiłem a trochę kilometrńw już nawinąłem. Moja sada jest taka że jeśli sprzęgło Ci się nie ślizga to nie remontuj go bo wstawisz tam chińszczyznę i wtedy dopiero mogą być problemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Pią 7:42, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
Mówię o oryginalnym wydaniu pancewicza- nowego nie mam więc jak możesz to zeskanuj dla mnie.
Schemat jest niby ten sam różnica polega w numerach katalogowych części.
Przekładki cierne mają ząbki na zabierak w środku i 12 są najcieńsze, 25 jest grubsza i ma "ścięcie", coś jak fazowanie tylko o małym koncie. 13 też jest grubsza niż 12 ale muszę zajrzeć do części by dokładnie napisać ci czym się różni jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 10:14, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
motomaciey napisał: |
Powinien szczerze że kilka razy rozbierałem już silnik od mojej SHL-ki i nigdy nie przejmowałem się którą tarczę dać w środek, którą do góry a którą na dół a sprzęgło spisuje się bez zarzutu. Ba, cały czas jeżdżę na tarczach z którymi ją kupiłem a trochę kilometrńw już nawinąłem. Moja sada jest taka że jeśli sprzęgło Ci się nie ślizga to nie remontuj go bo wstawisz tam chińszczyznę i wtedy dopiero mogą być problemy. |
składam silnik prawie w 100% na oryginalnych częściach (nieoryginalne łożyska i uszczelki), był rozpoławiany i dokładnie remontowany według instrukcji napraw, nie wiem jak sprzęgło działa bo nie próbowałem nawet odpalić silnika przed remontem, potrzebuje te informacje by złożyć poprawnie a nie byle działało (wiem, że będzie), tarczki też mam nowe ze starych zapasów. Niestety cały zespół, choć nie jest mocno zużyty pozostanie stary (oprócz tarcz) bo bardzo trudno dostać kosz sprzęgłowy (a przynajmniej tryb) i zębatkę pod grubszy łańcuszek (tych na szczęście mam 2 na zapas). Niestety z przekładkami dałem ciała bo włożyłem razem do kartonika z innymi nie sprawdzając różnic i się wymieszały...
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaciey
|
Wysłany: Pią 10:46, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
To Cię zmartwię, u mnie sprzęgło mimo wieku i przypadkowego składania nie działa byle działać a działa idealnie. Nie ciągnie, nie ślizga się i nie mam z nim żadnych problemów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:16, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
jej mnie to nie martwi, może to był kaprys producenta żeby tak składać (albo umyślne działanie), wiem, ze to działa i raczej różnicy wielkiej nie robi, ale skoro składam według książek to trzymam się tego jak powinno być a nie jak może...
kartery składane na zimno i łożyska wbijane młotkiem też działają bez najmniejszego problemu, wręcz idealnie, silnik wkręca się na obroty jak ten składany na gorąco, chodzi dokładnie tak samo, różnica jeśli się pojawia to wyłącznie w przebiegu (i to nie koniecznie duża) ale skoro ktoś wymyślił lepszą metodę jak to poprawnie składać to wolę się do niej zastosować. Poza tym już wyrosłem z remontów młotkiem i przecinakiem a części dobieram starannie podpierając się literaturą a nie przypadkiem. Tak więc sprzęgło złożone na chybił trafił, nawet jeśli działające bez problemu dla mnie zupełnie odpada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:52, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
W końcu zrobione... choć nie obyło się bez problemów bo okazało się, że ta tulejka dystansowa w środku sprężyny (nr 9) była robiona w różnych rozmiarach... Chciałem taką ładną włożyć ale okazało się, że była minimalnie niższa przez co po skręceniu zabierak był dociśnięty do kosza sprzęgłowego, musiałem wymienić na oryginalną wiatrowską...
Teraz siedzę nad uszczelką pod trzeci karter bo oczywiście ta z kompletu który kupiłem nie pasuje... no i zębatki zdawczej nie mam...
picek: zrobię zdjęcia bo skanerem niestety nie dysponuję, jak dobrze to wyjdzie to podeślę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
picek
|
Wysłany: Pon 20:32, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zwoleń
|
ok-
sprzęgło jest prostym elementem i nie da się tam za wiele s......
ale cieszy mnie twoje podejście moskit
powodzenia przy uruchomianiu silnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:22, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
tjaa wiem ze jest proste, gdybym nie robił "na nówkę" to bym już dawno jeździł, mam lata doświadczeń z dwusuwami, dużo czytam ale to jest mój pierwszy zabytek który restauruję a nie tylko remontuje i ma być na 100% dobrze a nawet lepiej. Tak jak fabryka wypuściła tylko dokładniej sprawdzone i dopieszczone. Teraz tylko dorwać zębatkę zdawczą i łańcuch oryginalny, a to łatwe nie będzie, i możemy zabierać się za ramę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|