| Autor |
Wiadomość
|
|
kuba_ce
|
 Wysłany: Pią 8:42, 30 Cze 2017 Temat postu: Opór na trybie zdawczym |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buk
|
Jestem na etapie składania silnika (ufffff wreszcie) ale mam problem z tym cholernym (już inaczej nie umiem o tym pisać) trybem zdawczym.
Przechodząc do sedna, po złożeniu karterów z uszczelka biegi wskakują poprawnie itd. ale podczas kręcenia koszem sprzęgłowym czuje spory opór, a czasem nawet lekkie zacięcie. Po zdjęciu prawego karteru wszystko kręci się delikatnie. Wziąłem więc wałek pośredni wsadziłem "na sucho" w tuleje w prawym karterze i kręciłem nim wraz z wałkiem zdawczym i tu czuje spory opór (jak dla mnie wszystko powinno się kręcić leciutko).
I teraz się zastanawiam czy taki opór powinien występować?
Igiełki łożyska były docinane z dłuższego (nie dostałem innych igiełek o łożysku już nawet nie wspominam). Tak sie zastanawiam może są one jednak za długie? Ma ktoś dokładne wymiary części tego łożyska?
Inne pytanie to czy te igiełki powinny być wsadzone na smar czy może do smarowania wystarczy tylko olej ze skrzyni?
No i jeszcze jedno pytania może miałby ktoś czas i wiedzę aby pomóc mi z tym silnikiem w wlkp/lubuskie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
|
halcik
|
| Wysłany: Sob 1:54, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2251
Przeczytał: 15 tematów
Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno
|
Ta skrzynia wcześniej chodziła z tym kompletem trybów? Sam tryb zdawczy chodzi luźno i jest ciasno na łożysku? Kto i jak docinał ci igiełki?
Można też tak
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
kuba_ce
|
| Wysłany: Sob 12:02, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buk
|
Zmieniłem tylko tryb zdawczy bo tamten miał wyjechane te wpusty od trybu 4 biegu.
Sam tryb zdawczy nie obraca się właśnie zbyt lekko, domyślam się że po szybkim przekręceniu i puszczeniu powinien się jeszcze pokręcić a tak nie robi, od razu staje. Ciężko to wytłumaczyć spróbuje zrobić film.
Igiełki docinał mi ślusarz. Kupiłem inne o takiej samej średnicy ale niestety dłuższe.
Co do linku to fajny patent, troche rzeźby jest  szkoda że autorzy silnika wymyślili takie gówno....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
halcik
|
| Wysłany: Sob 12:32, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2251
Przeczytał: 15 tematów
Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno
|
Sprawdź ilość zębów bo tryby miały różne przełożenia (chyba). Bo oprócz gazeli występowały jeszcze wsk175 z dwoma typami skrzyni, a nie wiadomo od czego masz ten tryb. Chociaż tak jak piszesz to coś z samym łożyskiem. W linku który podałem masz kilka rozwiązań, zobacz czy w masz odpowiednią ilość igieł, czy nie są zjechane bieżnie i czy w miejscu przycinania nie spuchł materiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Andrzej17
|
| Wysłany: Sob 22:21, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zalewo/Warmia
|
Witajcie, ja tylko podpowiem ze miałem kiedyś podobny przypadek. Zamontowałem w silniku właśnie takie łożysko jak w temacie, nowe współczesnej produkcji....
Tragedia tryb obracał się w jedna stronę do czasu
kiedy nie stanął, w drugą stronę pierwsze obroty luźno i to samo, kilka obr.
i stoi. Nie szukając przyczyny odesłałem ten chłam.
Ja na twoim miejscu sprawdził bym czy aby na pewno wszystkie igiełki są jednakowej średnicy, w dzisiejszych czasach pełnej tandety wszystko może się zdarzyć.
Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
kuba_ce
|
| Wysłany: Nie 21:35, 02 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buk
|
Tryby są ok, ale trop ze spuchniętymi igiełkami to może być to! Sprawdze/przeszlifuje i dam znać
Andrzej ja nie kupiłem całego łożyska tylko dokupiłem same igiełki w specjalistycznej hurtowni, ale ten trop też sprawdzę. Dzięki
[EDIT]
Jeszcze pytanie o ten smar, wsadzać igiełki na stały smar? Czy smarowanie ma być olejem ze skrzyni?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kuba_ce dnia Pon 10:38, 03 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
ruszi
|
| Wysłany: Pon 11:45, 03 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
wsadź na smar stały - będzie dużo łatwiej to poskładać. a później będziesz miał smarowanie olejem ze skrzyni, to wypłucze po jakimś czasie ten smar stały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
JCB
|
| Wysłany: Pon 15:02, 03 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska Centralna
|
Tak czytam i mam wrażenie, że jednak problem może tkwić w subiektywnej ocenie sytuacji. Takie diagnozowanie na odległość przez forum zawsze jest utrudnione - lekko i ciężko dla każdego może oznaczać co innego.
Weźcie poprawkę , że takie łożysko (stabilizowane samymi igiełkami bez koszyka) będzie pracować inaczej niż zwykłe kulkowe.
Opory na biegu luzem zawsze będą wyższe niż w kulkowym ale za to może przenosić większe obciżenia. Jeżeli daje się obracać bez wyczuwalnego oporu i zacięć palcem to raczej będzie wszystko ok. nie liczyłbym na to , że pchnięte palcem zrobi więcej niż jeden obrót - jeszcze kwestia czym i w jakiej ilości nasmarowane.
A składać jak napisano powyżej na smar stały - ułatwia układanie igiełek.
Potem wypłucze się w trakcie pracy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JCB dnia Pon 15:02, 03 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
kuba_ce
|
| Wysłany: Wto 10:47, 04 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buk
|
Ciąg dalszy z tym pe&^%$#*&* wynalazkiem czyli łożyskiem zrób to sam 70 elementów....
Pomierzyłem wszystkie igiełki są równe 3mm grube, 5mm długie.
Z ciekawości i załamania nerwowego spróbowałem założyć stary wałek, wałek kręci się lekko ponieważ obraca się w dolnej bieżni... nie kręcąc igiełkami. Złożyłem silnik i gra muzyka (w sensie nie ma tego oporu), wiec jest to winna tego wałka/łożyska.
Zmierzyłem też i obejrzałem nowy i stary wałek, i tryb starego wałka jest 1mm grubszy. Reszta identyczna (poza wytartymi wpustami pod koło zębate 4 biegu i wytartym wałkiem pod bieżnią).
Zaczynam się zastanawiać czy:
- nie mam za grubych tych igiełek (choć wtedy byłby luz na łożysku),
- czy czasem nie mam zwidów z tym ciężkim chodzeniem łożyska, ale wtedy pytanie brzmi dlaczego po skręceniu karterów wszystko idzie opornie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
ruszi
|
| Wysłany: Wto 14:58, 04 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
u mnie w sumie było bardzo podobnie. i była bardzo prozaiczna przyczyna - łożysko na drugim końcu wałka nie było do końca wprasowane (przy próbnym złożeniu 'na sucho', i ponownym rozłożeniu delikatnie się wysunęło). i również po złożeniu miałem taki opór i nie mogłem dojść dlaczego. poprawiłem łożysko i po sprawie. sprawdź ten trop
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Patafil65
|
| Wysłany: Wto 23:55, 04 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 07 Kwi 2016
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Torunia
|
Przyczyn tego stanu rzeczy tzn ciężkiej pracy łożyska może być wiele. Jeżeli łożysko pracuje tak jakby miało gwint, czyli kręcisz kilka obrotów i stoi, to znaczy że są za ciasno spasowane rolki z bieżniami i nie ma luzu montażowego. Taki efekt występuje nawet pomimo zastosowania koszyczka prowadzącego rolki. Jeżeli natomiast bieżnia wewnętrzna obraca się ślizgowo na rolkach, nie poruszając nimi, to znaczy, że jest zbyt mały luz pomiędzy rolkami. W takim przypadku składamy łożysko na smar na zewnętrznej bieżni i mierzymy luz pomiędzy rolkami szczelinomierzem, dociskając je do siebie uprzednio tak , aby w jednym miejscu powstała szczelina. Myślę, że luz ok 1/10 średnicy rolki powinno być ok, czyli ok 0,3-0,4 mm. Dokładna wartość tego luzu zależy oczywiście od wielu czynników np średnica wałeczka, ilość rolek w łożysku. Ten przypadek tylko dla łożyska bez koszyczka. Złą pracę tego łożyska może powodować również zowalizowane gniazdo bieżni zewnętrznej łożyska, co się często dzieje w tym miejscu od obciążeń. Diagnoza jedynie średnicówką mikrometryczną, poniważ owal jest zazwyczaj ok 0,05 mm. Udanych pomiarów .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patafil65 dnia Wto 23:58, 04 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
kuba_ce
|
| Wysłany: Pią 9:50, 18 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buk
|
Posprawdzałem tropy... nie miałem czasu przez miesiąc więc sobie odpocząłem od tematu
Wczoraj siadłem znowu i:
- okazało się że kupiony przezemnie tryb zdawczy włożony na wałek bez kartera i łożyska chodzi opornie włożyłem stary tryb i jest ok. Na oko jak przykładałem je to wyglądały identycznie. I teraz pytanie czy musze go zmieniać? [link widoczny dla zalogowanych] tu po lewej stary po prawej nowy Jeśli musze zmieniać to zna ktoś taki co działa? Możliwe że jakąś lipe kupiłem po prostu (nie wiem gdzie).
- kolejny problem ze starym wałkiem zdawczym jest taki że jest on wytarty i chodzi luźno w wewnętrznym pierścieniu łożyska, na próbę skleiłem go klejem zrywalnym do łożysk (żeby mieć pewność że łożysko jest ok) i wszystko gra, tzn. po złożeniu wszystko obraca się jak należy 
I dzięki za pomoc chłopaki 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
JohnyWalker
|
| Wysłany: Sob 17:53, 19 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 27 Paź 2013
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola
|
Tak jak ktoś pisał wcześniej, zależy jak opornie to działa, bo to bardzo subiektywne. Te łożyska nie będą się kręcić tak luźno jak kulkowe. Nawet na sprawnym nie jest tak, że zakręcisz wałkiem zdawczym, zabierzesz rękę, a on się będzie kręcił. Kwestia czy chodzi to płynnie i bez zacięć, bo jeśli tak to może być ok. Ja do WSK 175 kupowałem nowe łożysko, bo niestety stare już się nie nadawało, trochę obawiałem się tego co kupiłem, ale pracuje już chyba 7 rok i działa. W stosunku do oryginalnego zrobione jest mądrzej, bo ma jeden rząd igieł zamiast dwóch, jak było jakiś czas w tych silnikach. Co do oporów wałka sprzęgłowego w zdawczym to też zależy jak są duże. Zobacz powierzchnię wewnętrzną tulejki w wałku zdawczym czy nie ma jakichś rys, nierówności i innych takich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
