Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  
  Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów->Tłok nowy z prl czy od shl ?

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Tłok nowy z prl czy od shl ? <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Rojek
PostWysłany: Czw 14:47, 24 Maj 2012 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 1140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RLU

Ale mi PAN Jaca pojechał Rotfl Ktoś PANU Jacy bidulce skasował konto, jakie to przygnębiające. Przepraszam PANA więcej "szczekać" nie będę. Rotfl

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaca
PostWysłany: Czw 15:30, 24 Maj 2012 Temat postu:


Gość




Wołti napisał:
Ktoś PANU Jacy bidulce skasował konto…


• Przypuszczam że zostałem „odstrzelony” na zasadzie czasowej selekcji.

Wołti napisał:
…jakie to przygnębiające


• No ja nie żałuję, bo pomimo kilku osób które tu szanuje ze względu na wiedzę (niestety nie udzielają się one tak często jak kiedyś), poziom merytoryczny tego forum jest NIESTETY naprawdę niski.

Wołti napisał:
Przepraszam PANA więcej "szczekać" nie będę.


• Możesz robić co uważasz za stosowne ale nie oczekuj że po takich akcjach ktoś Ci poda wszystko na tacy. A jak chcesz już kogoś sprowokować tą werbalną biegunką, to rób to prawidłowo i stosuj się do zasad typografii, bo w tym momencie dorobiłeś się rangi ignoranta z języka polskiego i liternictwa, o motoryzacyjnym nie wspominając.
Powrót do góry
mruty
PostWysłany: Czw 18:14, 24 Maj 2012 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miłomłyn

To może Jaca podasz jakieś przykład dlaczego nie powinno się stosować gotowania tłoków.
Wygotowanie tłoka w oleju powoduje powiększenie jego objętości do rozmiaru który on i tak otrzyma przez "spuchnięcie". Można dzięki temu zapobiec przegrzewania się i przycierania cylindra i tłoka. Nie można tylko od tak sobie wsadzić tłok do oleju i zagotować trzeba to zrobić odpowiednio i także odpowiednio schładzać, a właściwie go nie schładzać tylko ma stygnąć przez przynajmniej 24 godziny w temperaturze pokojowej.
Ja podałem zalety teraz Ty podaj negatywy.
A może byś się przedstawił przecież nikt nie chce na Ciebie naskakiwać ale skoro zacząłeś się wypowiadać to przedstaw wszystkie za i przeciw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaca
PostWysłany: Czw 19:39, 24 Maj 2012 Temat postu:


Gość




Mruty, musisz wiedzieć że obróbka termiczna tłoka ma ZAWSZE miejsce przed obróbką kształtu i wymiaru. Jeśli wygotujesz taki tłok który zmieni rozmiar, to to jest równoznaczne z jego deformacją. Nie sądzę żebyś dysponował w warunkach domowych zapleczem, które pozwoli Ci prawidłowo obrobić taki tłok. Jeśli tłok jest produkowany z zasadami technologii to taka obróbka już miała miejsce.

To nie są takie same warunki jak przy pracy tłoka w tulei cylindra. Weź pod uwagę samą pracę, tarcie czy chłodzenie cylindra powietrzem w czasie jazdy. Po to właśnie jest docieranie, które w ekstremalnych przypadkach przy ciasnym szlifie potrafi trwać przez 3000 km. W nowych tłokach dużym problemem jest brak owalizacji tłoka. W dodatku te tłoki nie posiadają żadnej powierzchniowej obróbki jak np. anodowanie. Nie wiem czy widziałeś kiedyś oryginalny nominalny tłok do SHL. I nie mówię tutaj nawet o zamiennikach z czasów PRL. To jest zupełnie inna bajka.

Ja już się przedstawiałem na tym forum, w 2009.
Powrót do góry
Rojek
PostWysłany: Czw 20:20, 24 Maj 2012 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 1140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RLU

Po Twojej rejestracji w 2009 nie ma śladu więc przestaw się z łaski swojej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mruty
PostWysłany: Czw 21:29, 24 Maj 2012 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miłomłyn

Jest tak samo dużo osób które stosują tą metodę jak i przeciwników. Nie powiedziałem że po takim zabiegu nie trzeba docierać silnika ponieważ dalej obowiązują takie same zasady.
Masz rację w dzisiejszych tłokach są pomijane niektóre niezbędne obróbki, a kupić nieowalizowany tłok to już całkiem porażka ale cóż zrobić trzeba sobie jakoś radzić i zwiększać żywotność tego co jest dostępne.
Ja tam dalej wierzę w to co przeczytałem i zastosowałem chyba że przedstawisz mi coś co będzie wiarygodne i poprzesz to wypowiedziami kogoś kto uszkodził silnik przez taki zabieg, a najlepiej do tego fotki.
Spotkałem kilka przypadków usunięcia konta ale najczęściej takie osoby po prostu zaglądają do Powitalni i przedstawiają się ponownie, a uwierz mi to nie boli. Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaca
PostWysłany: Czw 22:30, 24 Maj 2012 Temat postu:


Gość




Mruty, ale ta dyskusja mija się z celem, bo ja tak samo mogę spytać o źródła twojej wiedzy. Nie wiem co może być dla Ciebie wiarygodne, ja na pewno nie będę autorytetem dla Ciebie w dziedzinie mechaniki.

Tłoki gotowało się kiedyś, w następujących sytuacjach:

• W przypadku gdy nie miałeś zamiennika. Mogłeś wygotować stary, wytarty tłok i przebujać się sezon, jeśli miałeś szczęście i tłok faktycznie zwiększył swoją objętość.

• W przypadku tłoków które były po prostu „lewe”, ze słabego stopu, gniecione u przysłowiowego kowala na kowadle, ale zawsze trzeba je było potem obrabiać.

• W przypadku podejrzeń, że tłok jest pęknięty. Taki tłok się podgrzewało w oleju i posypywało talkiem.
Powrót do góry
drix1994
PostWysłany: Czw 22:48, 24 Maj 2012 Temat postu:


Junior Admin
Junior Admin

Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. Lublina

Jaca napisał:
Jeśli tłok jest produkowany z zasadami technologii to taka obróbka już miała miejsce..


Ja to jeszcze tylko jedno zdanie dodam w tej kwesti.
Skąd masz pewność, że te wszystkie tłoki, które produkują żółte rączki są produkowane zgodnie z tymi zasadami.? Gdyby tak faktycznie było, to tłoki by nie puchły nawet po dotarciu oraz nie kosztowałby powiedzmy 20-25 zł(bo tak można kupić na allegro, a porządniejsze, niby po 30 pare zł za sam tłok).
Wiadomo, że są firmy, które są porządne np. Cross-impex (na forum, tloki z tej firmy cieszą się uznaniem - nie tylko na tym forum).

Ja póki co, gotować w oleju nie muszę, ponieważ mam nówka oryginał w domu, ale w gotowanie nadal wierzę, gdyż jak wspomniałem kolega tak zrobił i jego Ela hula elegancko.

PS. Skoro Cie uraziło to, że Wołti powiedział "kolega"(aczkolwiek moim zdaniem, powiedział to z grzeczności i niczym Ci w ten sposób nie ujął..), to może jeszcze mamy Ci tu na forum "Panować" coo? Rotfl


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Czw 23:01, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaca
PostWysłany: Czw 23:12, 24 Maj 2012 Temat postu:


Gość




drix1994 napisał:

Ja tylko dodam zdanie w tej kwesti. Skąd masz pewność, że te wszystkie tłoki, które produkują żółte rączki jest produkowany zgodny z tymi zasadami.?


• Pokaż mi chiński tłok do SHL, bo ja jeszcze takiego nie widziałem, a chyba o tym motocyklu tutaj rozmawiamy.

drix1994 napisał:

Gdyby tak faktycznei było, to tłoki by nie puchły nawet po dotarciu.


• Co to znaczy dla Ciebie „po dotarciu”?

drix1994 napisał:

Wiadomo, że są firmy, które są porządne np. Cross-impex (na forum, tloki z tej firmy cieszą się uznaniem - nie tylko na tym forum).


• Jakie forum takie tłoki.

drix1994 napisał:

Ja póki co, gotować w oleju nie muszę, ponieważ mam nówka oryginał w domu, ale w gotowanie nadal wierzę, gdyż jak wspomniałem kolega tak zrobił i jego Ela hula elegancko.


• A jak by nie gotował to by elegancko nie hulała, tak? Masz jakiś punkt odniesienia? I wytłumacz mi co znaczy „elegancko”?

drix1994 napisał:

PS. Skoro Cie uraziło to, że Wołti powiedział "kolega"(aczkolwiek moim zdaniem, powiedział to z grzeczności i niczym Ci w ten sposób nie ujął..), to może jeszcze mamy Ci tu na forum "Panować" coo? Rotfl


• Mówiąc kolokwialnie to możesz mnie pocałować w 4 litery.
Powrót do góry
drix1994
PostWysłany: Czw 23:26, 24 Maj 2012 Temat postu:


Junior Admin
Junior Admin

Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. Lublina

No to teraz Panie zabłysnąłeś. Mało, który tłok z tej tanizny, nie jest produkowany przez żółte rączki, bądź zakłady idące w ilość, a nie jakość.
Dotarcie czyli przebycie odpowiedniej ilości kilometrów, nie katując motocykla i stosując się do zaleceń producenta (m.in. przez okres "docierania" w przypadku shl, wajchować biegami, jeździć samemu, nie piłować motocykla za długo na wysokich i jednostajnych obrotach, nie przebywać zbyt długich, męczących silnik odcinków itp.).
Gościu, brak mi słów do Ciebie. Skoro dla to forum CI nie pasuje, to co ty tu robisz, ja się pytam? Nikt Cie tu nie trzyma.
Mówiąc wprost, nie mam jak, a bardzo chętnie bym to zrobił Kwadratowy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Czw 23:29, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rojek
PostWysłany: Czw 23:35, 24 Maj 2012 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 1140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RLU

PAN Jaca jest po prostu bufonem leczącym tutaj swoje kompleksy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaca
PostWysłany: Czw 23:40, 24 Maj 2012 Temat postu:


Gość




drix1994 napisał:
No to teraz Panie zabłysnąłeś. Mało, który tłok z tej tanizny, nie jest produkowany przez żółte rączki, bądź zakłady idące w ilość, a nie jakość.


• Pokaż mi konkretnie chiński tłok do motocykla SHL M11 z silnikiem S32

drix1994 napisał:

Dotarcie czyli przebycie odpowiedniej ilości kilometrów, nie katując motocykla i stosując się do zaleceń producenta (m.in. przez okres "docierania" w przypadku shl, wajchować biegami, jeździć samemu, nie piłować motocykla za długo na wysokich obrotach, nie przebywać zbyt długich, męczących silnik odcinków itp.).


• Odpowiedniej, czyli jakiej? Na jakim pasowaniu? I podaj mi KONKRETNY punkt odniesienia: wygotowanie tłoka załatwia kwestię puchnięcia.

drix1994 napisał:

Gościu, brak mi słów do Ciebie. Skoro dla to forum CI nie pasuje, to co ty tu robisz, ja się pytam?


• Zabrałem głos w dyskusji w której pleciesz głupoty wprowadzając w błąd kogoś kto szuka pomocy.
Powrót do góry
drix1994
PostWysłany: Czw 23:48, 24 Maj 2012 Temat postu:


Junior Admin
Junior Admin

Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. Lublina

Na zdjęciu różnicy nie zobaczysz.
Dokładnie nie pamiętam ile kilometrów, ale coś ok. 1.5 tyś w przypadku SHL, pasowanie to jest ok. 0.3-4mm.
Moim punktem odniesienia jest to, że kolega miał cylinder po 1 szlifie, kupił tłok, po czym w trasie, tłok stanął i musiał go wybijać, bo po ostygnięciu nie ruszył. Od tego samego gościa kupił na II szlif, wygotował, tłok zwiększył wymiar, po czym zrobił szlif pod nowy wymiar i ten sam problem się już nie pojawił.
Głupoty bym plótł, gdybym opierał się jedynie na tym, co wyczytałem, a że mam konkretne potwierdzenie tej teorii, toteż ją przedstawiłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaca
PostWysłany: Czw 23:57, 24 Maj 2012 Temat postu:


Gość




drix1994 napisał:
Na zdjęciu różnicy nie zobaczysz.


• Aha, za to Ty zobaczysz Made In China

drix1994 napisał:

SHL, pasowanie to jest ok. 0.3-4mm.


• No to gratuluję, przy takim pasowaniu to na pewno jej nie zatrzesz

drix1994 napisał:

Moim punktem odniesienia jest to, że kolega miał cylinder po 1 szlifie, kupił tłok, po czym w trasie, tłok stanął i musiał go wybijać, bo po ostygnięciu nie ruszył. Od tego samego gościa kupił na II szlif, wygotował, tłok zwiększył wymiar, po czym zrobił szlif pod nowy wymiar i ten sam problem się już nie pojawił.


• No jak Wy robicie pasowanie na 0,3 mm to nie miał prawa


Ostatnio zmieniony przez Jaca dnia Pią 0:20, 25 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Inżynier
PostWysłany: Pią 6:49, 25 Maj 2012 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kęty koło Bielska

Luz montażowy powinien wynosić 0,04-0,06mm i myślę Jaca że wszyscy o tym doskonale wiedzą więc przestań czepiać się byle pierdy i zaśmiecać forum!!
Gotowanie tłoka jak najbardziej ma sens bo te ,,polsko-chińskie,, wynalazki w ogóle nie powinny zostać dopuszczone do użytku. Szkoda ze dorobienie tłoka z normalnego stopu w normalnym zakładzie jest wyjątkowo kosztowne - z drugiej strony wiadomo czemu...
Tłoki współczesne niestety puchną i nawet Ty tego nie zmienisz. Pytanie jest tylko takie po którym cyklu i w jaki sposób zmieni się owalizacja naszego tłoka - bo równomiernie to on sobie nie spuchnie...... Przyjmuje się zatem że przy pierwszym gotowaniu odkształcenie będzie największe. O obróbce termicznej (robionej przez ,,ZAKAŁD,,) w tych wynalazkach to można wspominać na zasadzie rosyjskiej ruletki..... Po spuchnięciu oczywiście tłok powinien iść do obróbki, a w naszym przypadku najlepiej do KOSZA!!!!

I jeszcze jedno zacieranie się tłoka..... No i tutaj mamy kombinacje 4 zasadniczych czynników:

1. Zmiana kształtu (tudzież objętości) tłoka pod wpływem temperatury. w przypadku ,,wynalazków,, z allegro za 25 zł dochodzi także czynnik dość przeważający czyli brak owalizacji tłoka. NIE WBIJAĆ TULEI TŁOKA NA SIŁĘ POD ŻADNYM POZOREM!!!! Jeśli będziesz miał Jaca najlepszy tłok o najlepszych parametrach i przywalisz mu młotkiem pobijając tuleję to na 100% zmieni swój kształt na tyle że będziesz miał problem zaraz albo później......
Oczywiście pierścienie także mają znaczenie. Luz 0.2mm-0.3mm itd.....

2. Źle wykonany szlif. Na ten temat jest cały artykuł. Ok. 70% przypadków zatarć na oryginalnych tłokach to zepsuty szlif cylindra. Odpowiednie pasowanie tłoka to tylko kropla w morzu..... Jak coś to artykuł zapodam - naprawdę dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć - m.in jak nasi ,,fachowcy,, chodzą na skróty!!!Zdegustowany
Do tego szlif ma być wykonany w tzw ,,choinkę,, - który zakład ślusarski w ogóle wie o co chodzi....., a który z nich zrobi go w ten sposób za 90zł ??????
3. Zła mieszanka paliwowa - niedostateczne smarowanie tłoka na dotarciu.
4. Głupota właściciela motocykla i jego sknerstwo !!!! - czynnik przeważający....

Proszę sobie skombinować zestaw powyżej i ewentualnie dołożyć coś od siebie......... - przepis na zatarcie gotowy, a i jak Jaca jeszcze raz wyrwie coś z kontekstu to na to nie odpisywać....



Jakby nikt nie kupował tłoków za 25 zł na allegro to by ich tam nie było i Jaca nie miałby się o co czepiać - bo porządnego tłoka nie trzeba z obawy gotować.... A my nie dopłacalibyśmy stówki do kolejnego szlifu...... Nie zawsze warto być sknerą.... Mruga


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inżynier dnia Pią 7:28, 25 Maj 2012, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny Strona 2 z 3

Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów->Tłok nowy z prl czy od shl ?
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group