Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:24, 18 Cze 2009 Temat postu: WSZYSTKO JEST A NIE CHCE ODPALIĆ |
|
|
|
Poradźcie co zrobić i co to jest...wymieniłem cewkę na nową kondensator też(w starym sztukowany przewód) iskra jest teraz perfekt,odpaliła od kopa,przejechałem się kawałek i stanąłem,przytrzymałem troszeczkę na wysokich obrotach,kiedy odpuściłem gaz żeby pochodziła na wolnych...zgasła.Iskra jest nawet na zalanej świecy a wkręcam i nic...Nawet wlałem bezpośrednio benzynę do cylindra i nic...Syczy i kicha.Co zrobić,może ktoś spotkał się z podobnym problemem,poradźcie coś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Suchy
|
Wysłany: Czw 19:47, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Zmień świecę, może ma przebicie. A jak nie ona ,to będziemy dalej mysleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:42, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
Mam 3 świece ,dwie nowe,każda daje porządną iskrę to nie to...ja myślę że to coś poważniejszego.Wczoraj odkręciłem kolanko włożyłem palucha do cylindra na tłoku jest duży nagar jak kopałem było widać jak podaje paliwo.Włożyłem palca zamiast świecy,czułem jak zasysa i spręża.Wcześniej po wymianie kondensatora i cewki odpaliła od kopa w zbiorniku było ok.2,3 litrów mieszanki(6l.-98 na 200 oleju Castrol) jest nieszczelny kranik i przez 2 tygodnie z 6 l. zostały te 2,3 litry ....jak odpaliła pojechałem dosłownie 500 metrów ,kilkakrotnie odpalała bez problemu...ponieważ był prawie niewidoczny dym mieszanki koleżka mówi żebym dolał trochę oleju,dolałem może 30g. na te 3 litry w zbiorniku odpaliła i było dużo dymu (to chyba nie zatarłem) pojechałem kilkadziesiąt metrów zatrzymałem się i przytrzymałem ją na obrotach,dużych ale bez przesady,puściłem gaz i zgasła.Z popychu od czasu do czasu kichnie i zasyczy.Koleżka mówi że gubi iskrę pod ciśnieniem cokolwiek to znaczy, mnie wydaje się że zatarłem...tak na chłopski rozum.Nie mam pojęcia co to może być
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojt@s
|
Wysłany: Pią 19:38, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
1. Sprawdź manometrem kompresje
2. nadmiar oleju też jest szkodliwy gdyż pierścionki w rowkach się zacieraja, z braku tzw. balancingu
Od tego zacznij, jak nie zapraszam do serwisu do mnie. 0 511 411 138
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawe86
|
Wysłany: Pią 20:13, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
wg mnie poprostu zalewasz swiece tym paliwem. Wykrec korek od spuszczania mieszanki ze zkrzyni korbowej poczekaj az wszystko wyleci i ponownie odpal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Pią 20:25, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
No to, może podstawa iskrownika sie odkreciła i teraz zapłon sie rozregulował. A napisz dokłądnie jak wygląda iskra???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawe86
|
Wysłany: Pią 22:48, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
albo masz przebicie na fajce/ kablu i jak masz swiece na wierzchu to iskra jest, wkrecasz nie ma, miałem tak kiedys wystarczy w nocy jak jest ciemno troche probowac odpalic i obserwowac kabel/ fajke czy nie iskrzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek_spox
|
Wysłany: Pią 23:25, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszków/Kraków-DS14kapitol
|
Milion teorii ,a problem błahy jak cholera Najlepiej przejrzyj instalacje zapłonową oraz układ paliwowy. Ustaw zapłon wg wartości fabrycznych i upewnij się że gaźnik jest prawidłowo wyregulowany. Nie ma bata - silnik musi cykać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 11:02, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
to dziś poczekam do wieczora i spróbuję poszukać przebicia na fajce mam pewne przypuszczenia i dotarł taki sygnał od koleżki cośmy to razem montowali dlatego to sprawdzę.Będę informował na bierząco,póki co dzięki Wam za pomoc.Wojtas jak dobrze że jesteś po ręką ale spróbuję sam,gdybym padł z wyczerpania przyniosę ją do Ciebie na plecach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojt@s
|
Wysłany: Sob 12:41, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Co do kabla i fajki, najszybszy sposób, woda w usta i nadmuchać na przewód i fajkę, odpalić w ciemnym pomieszczeniu, jak widać iskierki to wiadomo że walnięte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:24, 21 Cze 2009 Temat postu: BINGO |
|
|
|
Panowie BINGO!!! podłączyłem bezpośrednio przewód z cewki do świecy wszystko było cacy,wymieniłem dla świętego spokoju fajkę a kabel zamieniłem końcówkami iskra była ok. Zacząłem ustawiać zapłon w jedną i w drugą były momenty że już zaczynała gadać już już już prawie,wziąłem na popych i normalnie przepalała ale mocy nie miała...okazało się że zerwany jest klin i przesuwało się koło magnetyczne przez co dawała iskrę w momencie jak tłok schodził ma dół.Moja wina moja wina moja bardzo wielka wina bo wiedziałem o tym ale myślałem że śruba ściąga na tyle mocno że to przytrzyma już wiecie o co chodzi bo ja w końcu zajarzyłem ....Mam namiar na 2 SHL-ki do jednego gościa dziś dzwoniłem,sprawa wyjaśni się w tygodniu...będą części Druga stoi w piwnicy w bloku na Radogoszczu o wynikach poinformuję czym prędzej,dzięki za pomoc bez Was też dałbym se radę Żartuję,pozdrawiam... Mam pytanie z innej beczki,jak głęboko powinna być włożona iglica w gaźniku.Tam są od góry grube rowki i jeden cieńszy nie wiem na którą zapadkę ją włożyć i jeszcze jedno czy można zmieszać mieszanki w baku czy nic się nie zważy itd...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 12:34, 21 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy
|
Wysłany: Nie 12:29, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1621
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Ino mocno koło magnesowe dokręć Mozna też kupić po sklepach takie blaszki zabezpieczjące tą śrube przez zagięcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojt@s
|
Wysłany: Nie 12:32, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Artmajer sprawdź GG, ważne:) Bo z miłą chęcią odkupie troszkę klamotów to mojej;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:48, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
Wojtas jak będę miał już coś to będziemy rozmawiać a o pieniądzach nie mówmy... najważniejsze żeby laleczki paliły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojt@s
|
Wysłany: Nie 21:54, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Artmajer czekam na info;) W razie problemów sprzętowych, numer znasz. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|